Home/sports/Probierz oceni to co zrobi Oyedele w meczu z Chorwacja. Jasniej sie nie da

sports

Probierz oceni to co zrobi Oyedele w meczu z Chorwacja. Jasniej sie nie da

By bardzo ostro krytykowany za pierwszy mecz z Portugalia choc z negatywnymi ocenami mediow i kibicow nie zgadza sie selekcjoner. W starciu z Chorwacja zaliczy dobre wejscie z awki i pokaza swoja przydatnosc w rozegraniu. Mowa o Maxim Oyedele ktory pokaza dwa rozne oblicza w zaledwie kilka dni. Wciaz jest opcja do grania na "szostce" ale Probierz jest jeszcze daleko do ostatecznego rozwiazania problemu na tej pozycji w kadrze.

By Marcin Jaz | October 16, 2024 | sports

Z Portugalią jako defensywny pomocnik zaczął Maxi Oyedele, który po nieco ponad godzinie został zmieniony przez Jakuba Modera. W starciu z Chorwacją mieliśmy odwrotną sytuację - to pomocnik Brighton & Hove Albion zaczął w podstawowym składzie, a gracz Legii Warszawa zastąpił go po 62 minutach gry. W obu przypadkach rezerwowy spisywał się lepiej niż ten grający od początku. Probierz w obronie Oyedele Jednym z wydarzeń październikowego zgrupowania był debiut w seniorskiej reprezentacji Maxiego Oyedele, który ma na swoim koncie dopiero cztery mecze w Legii Warszawa. To jednak wystarczyło do pierwszego w karierze powołania do kadry narodowej. W zeszłym sezonie trzy razy wystąpił w polskiej drużynie U21. W starciach z Portugalią i Chorwacją potwierdziły się wcześniej zaobserwowane rzeczy - znakomicie gra z piłką przy nodze i jest przydatny w grze ofensywnej, ale wykonuje za mało ruchu bez piłki i ma jeszcze sporo do nadrobienia, jeśli chodzi o grę w obronie. Sport.pl oceniło go za sobotni mecz z byłym mistrzem Europy na 2-. "Cały mecz kurczowo trzymał się swojej pozycji. Zdecydowanie go zjadła presja debiutanta. Grał tylko do najbliższego kolegi z zespołu. Nie był wystarczająco pomocny w defensywie, nie doskakiwał w pressingu do rywala. Współodpowiedzialny straty drugiej bramki - powinien zatrzymać Leao faulem, nawet jeśli skutkowałoby to żółtą kartką. Powinien zejść w przerwie, ale Michał Probierz chciał mu dać sygnał, że w niego wierzy, dlatego pozostawił go na boisku do 66. minuty. Kiedy schodził, selekcjoner wyściskał go niczym syna" - komentował Marcin Jaz. Wielu ekspertów, dziennikarzy i kibiców również go krytykowało za ten mecz. Aż rozpętała się burza, kiedy Piotr Zieliński nie zgodził się ze słowami Jakuba Wawrzyniaka, że "Oyedele przeszedł obok meczu". Były reprezentant Polski musiał wycofywać się z tych słów, a nawet osobiście przepraszał za nie Michała Probierza. Sam selekcjoner stanął murem za młodym pomocnikiem. Uważał, że Oyedele wcale nie zagrał źle z Portugalią. Przyznał, że szatnia pomogła mu znieść medialną krytykę. Dał jasno do zrozumienia, że 20-latka należy postrzegać jako przyszłość polskiej piłki, a nie jako wynalazek na jedno zgrupowanie. - Maxi Oyedele dał dobrą zmianę, trzeba w niego inwestować. Nie uważam, że z Portugalią zagrał słabo, Pamiętajmy, z kim graliśmy. W pierwszej połowie grał solidnie, do bramki 50 metrów. Debiutował w meczu, dziś zagrał dobre spotkanie i odbieram go pozytywne. Dostał też bardzo dobre wsparcie od zawodników, to też bardzo istotne - powiedział Probierz na konferencji prasowej po meczu z Chorwacją w odpowiedzi na pytanie Sport.pl o tego piłkarza. Spotkanie z trzecią drużyną świata to zdecydowanie lepszy występ Oyedele. Dzięki niemu przekazanie piłki z lewej do prawej strony i odwrotnie przebiegało dość sprawnie. "Spokojniejszy niż z Portugalią. Chętniej grał do przodu, nie szukał tylko bezpiecznych rozwiązań. Nie zawsze zagrywał celnie, ale po stratach od razu dopadał do rywali i walczył o odzyskanie piłki" - ocenił Dawid Szymczak, który dał mu 3+. Pozycja defensywnego pomocnika w polskiej kadrze jest newralgiczna od kilku lat. Probierz mógł postawić na wariant ultraofensywny, czyli ustawić na "szóstce" Piotra Zielińskiego, ale potrzebował w tych dwóch meczach pomocnika Interu Mediolan bardziej z przodu. Selekcjoner szuka najlepszego rozwiązania, ale nie ukrywa, że jest to trudne. - Widać było po Kubie Moderze, że musiał już zejść. Nie mamy alternatywy na tę pozycję. Przy przemianach, których dokonujemy, zdajemy sobie sprawę, że Taras Romanczuk jest bardzo dobrym zawodnikiem, ale też nie chcemy kogoś powoływać na siłę, by łatać dziury - stwierdził. W listopadzie reprezentacja Polski zagra na wyjeździe z Portugalią (15.11.) i u siebie ze Szkocją (18.11.).

SOURCE : sport_pl
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS