"Polskie starcie" i kuriozalny "samoboj". To by goracy wieczor w Lidze Mistrzow

Sympatycy klubowej piłki nożnej tylko na to czekali - we wtorkowy wieczór, już po październikowej przerwie reprezentacyjnej, powróciła Liga Mistrzów, a wraz z nią aż dziewięć emocjonujących starć w ramach nowatorskiej fazy ligowej, z których dokładnie siedem rozpoczęło się o godz. 21.00. Poniżej można znaleźć relacje ze zdecydowanej większości z tych potyczek - a działo się naprawdę sporo, bowiem m.in. mierzyły się ze sobą drużyny z Polakami w składzie, a w starciu Arsenalu z Szachtarem padł kuriozalny gol samobójczy. Październikowa przerwa reprezentacyjna, podczas której mogliśmy m.in. śledzić zmagania polskiej kadry w Lidze Narodów UEFA dobiegła końca, a to oznacza nie tylko powrót walki o mistrzostwa w poszczególnych krajach, ale i powrót europejskich pucharów - w tym oczywiście i Ligi Mistrzów UEFA . Trzecia kolejka w ramach fazy ligowej Champions League zaczęła się 22 października o godz. 18.45 - wówczas to rozpoczęło się starcie między AS Monaco i Crveną Zvezdą , które zdecydowanie (5:1) wygrała ekipa z księstwa, oraz mecz między AC Milan i Clube Brugge, w którym 3:1 zatriumfowali "Rossoneri" . O 21.00 wybrzmiał tymczasem pierwszy gwizdek w siedmiu kolejnych potyczkach - poniżej umieszczany krótkie relacje z sześciu z nich, z kolei do zapoznania się z wieściami z wielkiego hitu Real Madryt - Borussia Dortmund zapraszamy tutaj . To była bez dwóch zdań najbardziej "polska" konfrontacja - w składzie wyjściowym Bologna FC znaleźli się bowiem Łukasz Skorupski i Kacper Urbański , a na ławce rezerwowych Aston Villi zasiadł Matty Cash . Niestety pierwsza połowa nie przyniosła żadnych trafień, choć warto nadmienić, że jeszcze w zasadzie w samej końcówce tej odsłony "Skorup" musiał ratować swój zespół po groźnym ataku rywali. Reprezentant "Biało-Czerwonych" nie zdołał jednak zatrzymać tego, co nadeszło w 55. minucie - wówczas to John McGinn wpisał się na listę strzelców po strzale z rzutu wolnego. AVFC poszło za ciosem i już dziewięć minut później gola strzelił też Jhon Duran - po tym, jak obrona "Rossoblu" kompletnie zaspała... Wynik końcowy: Aston Villa - Bologna 2:0 . Arsenal kazał swym fanom czekać na rozpoczęcie strzelania przez niespełna pół godziny - dokładnie w 29. minucie Gabriel Martinelli poczarował w polu karnym i oddał strzał, który najpierw trafił w słupek, a potem... odbił się od Dmytro Riznyka i wpadł do siatki. Golkiper miał tu sporego pecha. Riznyk jednak pokazał kunszt broniąc strzał z rzutu karnego ze strony Leandro Trossarda. Tym samym "Kanonierzy", niezmiennie dowodzeni przez Mikela Artetę, stracili fantastyczną szansę na to, by zadać przeciwnikom kolejny poważny cios. Wynik końcowy: Arsenal - Szachtar 1:0 . W tym przypadku na pierwszą bramkę trzeba było czekać dokładnie do 48. minuty - to właśnie wówczas kąśliwy strzał po doskonałej wrzutce w pole karne posłał Deniz Undav. Później jednak okazało się, że reprezentant Niemiec... pomógł sobie przy przyjęciu ręką i na tablicy wyników znów zaczął widnieć stan 0:0. Potem najciekawszym zdarzeniem był zdecydowanie fakt wyrzucenia z boiska Danilo - ten obejrzał dwie żółte kartki w krótkim odstępie czasu, między 81. a 83. minutą. Następnie sędzia podyktował rzut karny na korzyść VfB, ale uderzenie Enzo Millota wybronił Mattia Perin. Niemiecka ekipa dopięła jednak swego - w 92. minucie El Bilal Toure w sprytny sposób przedarł się przez linię obrony rywali i wpisał się na listę strzelców. Wynik końcowy: Juventus - VfB 0:1 . W meczu tym doszło do pewnego zaskoczenia, bowiem wynik w 34. minucie otworzyła drużyna z Eindhoven, która nie była wymieniana w roli faworyta. Autorem trafienia był Noa Lang, który w świetnym stylu podprowadził piłkę na 16. metr i oddał precyzyjne podanie które przeleciało przy ziemi i obok golkipera Gianluigiego Donnarummy. Paris Saint-Germain odpowiedziało w końcu w 55. minucie, kiedy to mocnym, wpadającym w kozioł strzałem popisał się Achraf Hakimi. Walter Benitez, mimo próby interweniowania, nie zdołał wyratować tym razem PSV... Wynik końcowy: PSG - PSV 1:1 . Podczas rozgrywanego w Katalonii spotkania rezultat został otworzony dokładnie w 42. minucie - Girona zaczęła spokojną wymianę podań, po czym akcję napędził na dobre Arnaut Danjuma - zgrał on z lewej flanki wprost pod nogi nadbiegającego Miguela Gutierreza, który soczystym uderzeniem pokonał Dominika Takacza. W 73. minucie podyktowano na korzyść Girony rzut wolny i "Blanc-i-Vermells" mieli szansę uderzać z naprawdę dogodnej pozycji. Wydawało się, że stały fragment wykona Gutierrez, ale ostatecznie "bombę" posłał Juanpe i... trafił w świetnym stylu. Swoisty nokaut mógł zostać tu wykonany w 88. minucie - wówczas jednak uderzenie Cristhiana Stuaniego z 11. metra Takacz już wybronił. Wynik końcowy: Girona - Slovan 2:0 . Choć w niniejszym materiale spotkanie to wymienione jest jako ostatnie, to właśnie w nim wynik został otworzony jako pierwszy - w 23. minucie po dograniu Geny'ego Catamo do strzału przymierzył się Viktor Gyokeres, ale... nie zdołał wcelować w piłkę, która trafiła do Nuno Santosa. Ten nie miał problemu z pokonaniem bramkarza i było 1:0. Gyokeres jednak doczekał się swej własnej chwały - w 53. minucie, po stracie Sturmu, "Lwy" napędziły własny atak, a Szwed pokazał kapitalny rajd skrzydłem, po czym zszedł do środka i pokonał bramkarza, ośmieszając nie tylko jego, ale i ogólnie całą defensywę oponentów. Wynik końcowy: Sturm - Sporting 0:2 . Po więcej informacji dotyczących rozgrywek Ligi Mistrzów i konkretnych wtorkowych meczów zapraszamy tutaj . Korzystanie z portalu oznacza akceptację Regulaminu . Prywatność . Copyright by INTERIA.PL 1999 - 2024 . Wszystkie prawa zastrzeżone.