sports
Polskie kluby szukaja nowych wascicieli. "To nie jest sprzedaz mieszkania"
Gornik Zabrze poszukuje nowego wasciciela a we Wrocawiu wadze miasta probuja sprzedac tamtejszy Slask. Oba procesy sie przeciagaja choc ostatnio pozytywne informacje dotary z pierwszego osrodkow. Czy znalezienie inwestora nalezy do atwych
Górnik Zabrze poszukuje nowego właściciela, a we Wrocławiu władze miasta próbują sprzedać tamtejszy Śląsk. Oba procesy się przeciągają, choć ostatnio pozytywne informacje dotarły z pierwszego ośrodków. Czy znalezienie inwestora należy do łatwych? W tym artykule dowiesz się o: Górnik Zabrze od lat należy do miasta, a poprzednia prezydent Małgorzata Mańka-Szulik niejednokrotnie wykorzystywała klub w kampanii wyborczej. Gdy na wiosnę doszło do zmiany władzy w mieście, Agnieszka Rupniewska przystąpiła do działania. Pod koniec września wydała zarządzenie, zgodnie z którym zaprosiła do udziału w negocjacjach podmioty zainteresowane nabyciem klubu grającego w PKO Ekstraklasie . Potencjalni inwestorzy mogli zgłaszać swoje propozycje do 4 listopada. Jednak w ostatnich dniach prezydent miasta wydłużyła termin składania wniosków - tym razem do końca stycznia 2025 roku. "Decyzja jest podyktowana prośbą potencjalnych inwestorów oraz koniecznością przygotowania audytów i stosownej dokumentacji przez spółkę na potrzeb prowadzonego postępowania" - wyjaśniła w oświadczeniu Rupniewska. Dziennikarz Tomasz Włodarczyk z meczyki.pl poinformował, że zainteresowana przejęciem Górnika jest grupa Panattoni, która prowadzi parki przemysłowe i magazyny wzdłuż polskich autostrad. W zeszłym roku firma wykazała obrót nieruchomościami wartymi około 5 mld złotych. Zupełnie inne informacje przekazał Piotr Koźmiński z goal.pl, zdaniem którego w temacie Panattoni "nic się nie dzieje". ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Szczególna data. Żona Wasilewskiego pokazała wspólne zdjęcia Czy coś jest na rzeczy z Panattoni? Czy to jedyna firma zainteresowana Górnikiem? W zabrzańskim magistracie nabrali w tej sprawie wody w usta. - Z uwagi na to, iż proces prywatyzacji jest w toku, nie jesteśmy w stanie udzielić odpowiedzi na zadane pytanie - mówi nam Zbigniew Rau z Urzędu Miejskiego w Zabrzu. Również Panattoni nie odpowiedziało na nasze pytanie. W cały proces miał też zostać zaangażowany Lukas Podolski , który w rozmowie z gol24.pl stwierdził, że sprzedaż Górnika to "trudna sprawa". - Podobno jakiś inwestor chce więcej czasu. I dobrze, bo to nie jest tak, że trzeba klub sprzedać pierwszemu chętnemu - powiedział najpopularniejszy piłkarz Górnika, który równocześnie zaprzeczył doniesieniom, jakoby brał udział w negocjacjach z Panattoni. Miasto nie zamierza komentować roli Podolskiego w prywatyzacji Górnika. - Wszystkich członków komisji obowiązuje zasada poufności zgodnie z podpisaną umową o zachowaniu poufności - wyjaśnia Zbigniew Rau. W marcu 2024 roku Górnik Zabrze wyceniono na 8 mln zł. Przejęcie 51 proc. akcji, a tyle gotowe jest sprzedać miasto, pochłonęłoby nieco ponad 4 mln zł. Czy ta wycena jest aktualna, biorąc pod uwagę zadłużenie klubu? WP SportoweFakty dowiedziały się, że w magistracie biorą pod uwagę różne warianty. Wszystko zależy od tego, jaki plan przedstawi potencjalny inwestor i ile pieniędzy będzie gotów włożyć w Górnika, a także w funkcjonującą w mieście akademię piłkarską. - Podczas prywatyzacji cena akcji nie będzie jedynym kryterium wyboru potencjalnego inwestora. Również takie elementy jak strategia inwestycyjna na kolejne lata oraz plany rozwoju Akademii Górnika będą miały znaczenie w prowadzonym procesie, co zostało precyzyjnie określone w zarządzeniu nr 889/ZM/2024 Prezydenta Miasta Zabrze - wyjaśnia nam Zbigniew Rau z Urzędu Miejskiego. Górnik Zabrze nie jest obecnie jedynym klubem PKO Ekstraklasy, który szuka nowego właściciela. Podobny kłopot ma stolica Dolnego Śląska. Problem ze sprzedażą Śląska Wrocław ciągnie się od lat, a po ostatnich wyborach samorządowych temat nabrał rozpędu. Prezydent Jacek Sutryk jest bowiem coraz głośniej krytykowany za to, że miasto musi co roku dorzucać kolejne miliony do budżetu piłkarzy. - To nie jest sprzedaż mieszkania. Musi pojawić się chętny, a kwestia ceny jest pochodna. Jako miasto łożymy teraz na Śląsk po 20-30 mln zł. Klub można sprzedać nawet za 1 zł, ale wtedy i tak pozostanie obciążeniem dla budżetu miejskiego - mówi nam Robert Suligowski, miejski radny z Koalicji Obywatelskiej, który opowiada się za jak najszybszą sprzedażą Śląska Wrocław. O ile Górnik został wyceniony na 8 mln zł, o tyle Śląsk - na 53 mln zł. Wynika to z faktu, że drużyna w ostatnim sezonie zdobyła wicemistrzostwo Polski. Tyle że w obecnej kampanii... zamyka tabelę PKO Ekstraklasy. Wysoka wycena sprawiła, że do ostatniego przetargu nie zgłosił się żaden chętny. Wcześniej z gry wycofała się niemiecka spółka Westminster, która przez kilka miesięcy prowadziła negocjacje z magistratem. - Zrobienie przetargu dla przetargu mija się z celem. Musimy pomyśleć o tym, jak odkleić Śląsk od miasta - uważa Suligowski. Miejski radny zwraca uwagę na szereg problemów, jakie trapią Śląsk Wrocław. Miasto chce zachować dla siebie tzw. złotą akcję, która daje gwarancję wpływu na strategiczne decyzje spółki. - Do tego to jest spółka stale nierentowna. Co roku z budżetu trzeba do niej dokładać. Dlatego nie da się jej wycenić na kilkadziesiąt milionów złotych - dodaje nasz rozmówca. Mimo to Suligowski wierzy, że można znaleźć chętnego na klub piłkarski w Polsce, nawet jeśli nie jest to inwestycja gwarantująca zysk. Jako przykład podaje właściciela Rakowa Częstochowa . Michał Świerczewski za sprawą futbolu wypromował sklepy x-kom w całej Polsce. Coraz mocniej w piłkę nożną wchodzi Red Bull, który staje się właścicielem klubów w kolejnych państwach, tworząc w ten sposób pajęczynę interesów i akademii. - We Wrocławiu mieliśmy kiedyś nieudany epizod z panem Solorzem, który nie miał pomysłu na Śląsk. Potraktował go jak świnkę-skarbonkę. Myślał, że wybuduje sobie obok stadionu galerię handlową i ona będzie zarabiać na klub, a on sam nie będzie musiał nic dokładać. Był też pan Ślak, ale okazał się niepoważny, biorąc pod uwagę szereg jego problemów - przypomina Suligowski. Wartość Śląska Wrocław może wzrosnąć po wybudowaniu nowej akademii piłkarskiej na Nowych Żernikach - w niedalekiej odległości od Tarczyński Arena. Ma tam powstać szereg boisk piłkarskich, a nawet bursa dla młodych adeptów. Łącznie mają powstać ponad 23 hektary różnego rodzaju obiektów sportowych, a inwestycja ma być warta ponad 100 mln zł. - Ta akademia to jest szansa dla klubu. Potrzebujemy kogoś, kto zrobi z tego biznes - uważa Suligowski, zdaniem którego potencjalny inwestor może zarobić na szkoleniu piłkarzy i ich późniejszej sprzedaży. To model biznesowy, który z dobrym skutkiem działa chociażby w Lechu Poznań . - Nie wyobrażam sobie, aby to miasto prowadziło akademię piłkarską. Miasto się na tym nie zna i nie jest od tego - zaznacza od razu radny. Trudno jednak sobie wyobrazić, aby Śląsk Wrocław znalazł inwestora w momencie, gdy grozi mu spadek z PKO Ekstraklasy. Gra w niższej lidze oznaczać będzie niższe dochody z praw telewizyjnych i dnia meczowego. Biorąc pod uwagę, że drużyna gra na 40-tysięcznym kolosie, byłby to dramat dla klubu. Aby Śląsk wychodził na zero na domowym spotkaniu, na trybunach musi być ok. 18 tys. fanów. Obecnie wrocławianie o takiej frekwencji mogą pomarzyć. Łukasz Kuczera, dziennikarz WP SportoweFakty Będą emocje na boisku - Lech Poznań vs. Legia Warszawa - na żywo w TVP2 o 17:25 w Pilocie WP (link sponsorowany).
PREV NEWSThurnbichler odsoni karty oto kadra na inauguracje PS. Jest zaskoczenie zabraknie gwiazdy
NEXT NEWSBiaorusini boja sie meczu z Legia. A kibice chca wysac sygna ukaszence
Znamy kolejnego pofinaliste ATP Finals Wielkie zwyciestwo wicelidera rankingu
Alexander Zverev wygra z Carlosem Alcarazem 765 64 w swoim trzecim meczu ATP Finals. Niemiec tym samym bez straty seta zameldowa sie w pofinale rozgrywek. Doaczy w ten sposob do Jannika Sinnera ktory wczesniej awansowa do kolejnej fazy turnieju.
Nie zyje byy selekcjoner polskiej kadry. Odszed w wieku 79 lat
Jerzy Noszczak nie zyje. Byy trener kadry polskich szczypiornistek zmar w wieku 79 lat. Role selekcjonera peni w latach 1987-94 dowodzac reprezentacyjna druzyna w 198 spotkaniach. Jako trener siega po tytu mistrza Polski oraz krajowy puchar. Przez wiele lat pracowa w strukturach rodzimej federacji. "Jego wkad w rozwoj piki recznej w Polsce by nieoceniony a wiedza pasja i oddanie sprawiy ze sta sie niezwykle wazna czescia naszego srodowiska" - czytamy w komunikacie Orlen Superligi.
Nowe doniesienia w sprawie Szczesnego. Szybko pozaowa tej decyzji
Tego o Wojciechu Szczesnym nie wiedzia nikt. Polski bramkarz wyzna w rozmowie ktora wasnie ukazaa sie w mediach spoecznosciowych FC Barcelony ze ma tatuaz. Nasz sportowiec otwarcie przyzna ze teraz zauje decyzji sprzed lat o zrobieniu "dziary". Na jaw wyszy takze inne szczegoy w sprawie zycia Wojtka Szczesnego.
To dlatego Mike Tyson uderzy na wazeniu. Nagranie pokazuje prawde
Coraz gorecej przed walka Mike Tyson - Jake Paul Legendarny "Iron" powroci do ringu juz w nocy z 15 piatek na 16 sobota listopada by zmierzyc sie z 31 lat modszym youtuberem i piesciarzem. Choc walka rozpocznie sie nie przed godzina 5 nad ranem czasu polskiego pierwszy cios zosta juz wyprowadzony. Podczas ceremonii wazenia byy mistrz wagi ciezkiej spoliczkowa Paula a teraz przyjaciel 58-latka potwierdzi dlaczego pusciy mu nerwy.
By Bartosz KrólikowskiTomaszewski nie wytrzyma. "Niech Lewandowski zrezygnuje"
W meczu z Portugalia reprezentacja Polski bedzie musiaa sobie poradzic bez Roberta Lewandowskiego. Kapitan druzyny narodowej dozna urazu plecow w ostatnim meczu ligowym. Kontuzja nie jest powazna ale wykluczya go ze zgrupowania kadry. Watpliwosci dotyczace komunikatu PZPN ma Jan Tomaszewski. - Skad doktor wie ze on jest przeciazony Zbada go przez Skype'a Traktujmy sie powaznie - powiedzia.
By Bartosz NausZnakomity mecz 35-letniej siatkarki. Pobia rekord rozgrywek
Irina Malkowa 35-letnia Rosjanka grajaca w VKO Berel rozegraa kapitalne zawody przeciwko Turanowi w 6. kolejce ligi kazachskiej. Doswiadczona srodkowa pobia w tym spotkaniu rekord rozgrywek ligowych w tym kraju.