sports
Polscy siatkarze strasza w Lidze Mistrzow. Rywale zmiazdzeni historyczny wynik
PGE Projekt Warszawa nie da szans rywalom z Belgii. W pierwszym meczu Ligi Mistrzow siatkarzy brazowi medalisci PlusLigi dali koncert w wypenionej po brzegi Arenie Ursynow. Ich wielka sia by blok dzieki ktoremu wrecz zdemolowali rywali w pierwszym secie. Trudniej byo dopiero w trzeciej partii ale ostatecznie warszawscy siatkarze wygrali z Greenyard Maaseik 30. Dzieki temu zostali liderami grupy A.
PGE Projekt Warszawa nie dał szans rywalom z Belgii. W pierwszym meczu Ligi Mistrzów siatkarzy brązowi medaliści PlusLigi dali koncert w wypełnionej po brzegi Arenie Ursynów. Ich wielką siłą był blok, dzięki któremu wręcz zdemolowali rywali w pierwszym secie. Trudniej było dopiero w trzeciej partii, ale ostatecznie warszawscy siatkarze wygrali z Greenyard Maaseik 3:0. Dzięki temu zostali liderami grupy A. PGE Projekt w ostatnich spotkaniach PlusLigi nieco zwolnił. Przegrał ze Steam Hemarpol Norwidem Częstochowa, dopiero po tie-breaku pokonał Indykpol AZS Olsztyn . Ale w Lidze Mistrzów jego siatkarze pokazali moc. Zgarnęli komplet punktów nawet bez pomocy Bartłomieja Bołądzia , który miał lekkie problemy ze zdrowiem i nie pojawił się na boisku. Początek spotkania stał pod znakiem bloków PGE Projektu . Jako pierwszy punkt w ten sposób zdobył Jurij Semeniuk. Wkrótce w ślady Ukraińca poszedł atakujący Linus Weber, a także przyjmujący Kevin Tillie. I warszawianie prowadzili już 11:5. Do tego doszła kapitalna dyspozycja gospodarzy w obronie, siatkarze z Belgii popełniali błędy w ataku i przyjęciu. Na dłużej w polu zagrywki pozostał Artur Szalpuk - aż do rezultatu 16:5. Dopiero wtedy skutecznym atakiem przez blok PGE Projektu przebił się Miguel Fornes. Przewaga gospodarzy była jednak miażdżąca. Łącznie zdobyli blokiem dziewięć punktów, rywale nie odpowiedzieli ani jednym . Skończyło się pogromem 25:9 - to najwyżej wygrany set w Lidze Mistrzów od 20 lat. Polskie siatkarki wyratowały się w Lidze Mistrzów. Sytuacja się komplikuje W końcówce pierwszego seta w drużynie Maaseik na boisku pojawił się polski rozgrywający Dawid Pawlun . 23-letni siatkarz ma za sobą epizod w PGE Projekcie, o czym warszawski klub pamiętał, honorując go jeszcze przed początkiem spotkania. Powrotu do stolicy z nową drużyną Pawlun nie będzie jednak wspominał zbyt dobrze. W drugim secie różnica między obiema drużynami nie była już tak ogromna, ale ponownie warszawianie kontrolowali grę. PGE Projekt grał już bez podstawowego libero Damiana Wojtaszka, na boisku pojawił się Jędrzej Gruszczyński . Trener gości Guido Gortzen poprosił o pierwszą przerwę przy stanie 8:4 dla warszawian. Nieźle w ofensywie belgijskiej drużyny spisywał się Francisco Iribarne. To było jednak za mało na PGE Projekt, tym bardziej że warszawianie znaleźli sposób, by zatrzymać go przy siatce. W drugiej części partii kibice w Arenie Ursynów znów obejrzeli spektakularne bloki - najpierw Jakuba Kochanowskiego, później Szalpuka . Zespół ze stolicy wygrał ostatecznie 25:17. W trzeciej partii na tablicy wyników pokazał się rezultat dotąd w tym meczu niewidziany - zespół z Maaseik prowadził 8:6. Goście dobrze radzili sobie w obronie, ale po chwili był remis 10:10. Tyle że rywale jeszcze raz uciekli, prowadzili nawet 14:11 i Piotr Graban, trener PGE Projektu, poprosił o przerwę . Belgowie jeszcze przez kilka minut byli na prowadzeniu, ale punktowy blok Semeniuka zmienił sytuację - to warszawianie wygrywali 19:18. Punkt środkowego z pola zagrywki powiększył ich przewagę do dwóch punktów. Gospodarze nie pozwolili rywalom na przedłużenie spotkania i wygrali 25:21. Seta i cały mecz zakończył atak Webera. W grupie A rywalizują jeszcze drużyny z Niemiec i Słowenii. W ich pierwszym meczu Berlin Recycling Volleys ograł ACH Volley Lublana 3:1. PGE Projekt po wygranej w trzech setach jest więc liderem tabeli. PGE Projekt : Weber, Kochanowski, Tillie, Firlej, Semeniuk, Szalpuk - Wojtaszek (libero) oraz Borkowski, Gruszczyński (libero), Kozłowski, Kowalczyk Greenyard Maaseik : Iribarne, Kessel, Vanker, Cox, Fornes, Saaremaa - Currie (libero) oraz Fafchamps, Sirjakovs, Pawlun, Perin Wilfredo Leon odmienił siatkarską Polskę. Zdradził, co spotyka go na co dzień Korzystanie z portalu oznacza akceptację Regulaminu . Prywatność . Copyright by INTERIA.PL 1999 - 2024 . Wszystkie prawa zastrzeżone.
PREV NEWSZaczeli od 259 Siatkarska demolka w pierwszym meczu Projektu w Lidze Mistrzow
NEXT NEWSReal czy Barcelona Media Alphonso Davies zadecydowa
Hajto nie wytrzyma. Gromy w kierunku polskich pikarzy. "Pic na wode fotomontaz"
Reprezentacja Polski przegraa w piatek z Portugalia az 15 w przedostatnim spotkaniu w ramach Ligi Narodow. W niedzielnym odcinku programu Cafe Futbol eksperci szukali bedow w grze Biao-Czerwonych i analizowali przebieg meczu.
Boniek ogosi po blamazu. Wskaza winnego. "Sam sobie stworzy chaos"
Mecz z Portugalia obnazy sabosc reprezentacji Polski. Biao-Czerwoni remisowali do przerwy 00 ale w drugiej poowie zostali cakowicie zdominowani przez przeciwnika. Ostatecznie spotkanie zakonczyo sie wynikiem 15. Od piatku trwa poszukiwanie przyczyn tak wysokiej porazki. Zbigniew Boniek wskazuje na brak stabilizacji. I wina za to obarcza Michaa Probierza. "To widac w liczbach" - zauwaza.
By Bartosz NausHajto bezlitosny dla Zielinskiego. "Nie czerwona kartka. Czarna"
O meczu w Porto reprezentacja Polski bedzie chciaa jak najszybciej zapomniec. .Ponizej oczekiwan spisa sie Piotr Zielinski. Tomasz Hajto w "Cafe Futbol" stwierdzi ze pomocnik powinien zostac wyrzucony z boiska.
Dwukrotnie wiercili mu czaszke i chcieli odaczyc od aparatury. Wroci do sportu i... wpad na dopingu
Nigdy nie osiagna spektakularnych sukcesow w zuzlu ale jego burzliwe zycie mogoby posuzyc za scenariusz ksiazki. Po ponad 10-letniej przerwie wroci do rywalizacji udowadniajac ze pasja i wytrwaosc moga pokonac nawet najciezsze przeciwnosci.
Liga Narodow otwa - Armenia. Relacja live i wynik na zywo
otwa zmierzy sie z Armenia w ramach Ligi Narodow. Kto okaze sie lepszy Relacja live i wynik na zywo meczu otwa - Armenia na Polsatsport.pl.
To ona rzadzia na korcie Swiatek szczera po meczu Polek. "Mowia mi co mam robic"
Nie ma konca zwycieski marsz Polek w finaach Billie Jean King Cup 2024. Podopieczne Dawida Celta po odprawieniu z kwitkiem gospodyn turnieju w sobote poszy za ciosem pokonay Czeszki i zameldoway sie w pofinale rozgrywek. O awansie decydowa debel z udziaem Igi Swiatek oraz Katarzyny Kawy. Wiceliderka swiatowego rankingu doskonale odnalaza sie w nietypowej dla siebie roli a po meczu przyznaa wprost dlaczego poszo jej tak dobrze.