Polak najlepszy w swojej druzynie. "Sia napedowa".

RC Lens odpadło po rzutach karnych w 1/32 Pucharu Francji z PSG, ale Przemysław Frankowski może być zadowolony ze swojego występu. Reprezentant Polski zebrał pochlebne noty od francuskich mediów. W tym artykule dowiesz się o: W regulaminowym czasie gry padł remis 1:1. Grające przed własnymi trybunami RC Lens objęło prowadzenie w 66. minucie za sprawą gola, którego zdobył M'Bala Nzola. PSG odpowiedziało cztery minuty później. Do remisu doprowadził Goncalo Ramos. Paryżanie lepiej wykonywali rzuty karne i wykorzystali wszystkie swoje próby. Wśród graczy Lens pomylili się z kolei Nzola i Andy Diouf. Całe spotkanie w barwach gospodarzy rozegrał Przemysław Frankowski . Polak zaliczył bardzo udany występ. Na prawej flance stwarzał duże zagrożenie pod bramką PSG, dobrze radził sobie też w obronie. Pewnie wykorzystał swoją "jedenastkę" w konkursie rzutów karnych. To wszystko znalazło odzwierciedlenie w wysokich notach, jakie przyznało mu większość francuskich mediów. Prestiżowy dziennik "L'Equipe" wycenił występ Frankowskiego na "siódemkę" w 10-punktowej skali. Oprócz niego tak wysoką notę od dziennikarzy tego pisma dostał tylko Matwiej Safonow. Bramkarz PSG w serii rzutów karnych obronił dwa strzały piłkarzy RC Lens. ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Wow! Fantastyczna przewrotka w Brazylii "Siła napędowa Lens na prawej flance. Był niebezpieczny i efektowny, jednocześnie kontrolując ataki Nuno Mendesa. Stworzył najlepszą okazję w pierwszej połowie strzałem, który odbił się od prawego słupka Safonowa. Jego dośrodkowanie doprowadziło do rzutu rożnego, po którym Lens otworzyło wynik. Był widoczny zarówno w defensywie, jak i ofensywie, a jego dwa kolejne strzały obronił Safonow" - podsumowali grę reprezentanta Polski dziennikarze "L'Equipe". Taką samą ocenę otrzymał od portalu maxifoot.fr. Ponownie dorównał mu jedynie Safanow. Dziennikarze serwisu przywołali dyskusyjną sytuację z udziałem tych dwóch piłkarzy. "Bardzo zadowalający występ Frankowskiego. Był częściej niż zwykle wykorzystywany w defensywie i doskonale radził sobie w pojedynkach z Doue, a następnie Barcolą. Skutecznie zamknął swoją stronę przed atakami przeciwników. W ofensywie oddał pierwszy strzał w meczu dla Lens. W drugiej połowie jego akcja została zastopowana po kontakcie z Safanowem. Sędzia podjął kontrowersyjną decyzję i nie dopatrzył się faulu bramkarza" - napisano. Dodajmy, że Frankowski w tym sezonie wystąpił w 16 meczach Lens we wszystkich rozgrywkach. Zdobył w nich cztery bramki, zaliczył też jedną asystę. Jego zespół zajmuje obecnie 7. miejsce w tabeli Ligue 1 Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)