Blogs
Home/sports/Polacy wyszli i sie zaczeo. Przerazliwe gwizdy. Gorace przywitanie "Biao-Czerwonych"

sports

Polacy wyszli i sie zaczeo. Przerazliwe gwizdy. Gorace przywitanie "Biao-Czerwonych"

Przedostatnim akcentem zmagan reprezentacji Polski w fazie grupowej Ligi Narodow jest wyjazdowy mecz z Portugalia. W Porto nasi rodacy mogli przy okazji zwiedzania miasta liczyc na zyczliwosc lokalnej spoecznosci ktora zreszta czerpie spore dochody z turystyki. Przy okazji meczu nie ma jednak mowy o jakiejkolwiek zyczliwosci. Podopieczni trenera Michaa Probierza wychodzac na rozgrzewke zostali przerazliwie wygwizdani przez portugalskich fanow. Ale po chwili biao-czerwoni fani "odpowiedzieli" im z sektora gosci.

November 15, 2024 | sports

Przedostatnim akcentem zmagań reprezentacji Polski w fazie grupowej Ligi Narodów jest wyjazdowy mecz z Portugalią. W Porto nasi rodacy mogli przy okazji zwiedzania miasta liczyć na życzliwość lokalnej społeczności, która zresztą czerpie spore dochody z turystyki. Przy okazji meczu nie ma jednak mowy o jakiejkolwiek życzliwości. Podopieczni trenera Michała Probierza wychodząc na rozgrzewkę zostali przeraźliwie wygwizdani przez portugalskich fanów. Ale po chwili biało-czerwoni fani "odpowiedzieli" im z sektora gości. Przed meczem z Portugalią sytuacja w "polskiej" grupie Ligi Narodów pozostaje otwarta. Nasza reprezentacja wciąż ma szanse na awans do ćwierćfinału rozgrywek, lecz wyjście z grupy stanowi na tym etapie niezwykle trudne wyzwanie. Bardziej prawdopodobny w naszym przypadku jest scenariusz, wedle którego rozegramy baraż o pozostanie w dywizji A. Tymczasem nasi dzisiejsi rywale chcą w Porto wywalczyć przynajmniej punkt, który zapewni im miejsce w najlepszej ósemce. Ale nie wyjdą na murawę Estádio do Dragão z myślą o remisie. Ich cel jest jasny - komplet punktów. Kuriozum. Wulgarna reklama meczu Polaków. Niebywałe, co wymyślili. "Założę się" Cristiano Ronaldo i spółka będą mogli liczyć na wsparcie swoich kibiców. Ci na trybunach zbierali się dość powoli. Jeszcze kilkadziesiąt minut przed pierwszym gwizdkiem sędziego wiele krzesełek świeciło pustkami. Tuż obok nich czekały flagi przygotowane przez federację, które mają tworzyć cudną, zielono-czerwoną scenerię już w trakcie spotkania. Nie trzeba było jednak pełnego stadionu, by podopieczni trenera Michała Probierza poczuli presję tuż przed meczem. Gdy nasi piłkarze wychodzili na rozgrzewkę, zostali przeraźliwi wygwizdani przez kibiców już zebranych na stadionie. Na zachowanie gospodarzy odpowiedzieli jednak po chwili Polacy zebrami w sektorze gości. Okrzyki "Polska, Polska" nie były wprawdzie tak głośne, jak gwizdy Portugalczyków, ale jednak poniosły się nad murawą. "Kochana piłeczka" drogą do chwały. Józef Młynarczyk wielbiony jako legenda Porto Miejscowi zgotowali później gromką owację swoim idolom. A główną uwagę przyciągnął ten, na którego popis czekają w Porto wszyscy - Cristiano Ronaldo. Już sama obecność 5-krotnego triumfatora Złotej Piłki wywołała poruszenie. A gdy tylko pomachał w stronę trybun, głośność wrzawy podniosła się dwukrotnie. Co ciekawe, zabawiający publiczność spikerzy jeszcze przed spotkaniem zaproponowali wspólne przećwiczenie dopingu, ale i... wspólnego celebrowania trafienia razem z Ronaldo. Zobaczymy, czy im tym razem nasi piłkarze usłyszą z bliska gromkie "Siuuuu!". Niewiarygodny pech Probierza. Koszmar ws. Lewandowskiego. Aż trudno uwierzyć Korzystanie z portalu oznacza akceptację Regulaminu . Prywatność . Copyright by INTERIA.PL 1999 - 2024 . Wszystkie prawa zastrzeżone.

SOURCE : interiasport
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS