sports
Polacy rzucaja milionami a wszystko na nic. Oto ich lista wstydu
Polska majaca najlepsza lige swiata i organizujaca najwiecej rund Grand Prix staa sie sponsorem swiatowego zuzla. Niektorzy ida dalej i mowia wprost - "jestesmy dojna krowa". Irytacja po ostatnim rozdaniu staych dzikich kart na sezon 2025 przybraa na sile. A to nie pierwszy raz kiedy wadze swiatowego zuzla zakpiy sobie z Polakow na oczach caego swiata.
Polska mająca najlepszą ligę świata i organizująca najwięcej rund Grand Prix stała się sponsorem światowego żużla. Niektórzy idą dalej i mówią wprost - "jesteśmy dojną krową". Irytacja po ostatnim rozdaniu stałych dzikich kart na sezon 2025 przybrała na sile. A to nie pierwszy raz, kiedy władze światowego żużla zakpiły sobie z Polaków na oczach całego świata. Przydzielenie stałych dzikich kart żużlowego cyklu Grand Prix na sezon 2025 wywołało lawinę kontrowersji. Nie znalazło się tam miejsca dla żadnego z biało-czerwonych. Szansę jazdy o mistrzostwo świata otrzymali z kolei Jan Kvech czy Kai Huckenbeck, czyli zawodnicy będący o kilka klas słabi od polskich gwiazd. W przyszłorocznym cyklu pojedzie tylko dwójka Polaków - Bartosz Zmarzlik i Dominik Kubera. Pierwszy jest mistrzem świata, a drugi regularne starty zapewnił sobie sam awansując w Grand Prix Challenge. Wydawało się naturalne, że znajdzie się miejsce dla jeszcze jednego reprezentanta naszego kraju w trakcie podziału stałych dzikich kart. Argumentów było sporo. Przede wszystkim ten sportowy, bo taki Patryk Dudek czy Maciej Janowski mają wszystko, aby z powodzeniem rywalizować o medale mistrzostw świata. Poza wszystkim Polacy mają prawa walczyć o swoje miejsca, bo przecież w gruncie rzeczy utrzymujemy całą dyscyplinę przy życiu. To w Polsce zarabia się miliony - teraz nie tylko w PGE Ekstralidze. W Polsce też odbywają się aż cztery rundy cyklu - ostatnio w Warszawie, Toruniu, Wrocławiu i Gorzowie. - Jeśli dziką kartę otrzymałby na przykład Leon Madsen kosztem Dudka czy Janowskiego, to nie miałabym z tym problemu - mówiła w ostatnim Kolegium Żużlowym Daria Kabała - Malarz, żużlowa dziennikarka. - Wybór Duńczyka sportowo broniłby się. Natomiast w tym przypadku mówimy o nominacjach dla zawodników, którzy są dużo słabsi od naszych kandydatów - dodała. Z kronikarskiego obowiązku dodajmy, że nie tylko Polacy mogą się czuć skrzywdzeni decyzją organizatora mistrzostw, bo dużym szokiem był brak w stawce m.in. wspomnianego Leona Madsena. Nie jest to pierwszy raz, kiedy żużlowe władze podpadły Polakom. Na przestrzeni lat sporo było takich kontrowersyjnych decyzji uderzających w nasz kraj. W zeszłym roku byliśmy świadkiem afery związanej z wykluczeniem Bartosza Zmarzlika z turnieju w Vojens z powodu nieregulaminowego kevlaru w trakcie kwalifikacji. Ta decyzja mogła pozbawić go mistrzostwa świata. Przed rokiem stałej dzikiej karty nie dostał Maciej Janowski, który co prawda miał bardzo trudny rok za sobą, ale mówiliśmy o ustępującym brązowym medaliście mistrzostw świata. Taka nominacja wydawała się całkowicie naturalna. W tym roku ten sam zawodnik nie wystąpił w półfinale zawodów w Cardiff, choć zgodnie z regulaminem to jemu należało się miejsce w najlepszej ósemce. Osobną kwestią są kosmiczne pieniądze, które Polacy płacą za organizację turniejów Grand Prix w Polsce. Te liczone są w milionach. Oczywiście polskie kluby są na tej imprezie w stanie zarobić, ale i tak kwoty, które trzeba zapłacić za licencje są niewspółmierne z tymi, które obowiązują dla innych krajów. Dość powiedzieć, że gdyby Polacy odcięli kurek z pieniędzmi, cykl Grand Prix miałby olbrzymie problemy. Korzystanie z portalu oznacza akceptację Regulaminu . Prywatność . Copyright by INTERIA.PL 1999 - 2024 . Wszystkie prawa zastrzeżone.
PREV NEWSA jednak Plan Barcelony upada. Lewandowski nie bedzie zadowolony
NEXT NEWSKlamka zapada. Jest reakcja na trzesienie ziemi w skokach. Znamy szczegoy
Niedawno chciaa wrocic do meza a teraz takie sowa. Schreiber podjea decyzje
Marianna Schreiber przezywa w ostatnim czasie trudne chwile - rozstanie z mezem o ktorym jak twierdzi dowiedziaa sie z mediow byo dla niej ogromnym wstrzasem. Celebrytka jest geboko wierzaca dlatego zastanawiano sie czy nie bedzie walczya o mazenstwo i nie bedzie chciaa dopuscic do rozwodu. Fani byli tego bardzo ciekawi i postanowili zapytac ja nie tylko o sam rozwod ale rowniez inna mozliwa opcje czyli uniewaznienie mazenstwa.
To jeszcze nie koniec Tak wygladaja szanse Swiatek na nr 1 w rankingu WTA
Kapitalna forma Aryny Sabalenki w ostatniej fazie sezonu a takze nieobecnosc Igi Swiatek na turniejach w Azji zaowocoway tym czego mocno sie obawialismy. Dokadnie 28 pazdziernika Biaorusinka wskoczy na fotel liderki rankingu WTA i podobnie jak rok temu przystapi do WTA Finals rozstawiona z nr 1. Polka moze jednak odzyskac pozycje jeszcze w Rijadzie. atwo jednak na pewno nie bedzie.
By Bartosz KrólikowskiOstre sowa prezesa Wisy Krakow po meczu kadry. "Ja tez jestem tym dziadem"
Reprezentacja Polski przegraa w sobotni wieczor na PGE Narodowym z Portugalia 13 w ramach trzeciej kolejki Ligi Narodow 202425. Wynik w zasadzie nie odzwierciedla sabego stylu gry jaki pokazali "Biao-Czerwoni". W Internecie zosc kibicow przeplata sie ze smutkiem. To drugie uczucie towarzyszyo po spotkaniu Jarosawowi Krolewskiemu. Prezes Wisy Krakow podzieli sie swoimi refleksjami we wpisie na platformie X.
Tyle Klopp zarobi w Red Bullu. Obsypali go zotem
Od 1 stycznia 2025 r. Juergen Klopp bedzie pracowa w roli szefa swiatowego oddziau pikarskiej sekcji Red Bulla. "Chce rozwijac i wspierac talenty pikarskie. Bedziemy pracowac z graczami kompleksowo" - mowi Klopp po podpisaniu kontraktu z Red Bullem. Teraz jeden z niemieckich dziennikarzy ujawni ile Klopp bedzie zarabia w nowej roli i jakie beda jego obowiazki na poczatku pracy dla Red Bulla.
By Aleksander BernardMistrzyni Wielkiego Szlema mowi o koncu kariery. W tle powazne problemy ze zdrowiem
Venus Williams od jakiegos czasu nie pojawia sie na swiatowych kortach. 44-letnia mistrzyni Wielkiego Szlema zmaga sie bowiem z problemami zdrowotnymi ktore powoduja ze grac nie moze. Pojawiay sie spekulacje ze byc moze to juz koniec kariery drugiej z legendarnych siostr. Sama zainteresowana te plotki bardzo jasno wytumaczya. - Nie skonczyam jeszcze z tenisem - powiedziaa stanowczo w rozmowie z "Irish News".
Wojewodzki skomentowa transfer Szczesnego. Zaczepi jego zone
Choc od oficjalnego potwierdzenia przejscia Wojciecha Szczesnego do FC Barcelony mina juz ponad tydzien emocje z tym zwiazane jeszcze w peni nie opady. Zwaszcza ze nasz golkiper moze zadebiutowac w nowych barwach zaraz po trwajacej wasnie przerwie reprezentacyjnej. O komentarz w tej sprawie pokusi sie nawet Kuba Wojewodzki. Zrobi to w swojej kolumnie "Mea Pulpa" w najnowszym wydaniu tygodnika "Polityka" w charakterystycznym dla siebie stylu odnoszac sie do zony bramkarza Mariny Szczesnej.
By Bartosz Królikowski