Blogs
Home/sports/Ogrom dyskwalifikacji w skokach. Thomas Thurnbichler wyjasni nasz skoczek przerwa rozmowe

sports

Ogrom dyskwalifikacji w skokach. Thomas Thurnbichler wyjasni nasz skoczek przerwa rozmowe

Kiedy Miedzynarodowa Federacja Narciarska FIS wprowadzaa homologacje i limity kombinezonow w skokach narciarskich wydawao sie ze to bedzie koniec kombinacji ze strony roznych ekip. Tymczasem zawodniczki i zawodnicy nadal naciagaja sie przed kontrola a kontrolerzy nadal dyskwalifikuja. W Lillehammer skoczkin i skoczkow ktorzy nie przeszli kontroli byo naprawde sporo. Po co zatem dodatkowa zabawka w postaci czipow

November 24, 2024 | sports

Kiedy Międzynarodowa Federacja Narciarska (FIS) wprowadzała homologacje i limity kombinezonów w skokach narciarskich, wydawało się, że to będzie koniec kombinacji ze strony różnych ekip. Tymczasem zawodniczki i zawodnicy nadal naciągają się przed kontrolą, a kontrolerzy nadal dyskwalifikują. W Lillehammer skoczkiń i skoczków, którzy nie przeszli kontroli, było naprawdę sporo. Po co zatem dodatkowa zabawka w postaci czipów? Najrozsądniej byłoby gdyby do homologacji, czyli czipowania kombinezonu, stawiał się razem ze strojem zawodnik. Wówczas tylko idealny kombinezon przechodziłby kontrolę i dostawał czipa. Dobrym rozwiązaniem byłoby zamykanie potem w specjalnym pomieszczeniu czipowanych kombinezonów, by uniknąć manipulacji. Okazuje się jednak, że kontrolerzy przy czipowaniu kombinezonów nie sprawdzają obwodów, a jedynie krój . Wciąż zatem pozostaje pole do popisu dla ludzi biegłych w temacie. Nadal można zatem przeszywać kombinezony. Przy tych z czipami jest jednak wyjątek, trzeba wykorzystać oznaczony już materiał. Nadal jednak można robić inaczej szwy, zwiększając dzięki temu powierzchnię nośną. Thomas Thurnbichler o szalonym skoku. Dawid Kubacki: najwyraźniej boję się Mało tego. Jeśli ktoś zostanie przyłapany na oszustwie na zaczipowanym kombinezonie, to nadal może z niego korzystać po doprowadzeniu go do przepisowych rozmiarów. Szkoda zatem, że taka wpadka z dyskwalifikacją nie powoduje, że zawodnik traci jeden z dziesięciu limitowanych strojów na sezon , co pewnie ograniczyłoby kombinacje. - Mimo że mamy czipy, to wciąż jesteśmy poddawani kontroli. Przy homologacji kombinezonu nie sprawdza się obwodów, a jedynie ich krój. Nogawka może mieć dobrą długość, co sprawdza się przy czipowaniu, ale jeśli zawodnik źle stanie do kontroli, to krok może okazać się zbyt niski - powiedział jeden z polskich skoczków, który przyznał, że Sandro Pertile , dyrektor Pucharu Świata , prosił zawodników na spotkaniu, by wszelkie uwagi co do działania systemu, przekazywali w gronie FIS, a nie wyprowadzali je do mediów. - Może zatem o tym nie rozmawiajmy - poprosił nasz rozmówca. Czipy to nie wszystko. One są po to, aby sprawdzić, czy części kombinezonu mają odpowiedni szablon. Kontrolerzy nadal zatem sprawdzają zawodników. W tym sezonie mają być mocno kontrolowane okolice krocza w strojach. Potrzebujemy nadal kontroli na dole. Nowy system nie oznacza, że w kombinezonie nie można wprowadzić poprawek po zawodach. I właśnie po to jest kontrola na dole ~ wyjaśnił Thomas Thurnbichler, trener kadry polskich skoczków, sytuację związaną z czipami. Zanosi się zatem na bogaty sezon w dyskwalifikacje. W Lillehammer FIS mocno pogroziła palcem i wysłała sygnał, że nie będzie pobłażania. Pewnie po to, by zniechęcić do naciągania przepisów. Z Lillehammer - Tomasz Kalemba, Interia Sport Korzystanie z portalu oznacza akceptację Regulaminu . Prywatność . Copyright by INTERIA.PL 1999 - 2024 . Wszystkie prawa zastrzeżone.

SOURCE : interiasport
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS