Najpierw asysta potem przepiekny gol. Swiateczne show polskiego pikarza

Przemysław Płacheta miał bardzo duży udział w zwycięstwie Oxford United nad Cardiff City (3:2). Polski zawodnik w pierwszej połowie zaliczył asystę, a w drugiej kapitalnym uderzeniem zapewnił swojemu zespołowi zwycięstwo. W tym artykule dowiesz się o: Spotkanie 23. kolejki The Championship Przemysław Płacheta rozpoczął w wyjściowym składzie Oxford United . Polak dał o sobie znać rywalom w 41. minucie rywalizacji. Wówczas jeden z jego kolegów popisał się dobrym, prostopadłym podaniem. Adresatem zagrania był reprezentant Polski, który zanotował przytomną asystę, po której strzelec bramki musiał tylko dopełnić formalności i umieścić piłkę w siatce. Do przerwy więcej goli nie padło. W drugiej połowie gospodarze zadali jeszcze dwa ciosy. Po rzucie rożnym, bramkarza Cardiff City strzałem głową pokonał Ciaron Brown. Kilka minut później kolejną próbkę swoich umiejętności zademonstrował Płacheta. ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewporcie: Co to był za gol! "Stadiony świata" 26-latek przymierzył z odległości mniej więcej 25 metrów, a futbolówka z dużą siłą wpadła w samo okienko bramki. Bramkarz nie miał w tej sytuacji nic do powiedzenia. Goście zmniejszyli rozmiary porażki dwoma trafieniami i mecz zakończył się wygraną Oxfordu 3:2. Dla Płachety była to pierwsza bramka w tym sezonie ligowym. Wcześniej nie miał w swoim dorobku także asysty. Z obecnym pracodawcą związał się w lipcu br. Jego kontrakt obowiązuje do 30 czerwca 2026 roku. Asysta Płachety od 1:50, gol od 4:55: