sports
Mocne sowa Borka po meczu. "Europa bedzie sie z nas smiaa"
Reprezentacja Polski przegraa w piatek w Porto z Portugalia 15. To bya fatalna druga poowa w wykonaniu Biao-Czerwonych. Spotkanie w Kanale Sportowym w mocnych sowach podsumowa Mateusz Borek.
Reprezentacja Polski przegrała w piątek w Porto z Portugalią 1:5. To była fatalna druga połowa w wykonaniu Biało-Czerwonych. Spotkanie w Kanale Sportowym w mocnych słowach podsumował Mateusz Borek. W tym artykule dowiesz się o: Pierwsza połowa meczu w Porto mogła napawać optymizmem. Reprezentacja Polski walczyła z Portugalią jak równy z równym. Biało-Czerwoni mieli swoje okazje do strzelenia gola, ale ostatecznie ta część gry zakończyła się bezbramkowym remisem. Po zmianie stron Portugalczycy ruszyli do ataków. Strzelili pięć goli i kompletnie rozbili naszych rodaków. Polacy zdołali odpowiedzieć jedynie honorowym trafieniem Dominika Marczuka. W mocnych słowach mecz podsumował dziennikarz i komentator Mateusz Borek . Zwrócił uwagę nie tylko na wysoką przegraną, ale także na sytuację z Karolem Świderskim , którego zabrakło w protokole meczowym i nie mógł wejść na boisko. ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ trafienie w Meksyku! Trafiła z ponad 40 metrów - To, że Europa będzie się z nas śmiała, bo przegraliśmy 1:5, to jedno. Ale jeszcze bardziej będą się z nas śmiali, że nie mieliśmy zawodnika w protokole meczowym. Nie wiem nawet jak to nazwać. Człowiekowi się odechciewa - powiedział Borek. - Moim zdaniem rozegraliśmy bardzo dobrą pierwszą połowę. Prognozowałem wówczas złowieszczo, że jak zabrakło tego stempelka, pieczątki na pierwszej połowie, to będą problemy - dodał. Dziennikarz zwrócił uwagę, że po meczach Ligi Narodów trzeba szukać wniosków przed eliminacjami. Jego zdaniem dobry mecz zagrali Taras Romanczuk i Bartosz Bereszyński. I obaj powinni dostawać więcej okazji do gry. Polaków w Lidze Narodów czeka jeszcze jedno spotkanie. W poniedziałek (18 listopada) zagrają u siebie ze Szkocją. Stawką będzie zapewnienie sobie prawa gry w barażach o utrzymanie w najwyższej dywizji. Kibicuj biało-czerwonym! Polska vs. Szkocja - na żywo w TVP1 o 20:35 w Pilocie WP (link sponsorowany)
PREV NEWSSceny jak z "Forresta Gumpa" po meczu Portugalia - Polska
NEXT NEWSPolak w centrum afery. Po meczu wyzna wprost. "Mozna zapac sie za gowe"
Zrobi to jak Ronaldo z Polska Niesamowity gol w Brzegu
W sobotnim meczu I ligi futsalu pomiedzy Futsal Teamem Brzeg i Ruchem Chorzow pada niesamowita bramka. Jej autorem by Jakub Rabanda ktory da popis swoich umiejetnosci.
Prowadzi Swiatek. Dosta szalona propozycje. Co za reakcja
Dawid Celt jest kapitanem reprezentacji Polski tenisistek ktora swietnie radzi sobie podczas Billie Jean King Cup. Jeden z fanow zaproponowa by trener m.in. Igi Swiatek obja... kadre pikarska. Pada tez odpowiedz.
MotoGP ma nowego mistrza swiata Wielka feta w Barcelonie
Francesco Bagnaia robi wszystko aby obronic tytu mistrza swiata MotoGP. Po wygranej w sobotnim sprincie Woch triumfowa w niedzielnym GP Solidarnosci. Nie doczeka sie jednak bedu ze strony Jorge Martina ktory przeszed do historii MotoGP.
Wazny komplet punktow zostaje w Rzeszowie
To byo juz 68 starcie obu zespoow w najwyzszej klasie siatkarskich rozgrywek i tym razem bilans zwyciestw poprawili rzeszowianie. Asseco Resovia pokonaa PGE GiEK Skre 30 i zgarnea komplet punktow cakowicie dominujac przy tym rywali.
Siatkarski nokaut w ligowym klasyku. Wszystko na oczach Nikoli Grbicia
Wazne zwyciestwo Asseco Resovii. W ligowym klasyku w hali Podpromie rzeszowscy siatkarze nie dali szans PGE GiEK Skrze Bechatow. Zdecydowana wygrana w trzech setach winduje Asseco Resovie do czoowej osemki tabeli PlusLigi. Przy okazji rzeszowianie wyprzedzili w klasyfikacji swoich rywali czyli dziewieciokrotnych mistrzow Polski. Nagrode dla MVP spotkania otrzyma Klemen Cebulj.
Jednostronne spotkanie na Podpromiu. Asseco Resovia z kompletem punktow
Siatkarze Asseco Resovii Rzeszow wygrali z PGE GiEK Skra Bechatow 30 w meczu 12. kolejki PlusLigi. Goscie zagrali bardzo sabe spotkanie a to skrzetnie wykorzystali rzeszowianie. MVP zosta wybrany Klemen Cebulj.