Matka pikarza robi kariere w sieci. Kibice oniemieli na jej widok

Leon Dajaku już od ładnych paru lat występuje na arenach międzynarodowych jako piłkarz. Niemieckie media mocniej rozpisują się jednak o matce 23-latka, która rozkręca karierę w mediach społecznościowych. Na tle swoich rówieśniczek kobieta wyróżnia się bowiem młodzieńczym wyglądem. I to do tego stopnia, że wielu kibiców nie może uwierzyć, że kilka miesięcy temu została ona babcią. Leon Dajaku swoją przygodę z futbolem rozpoczynał w barwach VfB Stuttgart , a w 2019 roku trafił do Bayernu Monachium , gdzie grał aż do 2021 roku. Jeszcze w trakcie sezonu 2020/2021 młody Niemiec został został on wypożyczony do Unionu Berlin , a 31 sierpnia oficjalnie zasilił szeregi zespołu ze stolicy Niemiec. Wkrótce potem został on zawodnikiem angielskiego klubu Sunderland , a następnie przeniósł się do Chorwacji, gdzie podpisał kontrakt z zespołem Hajduk Split . Skandal w Hiszpanii, rywale grozili mu śmiercią. Riposta już w pierwszej minucie W ostatnim czasie niemieckie media coraz więcej rozpisują się nie tyle na temat samego piłkarza, co jego matki, Blerty Dajaku . Niemka aktywnie działa w mediach społecznościowych, a liczba jej fanów rośnie z dnia na dzień. Obecnie obserwuje ją ponad 25,2 tys. internautów. Posty publikowane przez matkę piłkarza niewiele różnią się od wpisów innych celebrytek. Kobietę na tle rywalek w jej wieku wyróżnia jednak wygląd . Wielu internautów twierdzi bowiem, że Dajaku wygląda nawet młodziej niż jej 23-letni syn. Pod wpisami kobiety po 40. roku życia (jej dokładny wiek nie jest znany, jednak niemieckie media donoszą, że ma ona nieco ponad 40 lat - przyp.red.) nie brakuje komentarzy kibiców, którzy zachwycają się jej wyglądem. "Wyglądasz przepięknie", "Jak to możliwe, że jesteś już babcią?", "Olśniewająca kobieta" - takie komplementy kierują do niej internauci. Blerta Dajaku nie tak dawno została babcią. 4 marca na świat przyszła bowiem córka Leona Dakaju i jego partnerki Leonie June, która otrzymała imię Nava . Dumni rodzice wiadomością tą pochwalili się w mediach społecznościowych w dniu narodzin pociechy. "Nasze serca płoną z powodu przybycia naszej małej księżniczki, kochamy Cię Nava" - przekazali wówczas na Instagramie. Wielki dzień dla Anny Lewandowskiej. Nowy początek, musiała się pochwalić Korzystanie z portalu oznacza akceptację Regulaminu . Prywatność . Copyright by INTERIA.PL 1999 - 2024 . Wszystkie prawa zastrzeżone.