Home/sports/Linette nie uratowa nawet deszcz

sports

Linette nie uratowa nawet deszcz

Magda Linette stoczya w czwartek dwusetowy boj w ramach II rundy zawodow WTA 250 na kortach twardych w Hua Hin. Rebecca Sramkova pokazaa swietny tenis i po zwyciestwie 765 64 awansowaa do cwiercfinau.

September 19, 2024 | sports

Magda Linette stoczyła w czwartek dwusetowy bój w ramach II rundy zawodów WTA 250 na kortach twardych w Hua Hin. Rebecca Sramkova pokazała świetny tenis i po zwycięstwie 7:6(5), 6:4 awansowała do ćwierćfinału. W tym artykule dowiesz się o: Rozstawiona z czwartym numerem Magda Linette (WTA 43) dobrze rozpoczęła występ w Hua Hin. W I rundzie okazała się w dwóch setach lepsza od Ukrainki Łesii Curenko. Jej kolejną przeciwniczką została Rebecca Sramkova (WTA 102). Słowaczka przyleciała do Tajlandii prosto z tunezyjskiego Monastyru, gdzie osiągnęła finał. W czwartek po raz pierwszy w karierze zmierzyła się z 32-letnią poznanianką. Początek spotkania był bardzo wyrównany. Obie tenisistki prezentowały niezły poziom i uważnie pilnowały podania. Dość powiedzieć, że pierwsze sześć gemów padło łupem serwujących. Na premierowego break pointa trzeba było zaczekać pół godziny, a wypracowała go ładnym uderzeniem po linii tenisistka naszych południowych sąsiadów. Po chwili zdobyła kolejny punkt i objęła prowadzenie 4:3. Przełamanie nie oznaczało rozstrzygnięcia w partii otwarcia. Na korcie centralnym w dalszym ciągu trwała zażarta walka. Sramkova z trudem wygrała podanie na 5:3. Linette rzuciła się w pogoń za przeciwniczką. W dziesiątym gemie Polka miała trochę szczęścia, bo Słowaczka w kluczowym momencie popełniła parę błędów i nie wyserwowała zwycięstwa w secie. Nasza reprezentantka wyrównała na po 5, a potem wygrała długiego jedenastego gema. ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Szalony taniec mistrzyni olimpijskiej z Tokio! Fani są zachwyceni Ostatecznie o losach premierowej części pojedynku rozstrzygnął tie-break. W rozgrywce tej jako pierwsza przewagę mini przełamania uzyskała Sramkova, która na zmianie stron prowadziła 4-2. Jednak trzy kolejne punkty padły łupem Linette i to ona wyszła na 5-4. Od tego momentu świetnie zagrała Słowaczka, która wykorzystała dwa własne podania i uzyskała setbola. Wówczas przeprowadziła świetną akcję i kończącym forhendem rozstrzygnęła partię. Pierwszy set trwał 74 minuty. Obie tenisistki zdobyły po 49 punktów, ale to reprezentantka naszych południowych sąsiadów wywalczyła te najważniejsze. Do tego Sramkova skończyła 21 piłek i popełniła 12 niewymuszonych błędów. Linette miała 11 wygrywających uderzeń i tylko 5 pomyłek, jednak ostatecznie to jej rywalka objęła prowadzenie w meczu po partii otwarcia. Sukces z pierwszej części pojedynku wyraźnie uskrzydlił Sramkovą. 27-latka z Bratysławy bardzo dobrze rozpoczęła drugiego seta. Świetnie serwowała i cierpliwie czekała na swoje szanse. W czwartym gemie znakomicie popracowała na returnie, wygrała parę dłuższych wymian i w nagrodę zdobyła przełamanie na 3:1. Ale Słowaczka długo z prowadzenia się nie cieszyła. W piątym gemie obniżyła poziom, co natychmiast wykorzystała Linette. Po podwójnym błędzie rywalki Polka wypracowała break pointy i błyskawicznie odrobiła stratę przełamania. Następnie utrzymała serwis i na tablicy wyników było po 3. To samo uczyniła jednak Sramkova, która wygrała własne podanie w siódmym gemie. Przy stanie 4:3 dla tenisistki naszych południowych sąsiadów gra została przerwana z powodu opadów deszczu. Wówczas nikt nie przypuszczał, że przerwa potrwa aż cztery godziny. Tenisistki ostatecznie opuściły kort i wróciły na niego już wieczorem, o godz. 22:00 czasu lokalnego. Wznowienie spotkania po tak długiej przerwie nigdy nie jest łatwe. Serwująca w ósmym gemie Linette znalazła się pod presją, gdy rywalka wypracowała break pointa. Słowaczka wówczas wyrzuciła piłkę, a po chwili posłała dwa świetne podania i ostatecznie wyrównała na po 4. Tenisistka z Bratysławy również wygrała swój serwis i wysunęła się na 5:4. To oznaczało, że pod presją znalazła się Polka, która musiała wygrać swój serwis, aby pozostać w grze. Sramkova wówczas mocno naciskała na returnie, posyłając płaskie i głębokie piłki. Linette obroniła wówczas trzy meczbole po wymianach, w wyniku których jej rywalka popełniła błąd. Po kapitalnym returnie Słowaczka miała czwartą szansę i tym razem to Polka zepsuła bekhend. Po trwającym dwie godziny i 11 minut pojedynku, przerywanym przez opady deszczu, reprezentantka naszych południowych sąsiadów zwyciężyła 7:6(5), 6:4. Linette zanotowała w czwartek cztery asy i jeden podwójny błąd oraz skończyła 18 piłek i miała 12 niewymuszonych błędów. Sramkova odpowiedziała czterema asami i popełniła trzy podwójne błędy. Do tego posłała 25 kończących uderzeń i pomyliła się 22 razy. W sumie panie rozegrały 169 punktów, z czego 87 padło łupem Słowaczki. Zwycięska Sramkova awansowała do ćwierćfinału zawodów WTA 250 na kortach twardych w Hua Hin. Jej kolejną przeciwniczka będzie już w piątek Jana Fett (WTA 129). Chorwatka otrzymała walkowera od rozstawionej z "ósemką" Francuzki Warwary Graczewej (WTA 66). Zmagania w głównej drabince zawodów Thailand Open potrwają do niedzieli (22 września). Triumfatorka turnieju singla otrzyma 250 punktów do rankingu WTA oraz czek na sumę 35,2 tys. dolarów. Thailand Open , Hua Hin (Tajlandia)WTA 250, kort twardy, pula nagród 267 tys. dolarówczwartek, 19 września II runda gry pojedynczej : Rebecca Sramkova (Słowacja) - Magda Linette (Polska, 4) 7:6(5), 6:4 Oglądaj mecze WTA Tour z udziałem Igi Świątek, Magdy Linette i innych topowych zawodniczek w serwisie CANAL+ online. (link sponsorowany)

SOURCE : sportowefakty
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS