Home/sports/Lewandowski bohaterem Barcelony Szesc goli. Totalna demolka

sports

Lewandowski bohaterem Barcelony Szesc goli. Totalna demolka

Robert Lewandowski znow bysna w meczu La Ligi zosta wybrany MVP i wyprzedzi w jednej ze statystyk synnego Gerda Muellera. FC Barcelona zagraa swietnie w pierwszej poowie i w ciagu 15 minut zdobya az trzy gole

By Paweł Matys | October 20, 2024 | sports

Pierwsze hity w niedzielnym starciu były już przed pierwszym gwizdkiem sędziego. a po blisko rocznej przerwie do składu powrócił reprezentant Hiszpanii - . Oprócz niego po sześciomeczowej pauzie wrócił inny kadrowicz - Dani Olmo, a po siedmiomeczowej - Fermin Lopez (obaj mieli kontuzje). Tuż przed pierwszym gwizdkiem sędziego problemy zdrowotne zgłosił Eric Garcia i zastąpił go Ansu Fati, dla którego był to pierwszy mecz w wyjściowej "11" w tym sezonie. Trzy gole FC Barcelony w ciągu kwadransa! Tak zestawiona FC Barcelona przez ponad dwadzieścia minut miała problem w ofensywie. Nie potrafiła stworzyć 100 proc. okazji. Jedynie w 17. minucie po świetnym podaniu z końcowej linii Raphinhy, Fati źle trafił w piłkę na 13 metrze i poleciała ona obok słupka. Sześć minut później w polu karnym Raphinha został sfaulowany przez Peque Fernandeza. Do piłki na jedenastym metrze podszedł . Polski napastnik zupełnie zmylił bramkarza, strzelił w przeciwny róg i dał prowadzenie gospodarzom. Tylko jednak kwadrans, ale do tego jeszcze wrócimy. Cztery minuty później było już 2:0. Piękną, zespołową akcję rozpoczął świetnie grający Marc Casado przechwytem w środku boiska. Robert Lewandowski dalekim podaniem uruchomił na prawej stronie Lamine Yamala, ten dograł do Julesa Kounde, który sprytnie przepuścił piłkę, a Pedri pięknym strzałem z 18 metrów podwyższył wynik. W 36. minucie Lewandowski mógł, a nawet powinien mieć już dwie bramki. Świetnie prostopadle w kontrze podał mu Yamal, Polak był sam na sam z bramkarzem, ale z ok. dziesięciu metrów trafił wprost w niego. 36-letni napastnik zrehabilitował się w 39. minucie. Po rzucie rożnym Raphinha strzelał z 18 metrów, ale zrobił to tak, że trafił w Polaka na ósmym metrze, który dostawił nogę i piłka wpadła do siatki. Lewandowski wyprzedził zatem Muellera! Dla Lewandowskiego był to już dwunasty gol w tym sezonie w La Lidze i zdecydowanie prowadzi wśród najskuteczniejszych. Ma sześć bramek przewagi nad Kylianem Mbappe (Real Madryt) i Ayoze Perezem (Villarreal). FC Barcelona w zaledwie kwadrans znokautowała rywali. Zdobyła trzy gole, a nie straciła żadnego. Rywale w końcówce stracili też kontuzjowanego Nigeryjczyka Chidera Ejuke. W doliczonym czasie gry Sevilla mogła strzelić gola, ale po rzucie wolnym strzał Peque tuż przed linią bramkową wybił Lewandowski! Wielka wrzawa, ale nie po golu. Wielki powrót! Już na początku drugiej połowy gospodarze stworzyli dwie okazje, by prowadzić 4:0. Najpierw cudowny strzał Yamala świetnie obronił Nyland. Chwilę później młody skrzydłowy FC Barcelony minął rywala w polu karnym, dograł do Raphiny, a ten z 15 metrów strzelił tuż obok słupka. Najlepszą sytuację zmarnował jednak Fati. W 71. minucie świetnie podał mu Pedri, ale napastnik gospodarzy głową z sześciu metrów strzelił w środek bramki. Na boisku nie było już wówczas Lewandowskiego (został wybrany MVP spotkania) i Raphinhy, którzy zeszli w 66. minucie. Ten duet i Yamala oszczędzał Hansi Flick przed kolejnymi ważnymi . W 82. minucie było już 4:0. Kounde dostał piłkę w polu karnym, pobiegł do końcowej linii, dograł do rezerwowego Pablo Torre, który strzałem z jedenastu metrów trafił do siatki. Największa owacja była jednak po chwili, gdy na boisko wszedł Gavi. Piłkarze FC Barcelony i wszyscy kibice bili brawa. W 87. minucie goście zdobyli honorowego gola. Po dalekim podaniu z własnej połowy sytuację sam na sam z Peną wykorzystał rezerwowy Stanis Idumbo i strzelił precyzyjnie w długi róg. Gospodarze błyskawicznie odpowiedzieli. Z rzutu wolnego strzelił z lewej strony z ok. trzydziestu metrów Torre, Inigo Martinez minął się z piłką, a ta wpadła do siatki obok zaskoczonego bramkarza. FC Barcelona po tej wygranej znów ma trzy punkty przewagi nad Realem Madryt. Właśnie te drużyny zmierzą się ze sobą w najbliższej kolejce - w hicie La Ligi (w sobotę, 26 października o godz. 21). Wcześniej FC Barcelona zmierzy się w środę, 23 października w Lidze Mistrzów u siebie z Bayernem Monachium. Relacja na żywo z obu pojedynków na Sport.pl. FC Barcelona - Sevilla 5:1 (3:0)

SOURCE : sport_pl
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS