Home/sports/Legendarny trener Zmarzlika zwolniony. Trzy propozycje jedna po kilku minutach

sports

Legendarny trener Zmarzlika zwolniony. Trzy propozycje jedna po kilku minutach

Trener Bartosza Zmarzlika bez pracy. Ebut.pl Stal Gorzow zwolnia Stanisawa Chomskiego komunikatem kilkanascie godzin po przegranym pofinale z Betard Sparta Wrocaw. Kilka minut pozniej zadzwoni telefon Chomskiego. Dosta oferte pracy w INNPRO ROW-ie Rybnik. Nie tylko. Dostaem w sumie trzy propozycje w tym jedna z zagranicy mowi nam szkoleniowiec ktory w zuzlu jest od 50 lat. W tym czasie trenowa reprezentacje wychowa Zmarzlika i zdobywa medale mistrzostw Polski.

September 27, 2024 | sports

Trener Bartosza Zmarzlika bez pracy. Ebut.pl Stal Gorzów zwolniła Stanisława Chomskiego komunikatem kilkanaście godzin po przegranym półfinale z Betard Spartą Wrocław. Kilka minut później zadzwonił telefon Chomskiego. Dostał ofertę pracy w INNPRO ROW-ie Rybnik. – Nie tylko. Dostałem w sumie trzy propozycje, w tym jedną z zagranicy – mówi nam szkoleniowiec, który w żużlu jest od 50 lat. W tym czasie trenował reprezentację, wychował Zmarzlika i zdobywał medale mistrzostw Polski. Stanisław Chomski jeszcze nie zdążył się otrząsnąć po zwolnieniu z ebut.pl Stali Gorzów , a już został zasypany ofertami z innych klubów. Na jego telefon przyszło wiele sms-ów ze słowami otuchy, ale dostał też konkretne propozycje. Jedną od prezesa INNPRO ROW-u Rybnik Krzysztofa Mrozka. - Nie myślę o nowej pracy. 50 lat w żużlu mi wystarczy - mówi nam Chomski, choć zdaniem tych, którzy go znają długo, bez roboty nie wytrzyma. Ci, którzy dzwonili z ofertami, nie zamierzają pasować. Będą się dobijali do Chomskiego aż do skutku. ROW, ale też ci inni chętni liczą na to, że za chwilę wróci u Chomskiego sportowa złość. Wiadomo, że teraz wciąż jest on w szoku. - Zonk był, bo kilka dni temu robiliśmy z prezesami "misiaczki", a teraz zostałem zwolniony bez żadnej rozmowy. Zaproszono mnie na spotkanie, ale decyzja była już podjęta - mówi nam Chomski. - Przypominam sobie, jak za kadencji prezesa Marka Grzyba zaczęliśmy sezon od kilku porażek. On zaprosił mnie do siebie i powiedział wprost, że domagają się mojej głowy, że coś trzeba z tym zrobić. Powiedziałem, jak to wygląda z mojej strony, a on podjął decyzję. Zostawił mnie, zdobyliśmy srebro - przypomina Chomski. Były już trener Stali największy żal ma właśnie o formę rozstania i o to, że nikt z nim szczerze nie porozmawiał. - Teraz widzę, że chciano głębokich zmian w zespole. Najwyraźniej uznano, że nie będzie mi z tym po drodze. Być może tak by było, ale jednak szkoda, że o tym nie porozmawialiśmy. Nie wiem, jakbym wtedy zareagował, ale wolałbym usłyszeć prawdę, bo najgorsza prawda jest lepsza od fałszu - stwierdza szkoleniowiec. W sumie to wszystko bardzo dziwnie wyszło, bo wiosną działacze Stali biegali za Chomskim i namawiali go na przedłużenie kontraktu do końca 2025, a teraz nagle uznali, że coś się wypaliło, że potrzeba rewolucyjnych zmian. - Jak słyszę, były też pretensje o to, że stawiam na Woźniaka, choć ten jest słaby, a widzę, że w meczu o brąz nie ma zmian, że Woźniak jest w składzie - komentuje trener. Chomski, o ile tylko będzie chciał, to na pewno znajdzie pracę. Stal nadal ma jednak problem w szatni , gdzie coś się wypaliło, gdzie nie ma zawodnika, który rozruszałby skostniały układ. W Stali powstało coś na kształt towarzystwa wzajemnej adoracji, które wspólnie ustala taktykę transferowych rozmów i klepie się po plecach, dowodząc pomimo braku oczekiwanych wyników, że jest atmosfera. Korzystanie z portalu oznacza akceptację Regulaminu . Prywatność . Copyright by INTERIA.PL 1999 - 2024 . Wszystkie prawa zastrzeżone.

SOURCE : interiasport
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS