Siatkarze z Zawiercia na fali W srode Superpuchar w sobote triumf w hicie PlusLigi

W ostatniej chwili ze składu zawiercian wypadł libero Luke Perry, a goście nerwowo rozpoczęli to spotkanie. Sytuację wykorzystała Asseco Resovia, błyskawicznie uzyskując wyraźną przewagę (7:2). W środkowej części seta Jurajscy Rycerze nadal popełniali błędy, rzeszowianie grali skuteczniej i wyraźnie prowadzili (18:12). W końcówce zawiercianie ruszyli do odrabiania strat, zmniejszyli różnicę (22:19), ale gospodarze spokojnie dowieźli wynik (25:21). Zobacz także: Amerykański siatkarz bohaterem meczu o Superpuchar Polski! Za co dostał nagrodę? Początek drugiej odsłony to wyrównana gra obu ekip (7:7), a później przewagę zaczęła budować drużyna z Zawiercia (8:11). Goście poprawili skuteczność w ofensywie i dokładali punkty blokiem. Wyraźnie rozkręcił się Aaron Russell, w efekcie rosła punktowa różnica (14:19). W końcówce siatkarze Aluronu kontrolowali sytuację, a ostatni punkt dał im serwis rywali w siatkę (19:25). Trzeciego seta otworzył trzema asami serwisowymi Bartosz Bednorz (3:0) . Rzeszowianie przeważali na początku (9:5), zawiercianie odrobili jednak straty w jednym ustawieniu (9:9). Gra na pewien czas się wyrównała, w końcówce jednak na kilka punktów odskoczyli zawiercianie (18:22). Gospodarze jeszcze złapali kontakt, ale Jurajscy Rycerze dowieźli wynik. W ostatniej akcji skutecznie zaatakował ze środka Jurij Gladyr (23:25). Na początku czwartej partii Aluron CMC Warta poszła za ciosem (0:3, 6:9), ale gospodarze nie rezygnowali. Złapali kontakt, gdy Bednorz skończył akcję atakiem, a po chwili posłał asa (12:13). Później wyrównali (14:14) i przejęli inicjatywę (18:15), a w ich szeregach dobrze zaprezentowali się zmiennicy. Rzeszowianie mieli w końcówce cztery oczka przewagi (21:17). Goście zdołali jednak wyrównać (23:23), jednak w końcówce psuli zagrywki. Seta rozstrzygnął skutecznym atakiem Lukas Vasina (25:23). Na początku czwartej partii Aluron CMC Warta poszła za ciosem (0:3, 6:9), ale gospodarze nie rezygnowali. Złapali kontakt, gdy Bednorz skończył akcję atakiem, a po chwili posłał asa (12:13). Później wyrównali (14:14) i przejęli inicjatywę (18:15), a w ich szeregach dobrze zaprezentowali się zmiennicy. Rzeszowianie mieli w końcówce cztery oczka przewagi (21:17). Goście zdołali jednak wyrównać (23:23), jednak w końcówce psuli zagrywki. Seta rozstrzygnął skutecznym atakiem Lukas Vasina (25:23). Szlagierowe starcie zwieńczył tie-break, którego lepiej rozpoczęli przyjezdni (2:5 – as Miguela Tavaresa). Przy zmianie stron mieli już jednak tylko minimalną zaliczkę po ataku Russella (7:8). W ważnym momencie dwa asy posłał Patryk Łaba (8:11). Zagrywka była kluczowym elementem w tej partii, bo punkt zza dziewiątego metra dołożył jeszcze Gladyr i zawiercianie mieli piłkę meczową (10:14). Jeszcze asem odpowiedział Klemen Cebulj, ale Kyle Ensing zakończył rywalizację skutecznym atakiem (12:15). Najwięcej punktów: Bartosz Bednorz (23), Stephen Boyer (17) – Asseco Resovia; Aaron Russell (26), Kyle Ensing (19) – Aluron CMC Warta. Gra obu ekip falowała, sporo było błędów własnych; zawiercianie lepiej punktowali zagrywką (6–11). MVP: Miguel Tavares . Asseco Resovia Rzeszów – Aluron CMC Warta Zawiercie 2:3 (25:21, 19:25, 23:25, 25:23, 12:15) Asseco Resovia: Gregor Ropret, Bartosz Bednorz, Cezary Sapiński, Stephen Boyer, Klemen Cebulj, Karol Kłos – Michał Potera (libero) oraz Lukas Vasina, Jakub Bucki, Adrian Staszewski, Dawid Woch. Trener: Tuomas Sammelvuo. Aluron CMC Warta: Bartosz Kwolek, Miłosz Zniszczoł, Karol Butryn, Aaron Russell, Jurij Gladyr, Miguel Tavares Rodrigues – Szymon Gregorowicz (libero) oraz Kyle Ensing, Adrian Markiewicz, Patryk Łaba. Trener: Michał Winiarski.