sports
Kolejne rozczarowanie Legii. Czarna seria trwa. Mioduski moze podjac stanowcze kroki
Pikarzom Legii Warszawa nie udao sie przerwac czarnej serii. Druzyna ze stolicy ponownie nie bya w stanie wygrac meczu Ekstraklasy. Spotkanie z Gornikiem Zabrze zakonczyo sie remisem 11 co nie poprawia mocno napietej atmosfery przy azienkowskiej. Niewykluczone ze ten wynik skoni prezesa Dariusza Mioduskiego do podjecia stanowczych dziaan.
Piłkarzom Legii Warszawa nie udało się przerwać czarnej serii. Drużyna ze stolicy ponownie nie była w stanie wygrać meczu Ekstraklasy. Spotkanie z Górnikiem Zabrze zakończyło się remisem 1:1, co nie poprawia mocno napiętej atmosfery przy Łazienkowskiej. Niewykluczone, że ten wynik skłoni prezesa Dariusza Mioduskiego do podjęcia stanowczych działań. W 10. kolejce PKO BP Ekstraklasy doszło do starego ligowego klasyka. Legia Warszawa podejmowała przed własną publicznością Górnik Zabrze . Gospodarze przystępowali do tego spotkania z ogromnym głodem zwycięstwa, którego nie zaznali w dwóch poprzednich ekstraklasowych występach. Niedawno w podobnej sytuacji byli goście, którzy nie potrafili wygrać z kolei w trzech kolejkach z rzędu. Przełamanie nadeszło tydzień temu, kiedy pokonali 3:0 GKS Katowice. Jednak to legioniści mieli po swojej stronie jeszcze inną, bardzo ważną kwestię motywacyjną. Media donosiły bowiem, że w przypadku kolejnego potknięcia w Legii może dojść do rewolucji, w wyniku której posadami mieliby zapłacić trener Goncalo Feio oraz dyrektor sportowy Jacek Zieliński. Początek spotkania przyniósł od razu bardzo pechowe zdarzenie. Już w trzeciej minucie Manu Sanchez zakończył swój udział w tym meczu. Obrońca Górnika Zabrze chciał wykonać wślizg i "zarył" w ziemię. W trakcie tej interwencji jego noga ucierpiała na tyle, że musiał zastąpić go Paweł Olkowski . Kolejny fragmenty gry był dosyć spokojny. Obie ekipy nie stwarzały sobie sytuacji, a Legia Warszawa próbowała wysokiego pressingu. Do przełomu doszło w ósmej minucie, kiedy to zabrzanie mieli rzut wolny. Do piłki podszedł Erik Janza, który próbował bezpośredniego strzału, a ten został zablokowany przez mur... tyle że nieprzepisowo. Wszystko dlatego, że Luquinhas wystawił lewą rękę, w którą trafiła go piłka. VAR w tak ewidentnej sytuacji nie było nawet potrzebny i sędzia wskazał "na wapno". Egzekutorem rzutu karnego był Kamil Lukoszek , który uderzył w kierunku prawego słupka, gdy Kacper Tobiasz rzucił się w przeciwną stronę. To był impuls, który obudził Legię. Piłkarze Goncalo Feio ruszyli do ataku, ale... znów lepszą okazję byli w stanie wypracować sobie goście. W 25 minucie przed szansą na gola stanął Damian Rasak, który płasko uderzał na bramkę Tobiasza, ale ten zdołał skutecznie interweniować. Legii udało się odpowiedzieć za to w 34 minucie . Świetne dośrodkowanie z rzutu rożnego na bliższy słupek posłał Ruben Vinagre. Na szóstym metrze Lukoszek nie dał rady upilnować Radovana Pankova, z czego Serb skwapliwie skorzystał. Uderzył fenomenalnie głową w kierunku dalszego słupka, a piłka, odbijając się od niego, wpadła od siatki. W 41 minucie legioniści znów mieli okazję z rzutu rożnego. Ponownie z lewego narożnika boiska dośrodkowywał Vinagre, ale tym razem uderzał Tomas Pekhart. Piłka po strzale głową Czecha "poszła w kozioł", ale Michał Szromnik powstrzymał jego próbę. Do przerwy wynik nie uległ już zmianie. Obie ekipy zeszły do szatni przy jednobramkowym remisie. Po powrocie na murawę Legia Warszawa nadal miała inicjatywę po swojej stronie. Widać było, że jej piłkarzom bardzo zależy na długo wyczekiwanym przełamaniu. Zagrozić bramce Szromnika próbowali Vinagre i Morishita, ale ich starania nie przynosiły zamierzonego skutku. Obie ekipy generalnie miały dużo chęci, ale niewiele z tego wynikało. Pierwszą groźną sytuację udało się wypracować dopiero w 79 minucie. Bardzo mocno zza pola karnego uderzał Lukas Podolski, tylko że jego strzał został zablokowany. Piłka i tak przeleciała bardzo blisko lewego okienka bramki, ale ostatecznie z akcji wyniknął tylko rzut rożny. W 88 minucie wreszcie odpowiedzieli legioniści. Szczęścia próbował Vinagre, który z dużą siłą kopnął piłkę w kierunku bramki Górnika. Szromnik mimo to poradził sobie ze strzałem i sparował piłkę na rzut rożny. Druga część spotkania nie przyniosiła tak wielu emocji, co pierwsza. Najlepiej jej przebieg oddaje statystyka celnych strzałów. Było ich raptem dwa, oba po próbach piłkarzy z Warszawy. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 1:1 , co mając na uwadze doniesienia na temat wątpliwości Dariusza Mioduskiego, może oznaczać dla Goncalo Feio i Jacka Zielińskiego nerwowe godziny. "Wojskowi" nie zdołali bowiem zgarnąć kompletu punktów w trzeciej kolejce z rzędu. Korzystanie z portalu oznacza akceptację Regulaminu . Prywatność . Copyright by INTERIA.PL 1999 - 2024 . Wszystkie prawa zastrzeżone.
Takie sowa Aryny Sabalenki o trenerze. Postanowia mu wypomniec. Zamiescia wideo
Aryna Sabalenka jak burza mknie przez kolejne etapy turnieju w Pekinie. W 18 finau atwo z pewnoscia nie bedzie - jej rywalka bedzie Amerykanka Madison Keys ktora prezentowaa w tym sezonie juz wysoka forme. Biaorusinka w czasie turnieju ma jednak sporo czasu tez na rozmowy ze swoimi trenerami i pokazywanie tego jak funkcjonuje w stolicy Chin. Nagraa wideo na ktorym wypomniaa swojemu szkoleniowcowi jedna rzecz.
Koniec czekania. Flick przekaza kapitalne wiesci. "Moze zagra"
FC Barcelona juz we wtorek rozegra drugi mecz w tegorocznej edycji Ligi Mistrzow. Tym razem pikarze Hansiego Flicka podejma na swoim terenie zespo Young Boys Berno. Na kilkadziesiat godzin przed pierwszym gwizdkiem niemiecki szkoleniowiec zespou z Katalonii przekaza dobre wiesci. Uciesza one jego jak i wszystkich kibicow "Barcy".
By Mateusz DziubińskiMagorzata Tomaszewska zaczyna od nowa. Zaczeo sie od kradziezy
Magorzata Tomaszewska na dobre wrocia do mediow spoecznosciowych. Gwiazda po porodzie rzadziej pokazywaa sie na Instagramie a w ostatnim czasie znacznie zwiekszya czestotliwosc wrzucanych zdjec i rolek. Od dugiego czasu chciaa rowniez wrocic na TikToka. Postanowia wreszcie zdecydowac sie na ten krok. Ze swoim kontem rozstaa sie poprzednio w przykrych okolicznosciach. Doszo do kradziezy.
16 na start a potem nagy koniec. Bolesna wiadomosc dla mistrzyni US Open juz ogosili
W momencie gdy wydawao sie ze Emma Raducanu apie wiatr w zagle i wraca do dyspozycji z 2021 roku nadszed dla niej kolejny cios. Brytyjka najpierw odpada z US Open w 1. rundzie a w Seulu musiaa kreczowac w rywalizacji z Daria Kasatkina. Jakby tego byo mao niedugo po turnieju w Korei Poudniowej nadesza dla niej kolejna przykra wiadomosc. Podzieli sie nia ze swiatem jeden z trenerow.
"Fortepian Paderewskiego" na azienkowskiej
W sobote po poudniu byem w Teatrze Wielkim na koncercie symfonicznym a wieczorem na stadionie na meczu Legia Gornik. W ciagu niespena szesciu godzin jadem kulture garsciami.
By Stefan SzczepłekTadej Pogacar silny jak nigdy
Sezon zdominowali Tadej Pogacar Primoz Roglic Mathieu van der Poel i Remco Evenepoel ale to ten pierwszy zdecydowanie przebi dokonania pozostaych.
By Olgierd Kwiatkowski