sports
Kleska z Lewandowskim i spoka przelaa czare goryczy. Real Madryt gotowy sprzedac gwiazde
Ostatnie dni potrzasney w posadach Realem Madryt. Czarna seria rozpoczea sie w sobote gdy we wasnej swiatyni "Krolewscy" ulegli rozpedzonej FC Barcelona az 04. Wydawao sie ze humory w biaej czesci Hiszpanii poprawia sie szybko bo w poniedziaek Zota Pike odebrac mia Vinicius. Nagroda przypada jednak Rodriemu a Real zbojkotowa caa gale. Wyglada na to ze to nie koniec burzliwego okresu na Santiago Bernabeu. Dziennikarze "Relevo" przekonuja iz mistrzowie La Ligi coraz przychylniej patrzy na mozliwosc sprzedazy jednego z...
Ostatnie dni potrząsnęły w posadach Realem Madryt. Czarna seria rozpoczęła się w sobotę, gdy we własnej świątyni "Królewscy" ulegli rozpędzonej FC Barcelona aż 0:4. Wydawało się, że humory w białej części Hiszpanii poprawią się szybko, bo w poniedziałek Złotą Piłkę odebrać miał Vinicius. Nagroda przypadła jednak Rodriemu, a Real zbojkotował całą galę. Wygląda na to, że to nie koniec burzliwego okresu na Santiago Bernabeu. Dziennikarze "Relevo" przekonują, iż mistrzowie La Ligi coraz przychylniej patrzy na możliwość sprzedaży jednego z najdroższych nabytków w swojej historii. Aurelien Tchouameni od początku tego sezonu wzbudza wątpliwości w biurach Realu Madryt . Hiszpańscy dziennikarze są przekonani, że piąty najdroższy nabytek w historii klubu może niebawem znaleźć nowego pracodawcę. Sobotnie El Clasico jest jednym z meczów, o których fani Realu Madryt chcieliby jak najszybciej zapomnieć. O ile w pierwszej połowie "Królewscy" potrafili jeszcze przeciwstawić się FC Barcelona , po zmianie stron doszło do prawdziwego nokautu. Robert Lewandowski ustrzelił dublet, a następnie do siatki trafili też Lamine Yamal i Raphinha . Choć wynik 4:0 wskazuje na pogrom , spotkanie mogło skończyć się dla gospodarzy znacznie dobrzej. Sam "Lewy" miał dogodną okazję do zdobycia hat-tricka, ale trafił w słupek. W sobotę żadna z formacji Realu Madryt nie prezentowała się dobrze. Ofensywa notorycznie dawała złapać się na spalonym, zaś defensorzy łamali linię i pozwalali rywalom na kreowanie kolejnych okazji. Nie popisał się także środek pola, który szybko przegrał rywalizację z Marciem Casado, Pedrim oraz Frenkiem de Jongiem, który pojawił się na murawie w drugiej połowie. Chociaż trudno byłoby wytypować po El Clasico jakiegokolwiek bohatera "Królewskich", uwaga mediów skupiła się na Aurelienie Tchouamenim . Francuz od jakiegoś czasu jest kwestionowany, a i sam Carlo Ancelotti okazał mu brak pełnego zaufania. To właśnie jego trener zdjął bowiem w starciu z FC Barcelona jako pierwszego ze swoich podopiecznych. Real Madryt w ostatnich latach postawił na klarowną strategię transferową. Florentino Perez sprowadzał na Santiago Bernabeu wschodzące gwiazdy, nie bojąc się płacić za nie horrendalnych sum. Ryzyko w ogromnej większości przypadków okazuje się świetnie wykalkulowane. Wielomilionowe inwestycje w Viniciusa i Rodrygo już się "spłaciły", na dobrej drodze ku temu jest też Eduardo Camavinga czy Jude Bellingham . Nieco inaczej wygląda sytuacja Tchouameniego. Francuz trafił do "Królewskich" w bardzo niewdzięcznej roli, bo musiał z miejsca zastąpić Casemiro . Początki byłego gracza AS Monaco były obiecujące. Piłkarz pokazywał pewność siebie, a Ancelottiemu imponowała też jego wszechstronność. W trakcie pierwszych dwóch sezonów 24-latkowi zdarzało się wystąpić już na różnych pozycjach w drugiej linii, a także w roli środkowego obrońcy. Wraz z upływem czasu coraz mocniej dało się zauważyć, że Tchouameni rozwija się wolniej od reszty sprowadzonych młodzianów. Ten problem stał się najwidoczniejszy, gdy na emeryturę odszedł Toni Kroos. Ancelotti musiał porozdzielać dotychczasowe obowiązki Niemca na posiadanych zawodników, ale Francuzowi wejście w buty starszego kolegi nie przychodzi z łatwością. W ofensywie brak mu przebojowości, a jako defensywny pomocnik popełnia ostatnio zbyt wiele rażących błędów. Dziennikarze "Relevo" przekonują, że w ostatnich dniach 24-latek stracił zaufanie części działaczy i klub jest teraz otwarty na sprzedaż podopiecznego. "Królewscy" chcą wykorzystać fakt, iż Tchouameni wciąż jest łakomym kąskiem na rynku transferowym. Gdy dwa lata temu trafił na Santiago Bernabeu, do samego końca bił się o niego Liverpool FC. Hiszpanie zapłacili za pomocnika 80 milionów euro - do dziś pozostaje to piąty najdroższy nabytek w historii klubu . Jeżeli wieści przekazane przez "Relevo" okażą się prawdziwe, będzie to prawdziwy zwrot w polityce Realu. Do tej pory w Madrycie starano się intensywnie pracować nad młodymi nabytkami; nawet kupiony za 30 milionów Reinier jest, jak dotąd, regularnie wypożyczany. Taki brak cierpliwości wobec Tchouameniego może udowodnić, iż Florentino Perez w najbliższym czasie zamierza wprowadzić zmiany w strategii, która w minionych latach gwarantowała klubowi najważniejsze trofea. Korzystanie z portalu oznacza akceptację Regulaminu . Prywatność . Copyright by INTERIA.PL 1999 - 2024 . Wszystkie prawa zastrzeżone.
PREV NEWSReal Madryt stawia sprawe jasno. Zapada decyzja ws. Viniciusa Jr.
NEXT NEWSPolka szaleje i jest nie do pokonania a niebawem mistrzostwa swiata
O listopadowej rocznicy jego smierci pamietaja wszyscy. Tak wygladaa droga na szczyt
Diego Armando Maradona to jeden z najlepszych pikarzy w historii. Urodzony w 1960 roku w Lanus zawodnik ma na koncie mistrzostwo i wicemistrzostwo swiata oraz wiele innych trofeow. Gra w najlepszych zespoach w Europie. Od jego smierci mijaja juz cztery lata. Tak wygladaa droga Maradony na szczyt.
Sabalenka jeszcze nie wysza na kort a juz zostaa "nagrodzona". Polacy w centrum zamieszania
2 listopada nastapi oficjalne rozpoczecie zmagan w WTA Finals. Z Rijadu juz na dni przed startem turnieju docierao do nas wiele zaskakujacych informacji a przede wszystkim obrazkow. Prawdziwa furore zrobia wspolna sesja uczestniczek zmagan w strojach wieczorowych. Uwaga mediow skierowana jest przede wszystkim na Aryne Sabalenke ktora juz przed pierwszym meczem zostaa wyrozniona. W centrum zamieszania w Rijadzie znalezli sie... Polacy.
Koszmar synnego klubu wciaz trwa. Kolejna porazka leca na samo dno
Schalke Gelsenkirchen przezywa koszmarny okres. Druzyna ktora jeszcze nie tak dawno temu graa w Lidze Mistrzow teraz znajduje sie w 2.Bundeslidze. Na domiar zego ma problemy finansowe i zamiast bic sie o powrot do elity walczy o utrzymanie. Ostatnie wyniki nie napawaja optymizmem a zespo moze wyladowac nawet w strefie spadkowej.
By Michał SalamuchaSiatkarski nokaut na zakonczenie Cztery sety w starciu outsiderow PlusLigi
GKS Katowice przegra z Indykpolem AZS Olsztyn 13 w spotkaniu 10. kolejki PlusLigi. Bya to konfrontacja dwoch zespoow zamykajacych tabele. Druzyna z Olsztyna w ktorej znow zagrali Jan Hadrava i Eemi Tervaportti przeamaa sie po serii czterech porazek odniosa drugie zwyciestwo w sezonie i zdobya trzy cenne punkty. GKS po dwoch przegranych setach zdoa odwrocic losy trzeciego czwarta partia to jednak fatalna gra gospodarzy i kleska 1125.
Katastrofa polskiego zespou. Ponad 20 bedow jest coraz gorzej. Fatalna seria trwa
To by dla GKS-u Katowice i Indykpolu AZS Olsztyn najwazniejszy jak dotad mecz sezonu. I katowiczanie mimo atutu wasnej hali nie dopisuja do konta kolejnych punktow. Porazka w czterech setach sprawia ze na dobre osiadaja na dnie PlusLigi. Goscie z Olsztyna ktorzy od poczatku sezonu zawodza wygrali po raz drugi w sezonie. Pomog w tym powrot do druzyny dwoch waznych siatkarzy choc przy mniejszym szczesciu stracona szansa w trzecim secie moga wkrotce wracac do olsztynian w nocnych koszmarach. Tymczasem skonczyo sie zapascia rywali w...
Pep Guardiola nie wytrzyma. Kilka sow prawdy o Barcelonie
Przez wielu kibicow i ekspertow Pep Guardiola jest postrzegany jako najlepszy szkoleniowiec w historii piki noznej. Kariere trenerska Hiszpan rozpoczyna w rezerwach Barcelony. W 2008 roku przeja pierwsza druzyne ktora pod jego wodza prezentowaa sie kapitalnie. Jak Guardiola wspomina prace w Katalonii - Pogarda dla tego co robisz jest ciaga. I odbija sie to na tobie - przyzna.
By Michał Chmielewski