sports
Jan Tomaszewski uderza po Portugalii. Skomentowa debiut Maxiego Oyedele
Reprezentacja Polski w meczu 3. kolejki fazy grupowej Ligi Narodow bya wyraznie gorsza od rewelacyjnej Portugalii i przegraa 13. Swoje debiuty w tym spotkaniu zaliczyli dwaj modzi reprezentanci - Maxi Oyedele i Michael Ameyaw. Wystep pierwszego z wymienionych wywoa w narodzie goraca dyskusje. Skomentowac go postanowi rowniez byy bramkarz "Orow" Jan Tomaszewski.
Reprezentacja Polski w meczu 3. kolejki fazy grupowej Ligi Narodów była wyraźnie gorsza od rewelacyjnej Portugalii i przegrała 1:3. Swoje debiuty w tym spotkaniu zaliczyli dwaj młodzi reprezentanci - Maxi Oyedele i Michael Ameyaw. Występ pierwszego z wymienionych wywołał w narodzie gorącą dyskusję. Skomentować go postanowił również były bramkarz "Orłów", Jan Tomaszewski. Maxi Oyedele rozegrał zaledwie trzy dobre mecze w PKO BP Ekstraklasie w barwach Legii Warszawa , a mimo to Michał Probierz postanowił zaprosić go na zgrupowanie, a w meczu z Portugalią na PGE Narodowym wystawił go od pierwszej minuty. Oyedele nigdy wcześniej nie grał przeciwko rywalom na takim poziomie. Tego wieczoru Portugalia była znakomicie dysponowana, a rywalizacja z jej środkiem pola złożonym z Bernardo Silvy , Rubena Nevesa i Bruno Fernandesa , była zadaniem ekstremalnie trudnym. Na polskich kibiców posypały się gromy, to zrobili po golu Ronaldo. "Żałosne" Jan Tomaszewski uważa, że Maxi Oyedele popełniał błędy przy dwóch bramkach dla reprezentacji Portugalii. Były bramkarz w rozmowie z Przemysławem Ofiarą na łamach "Super Expressu" podkreślił jednak, że taki zawodnik w ogóle nie powinien zostać wpuszczony na boisko. - Oyedele moim zdaniem dzisiaj miał udział przy dwóch bramkach, bo spóźnił się w pewnym momencie. Czy Probierz go spalił? Ależ naturalnie, że go spalił. Ten chłopak ma papiery, grał w Manchesterze, jest przygotowany do gry w seniorach, ale on nie może grać od początku. Ten chłopak się spalił. Widać było, że on te piłki szybciutko chce oddać do obrońców, ale nic z tego nie wychodzi. Powołanie dla Maxiego Oyedele przed pierwszym meczem wywoływało bardzo duże zainteresowanie, więc nic dziwnego, że po spotkaniu z Portugalią jego występ jest jednym z głównych tematów do rozmów w mediach. Powinien być kany dla Polski? Portugalczyk przyznaje, strach zajrzał mu w oczy Michał Probierz postanowił wykazać się wielką odwagą i dać temu piłkarzowi szansę gry od pierwszej minuty, aby już teraz inwestować w jego reprezentacyjną przyszłość . Jan Tomaszewski uważa natomiast, że nie jest to dobra postawa. W kadrze, zdaniem byłego bramkarza, powinni grać bowiem tylko piłkarze, którzy są już gotowi do rywalizacji na reprezentacyjnym poziomie. - Panie Probierz! Michał! Zrozum, to jest gra reprezentacji narodowej i w każdym meczu ta reprezentacja narodowa musi grać na sto procent. Nie buduje się reprezentacji, bo reprezentację albo się ma, albo nie ma. Buduje to się klub, bo się kupuje Ronaldo, Lewandowskiego, Messiego czy innych. Probierz spalił w tej chwili z 10 zawodników, których powoływał - skomentował Tomaszewski. Były bramkarz dodał, że ewentualna porażka w meczu z Chorwacją w najbliższy wtorek powinna zostać rozliczona. Tomaszewski ma prtensje do Michała Probierza i jego sztabu o to, że reprezentacja cały czas gra innym składem i mimo upływu czasu wciąż szuka odpowiednich rozwiązań. Korzystanie z portalu oznacza akceptację Regulaminu . Prywatność . Copyright by INTERIA.PL 1999 - 2024 . Wszystkie prawa zastrzeżone.
PREV NEWSPolski gwiazdor wyozy karty na sto. Opowiedzia wszystko ze szczegoami. Miko Marczyk w akcji
NEXT NEWS"Maxi Oyedele przeszed obok meczu". Zielinski od razu zareagowa
Niedawno chciaa wrocic do meza a teraz takie sowa. Schreiber podjea decyzje
Marianna Schreiber przezywa w ostatnim czasie trudne chwile - rozstanie z mezem o ktorym jak twierdzi dowiedziaa sie z mediow byo dla niej ogromnym wstrzasem. Celebrytka jest geboko wierzaca dlatego zastanawiano sie czy nie bedzie walczya o mazenstwo i nie bedzie chciaa dopuscic do rozwodu. Fani byli tego bardzo ciekawi i postanowili zapytac ja nie tylko o sam rozwod ale rowniez inna mozliwa opcje czyli uniewaznienie mazenstwa.
To jeszcze nie koniec Tak wygladaja szanse Swiatek na nr 1 w rankingu WTA
Kapitalna forma Aryny Sabalenki w ostatniej fazie sezonu a takze nieobecnosc Igi Swiatek na turniejach w Azji zaowocoway tym czego mocno sie obawialismy. Dokadnie 28 pazdziernika Biaorusinka wskoczy na fotel liderki rankingu WTA i podobnie jak rok temu przystapi do WTA Finals rozstawiona z nr 1. Polka moze jednak odzyskac pozycje jeszcze w Rijadzie. atwo jednak na pewno nie bedzie.
By Bartosz KrólikowskiOstre sowa prezesa Wisy Krakow po meczu kadry. "Ja tez jestem tym dziadem"
Reprezentacja Polski przegraa w sobotni wieczor na PGE Narodowym z Portugalia 13 w ramach trzeciej kolejki Ligi Narodow 202425. Wynik w zasadzie nie odzwierciedla sabego stylu gry jaki pokazali "Biao-Czerwoni". W Internecie zosc kibicow przeplata sie ze smutkiem. To drugie uczucie towarzyszyo po spotkaniu Jarosawowi Krolewskiemu. Prezes Wisy Krakow podzieli sie swoimi refleksjami we wpisie na platformie X.
Tyle Klopp zarobi w Red Bullu. Obsypali go zotem
Od 1 stycznia 2025 r. Juergen Klopp bedzie pracowa w roli szefa swiatowego oddziau pikarskiej sekcji Red Bulla. "Chce rozwijac i wspierac talenty pikarskie. Bedziemy pracowac z graczami kompleksowo" - mowi Klopp po podpisaniu kontraktu z Red Bullem. Teraz jeden z niemieckich dziennikarzy ujawni ile Klopp bedzie zarabia w nowej roli i jakie beda jego obowiazki na poczatku pracy dla Red Bulla.
By Aleksander BernardMistrzyni Wielkiego Szlema mowi o koncu kariery. W tle powazne problemy ze zdrowiem
Venus Williams od jakiegos czasu nie pojawia sie na swiatowych kortach. 44-letnia mistrzyni Wielkiego Szlema zmaga sie bowiem z problemami zdrowotnymi ktore powoduja ze grac nie moze. Pojawiay sie spekulacje ze byc moze to juz koniec kariery drugiej z legendarnych siostr. Sama zainteresowana te plotki bardzo jasno wytumaczya. - Nie skonczyam jeszcze z tenisem - powiedziaa stanowczo w rozmowie z "Irish News".
Wojewodzki skomentowa transfer Szczesnego. Zaczepi jego zone
Choc od oficjalnego potwierdzenia przejscia Wojciecha Szczesnego do FC Barcelony mina juz ponad tydzien emocje z tym zwiazane jeszcze w peni nie opady. Zwaszcza ze nasz golkiper moze zadebiutowac w nowych barwach zaraz po trwajacej wasnie przerwie reprezentacyjnej. O komentarz w tej sprawie pokusi sie nawet Kuba Wojewodzki. Zrobi to w swojej kolumnie "Mea Pulpa" w najnowszym wydaniu tygodnika "Polityka" w charakterystycznym dla siebie stylu odnoszac sie do zony bramkarza Mariny Szczesnej.
By Bartosz Królikowski