sports
Idzmy na "maksa". Na Maxiego Oyedele
Przygladajac sie baczniej skadowi reprezentacji Polski na mecze z Portugalia i Chorwacja w Lidze Narodow nie po raz pierwszy dochodzimy do wniosku ze to kadra dwoch predkosci. Ze rozdzwiek pomiedzy zawodnikiem numer jeden a kims postrzeganym jako gracz trzeciej dziesiatki czyli o numerze od dwudziestego pierwszego w gore jest gigantyczny.
Trudno bowiem porównać sytuację i status Roberta Lewandowskiego z Bartoszem Bereszyńskim (z Sampdorii Genua, która zajmuje miejsce tuż nad strefą spadkową Serie B), przedostatnim w Bundeslidze wraz z Holstein Kiel i niegrającym tam regularnie Tymoteuszem Puchaczem czy będącym totalnie poza szansą występów w Premier League w Brighton Jakubem Moderem. ZOBACZ TAKŻE: Dostał niespodziewane powołanie. To nagroda za świetne występy Ktoś powie, że nie ma to większego znaczenia, bo i tak wyżej wymienieni nie są postrzegani jako zawodnicy pierwszej jedenastki. Jeśli jednak i w nią (jeśli takowa istnieje) bardziej się zagłębimy okaże się, że i tu, bądź w jej "pobliżu" nie zawsze łatwo jest doszukać się regularności (Nicola Zalewski, Jakub Kiwior czy nawet Piotr Zieliński), różnie też bywa z dyspozycją, gdy dochodzi np. do konfrontacji z Champions League (Kamil Piątkowski). Michał Probierz musi więc poruszać się w selekcjonerskiej kuchni jak wytrawny kucharz, wiedząc, że ma za zadanie zaserwować na reprezentacyjny obrus może nie najwykwintniejsze danie, ale przynajmniej zjadliwe. Wiedząc, że duża część składników nie jest z "produktów" z najwyższej półki. Trzeba zwrócić też uwagę na kondycję, świeżość i datę przydatności do spożycia. Celem jest nie tylko sytuacja w tabeli Ligi Narodów lecz przygotowanie się do eliminacji do mistrzostw świata. Choć wiosną przyszłego roku – a tym bardziej jesienią - duża część kandydatów do gry w kadrze może być zupełnie w innym miejscu niż obecnie. Pytanie, czy w gorszym czy w lepszym? Jeżeli spodziewamy się - choć z Probierzem i jego decyzjami personalno-taktycznymi przecież nigdy nic na sto procent nie wiadomo - że z Portugalią rozpoczniemy z jednym napastnikiem (wiadomo którym), to w środku pola robi się miejsce dla czterech pomocników. Zieliński i Kacper Urbański mają tu swój etat. Sebastian Szymański też. Rzut oka na pozostałe nazwiska daje jednak nadzieje trójce przedstawicieli naszej Ekstraklasy. Bo zarówno powracający do kadry Bartosz Kapustka, jak i dwaj debiutanci Michael Ameyaw oraz Maxi Oyedele wcale nie muszą mieć mniej szans na "minuty" niż Jakub Piotrowski (selekcjoner wie doskonale, na co go stać) czy Moder (który w kadrze gra częściej niż w klubie). Jeżeli cała "trójca z PKO BP Ekstraklasy" jest w lepszej formie niż dwaj wyżej wymienieni, to mam nadzieję, że nie dostali nominacji, by obejrzeć oba spotkania z trybun PGE Narodowego. Oyedele od pierwszej minuty na Portugalię? A dlaczego nie? Ktoś o takich parametrach, zwinności, odwadze, ale i odpowiedzialności w boiskowych poczynaniach mógłby być ciekawym rozwiązaniem. Nie przestraszy się. I do końca sezonu rozegra na pewno więcej spotkań niż Moder, oby też jak najdłużej na klubowym europejskim poziomie. Skoro tym razem do Warszawy zaproszenia nie dostał Bartosz Slisz to tworzy się miejsce, by chłopak ukształtowany w Manchesterze United otrzymał swą szansę i to w większym wymiarze. Maxi? Why not? Dlaczego nie? Oyedele kontra jego niedawny klubowy kolega z Old Trafford Bruno Fernandes? Chętnie też zobaczyłbym jak radzi sobie on przy Luce Modriciu. Piotra Zielińskiego na "szóstce" widzieliśmy już we wrześniu i nie muszę chyba przekonywać nikogo, że bardziej przyda się on grając nieco wyżej. Idźmy więc na "maksa". Na Maxiego. Nie mamy nic do stracenia. Do zyskania? Wiele.
PREV NEWSLinette - Curenko w 116 turnieju WTA Wuhan. Wynik meczu na zywo relacja live
NEXT NEWSW Grecji gosno o Lewandowskim. Oskarzaja go o... zawarcie paktu z diabem
"Bedzie jednym z najlepszych na swiecie". A Probierz go nie powouje
Kamil Grabara notuje dobre wejscie w Bundeslige w barwach Wolfsburga a wczesniej notowa swietne wystepy w FC Kopenhadze. To jednak nie wystarczyo do tego by od poczatku zeszego roku otrzymac powoanie do reprezentacji Polski. Micha Probierz nie uwzgledni Grabary na liscie powoan na pazdziernikowe zgrupowanie Biao-Czerwonych. - Kamil bedzie jednym z najlepszych bramkarzy na swiecie dugo nie zostanie w Wolfsburgu - uwaza jeden z reprezentantow Polski.
By Aleksander BernardKadrowicz jasno o problemach reprezentacji. "Nie mozemy sie bac"
- Przede wszystkim nasza pewnosc siebie musi byc wieksza. Gdy wchodzisz na boisko z "drzwiami" zupenie inaczej ukadasz sobie spotkanie - mowi nam Przemysaw Frankowski reprezentant Polski przed meczami Ligi Narodow z Portugalia i Chorwacja.
Dwaj polscy siatkarze z niezwykym rekordem W historii PlusLigi nikt im nie dorowna
Kibice siatkarscy przyzwyczaili sie do tego ze zawodnicy bardzo czesto zmieniaja barwy klubowe. Okazuje sie ze w historii PlusLigi dwaj rekordzisci zaliczyli po dziewiec druzyn. Ktorzy siatkarze zagrali w najwiekszej ilosci klubow w PlusLidze Zobacz w galerii zdjec.
Dramat w Brazylii. Ricardinho zastrzelony. "By dobrym dzieckiem"
Nie zyje Ricardo Emanuel Alcantara Paiva ktory znany by gownie jako Ricardinho. Mia zaledwie 22 lata. Portal ge.globo.com podaje ze pikarz wspolnie z dwojka przyjacio zostali brutalnie zastrzelili w miescie Marituba. Tragedia miaa miejsce w poniedziaek 7 pazdziernika. - By niezwykle utalentowanym skrzydowym po prostu dobrym dzieckiem. Zawsze ciezko pracowa na treningach - przekaza dyrektor Clube do Remo Paulinho Araujo.
By Hubert PawlikTrudny moment Paolini pozniej wielki powrot. Bratobojczy pojedynek wyoni jej rywalke
Jasmine Paolini dosc pewnie wygraa swoj mecz 116 finau turnieju WTA w Wuhanie. Rywalka Woszki bya Chinka Yue Yuan ktora tym razem nie zdoaa sprawic niespodzianki. Choc w pierwszym secie miaa naprawde obiecujacy moment ostatecznie przegraa 46 36. Kolejna rywalka Woszki z polskimi korzeniami bedzie Erika Andriejewa ktora wczesniej pokonaa swoja siostre Mirre.
Siostry umowiy sie na podzia pieniedzy. Wyszo jak wyszo. Skorzystaa bogatsza
Bya cisza na trybunach zadnej radosci po zakonczonym meczu. Jednym zdaniem atmosfera jak na sparingu. W takich warunkach toczyo sie pierwsze od czterech lat spotkanie siostr w gowny cyklu WTA bo w Wuhanie o trzecia runde turnieju WTA 1000 rywalizoway Mirra i Erika Andriejewe. A zakonczyo sie przeciez wcale niemaa niespodzianka - starsza Erika pokonaa znacznie wyzej notowana siostre 63 61. Mirra zas wygladaa na sfrustrowana ze w ogole musi rywalizowac z siostra. Choc finansowo... wcale na tym nie stracia.