Home/sports/Gikiewicz wprost o Szczesnym. Wielu sie to nie spodoba

sports

Gikiewicz wprost o Szczesnym. Wielu sie to nie spodoba

- Jakby bya koniecznosc to Wojtek stanaby w bramce FC Barcelony. Teraz nie ma jednak takiego przymusu - powiedzia Rafa Gikiewicz bramkarz Widzewa odz w "Kanale Sportowym".

By Paweł Matys | October 20, 2024 | sports

Wojciech Szczęsny wciąż czeka na debiut w FC Barcelonie. Wszystko wskazuje na to, że nie nastąpi to w najbliższych dwóch meczach jednego z najbardziej utytułowanych klubów świata - w lidze u siebie z Sevillą i w Champions League z Bayernem Monachium. Między słupkami ma stanąć Inaki Pena. - Nie planujemy zmiany bramkarza z powodu Ligi Mistrzów. Nigdy nie wiadomo, co może się wydarzyć, ale planujemy, że jutro i w środę zagra Inaki Pena. Jesteśmy też szczęśliwi, że Szczęsny jest z nami - Rafał Gikiewicz skomentował sytację Wojciecha Szczęsnego Na temat debiutu braku Szczęsnego w podstawowej jedenastce w najbliższych meczach FC Baracelony wypowiedział się Rafał Gikiewicz, bramkarz Widzewa Łódź. - Przede wszystkim relacje ludzkie mają wpływ na taką decyzję. Po pierwsze Inaki Pena nie robi błędów, a po drugie zespół za nim stoi. Gdyby Hansi Flick dał teraz szansę Szczęsnemu, to zrobiłby to na dobrą sprawę trochę w prezencie. Jakby była konieczność, to Wojtek stanąłby w bramce FC Barcelony. Teraz nie ma jednak takiego przymusu. Wojtek musi trenować, sam też mówił w wywiadach, że trzyma kciuki za Penę. Przyjście Szczęsnego spowoduje być może, że Pena będzie robił mniej błędów. Ta rywalizacja może była mu potrzebna i chce wykorzystać swoją szansę - przyznał Rafał Gikiewicz w "Kanale Sportowym". Zdradził też, kto jego zdaniem stanie w bramce w hicie La Ligi z Realem Madryt. - Na dzień dzisiejszy nie ma argumentu i my jako Polacy nie możemy się obrażać, że Wojtek nie zagra w dwóch najbliższych meczach. Chciałbym bardzo i życzę mu, by zadebiutował w El Clasico. Nie wiemy jednak, czy tak będzie. Zobaczymy, co przyniosą dwa najbliższe mecze. Jeśli Pena nie popełni błędów i zespół będzie dobrze się prezentował, to myślę, że Wojtka z Realem Madryt też nie zobaczymy - dodał Gikiewicz. Cały odcinek programu można FC Barcelona po dziewięciu kolejkach ma 24 punkty i prowadzi w La Lidze. Ma tyle samo punktów, co wicelider i obrońca trofeum - Real Madryt, ale też jeden mecz rozegrany mniej. W niedzielę drużyna trenera Hansiego Flicka zmierzy się u siebie z Sevillą. Początek spotkania o godz. 21. Relacja na żywo na Sport.pl i w aplikacji Sport.pl LIVE.

SOURCE : sport_pl
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS