Home/sports/Europejska reprezentacja na absolutnym dnie. To juz przesada

sports

Europejska reprezentacja na absolutnym dnie. To juz przesada

Kryzys bugarskiego futbolu trwa w najlepsze i konca nie widac. Reprezentacja Bugarii przegraa w Lidze Narodow z Irlandia Ponocna az 05 i nadal ma tylko jedno zwyciestwo w biezacej edycji. Tak zenujacy wynik z jednak bardzo przecietnym rywalem to kolejny dowod na pogarszajacy sie stan tej kadry ktora ogolnie odniosa tylko trzy triumfy przez ostatnie... dwa lata.

By Bartosz Królikowski | October 16, 2024 | sports

Był taki czas, gdy reprezentacja Bułgarii należała do topu europejskich kadr. W latach 90' "złote pokolenie" piłkarzy z tego kraju zajęło czwarte miejsce na mundialu w USA w 1994 roku, a dwa lata później wywalczyło pierwszy w historii państwa awans na Euro. Liderem tamtej drużyny był rzecz jasna laureat Złotej Piłki za rok 1994, były gwiazdor FC Barcelony Christo Stoiczkow. Jednak i tacy gracze jak pomocnik Jordan Leczkow (m.in. HSV Hamburg i Olympique Marsylia), czy Krasimir Bałykow (Sporting Lizbona, VFB Stuttgart) potrafili pokazać wiele dobrego. Bułgaria cieniem samej siebie. Koszmar trwa ponad 20 lat Jednak XXI wiek to dla bułgarskiej piłki smutna historia (ostatni raz na wielkiej imprezie grali w 2004 roku, gdy na Euro odpadli w fazie grupowej), która w ostatnich latach stała się wręcz koszmarna. Podczas ubiegłorocznych eliminacji do Euro 2024 Bułgarzy zupełnie się skompromitowali, zajmując ostatnie miejsce w grupie nawet za Litwą czy Czarnogórą. Mało tego, nie wygrali ani jednego meczu, czterokrotnie remisując i tyle samo razy przegrywając. Obecnie rywalizują w Dywizji C Ligi Narodów i wcale nie jest dużo lepiej, a to, co zrobili we wtorkowy wieczór 15 października, to po prostu żenada. Irlandia Północna upokorzyła Bułgarów. Symbol upadku Bułgarzy zagrali w Belfaście z Irlandią Północną, czyli zespołem o w gruncie rzeczy podobnej sile. W ostatnim notowaniu rankingu FIFA Wyspiarze byli osiem miejsc wyżej niż kadra bułgarska (73. miejsce vs 81.). We wrześniu w Płowdiwie Bułgarom udało się nawet z nimi wygrać 1:0. Jednak na wyjeździe sprawy przybrały zupełnie inny obrót. Irlandia Północna nie pokonała rywali. Ona ich po prostu zniszczyła. Już do przerwy było 3:0 po dwóch golach Isaaca Price'a, a także samobójczym trafieniu Dimitara Mitowa. Dodatkowo rzutu karnego dla Bułgarów nie wykorzystał Kirił Despodow. W drugiej połowie gospodarze dorzucili jeszcze dwa trafienia, a jedno anulował im VAR, ostatecznie wygrywając 5:0 (na środku obrony zagrał Simeon Petrow ze Śląska Wrocław). Dywizja D? To nie jest nierealna wizja Totalne rozbicie bułgarskiego zespołu, który w czterech meczach Dywizji C ma tylko to jedno zwycięstwo z Irlandczykami. Poza tym remisował bezbramkowo z Białorusią oraz Luksemburgiem. Ma tym samym pięć punktów, czyli trzy przewagi nad ostatnimi Luksemburczykami i wciąż musi walczyć o utrzymanie w Dywizji C w listopadzie, gdy zmierzy się z nimi na wyjeździe, a także u siebie z Białorusią. Ostatni zespół w grupie albo spadnie od razu (jeśli znajdzie się w dwójce najgorszych drużyn z ostatnich miejsc w grupach Dywizji C), albo zagra w barażach z którymś z zespołów z drugich lokat w Dywizji D (jeśli będzie w tej "lepszej" dwójce z ostatnich miejsc). Oczywiście Bułgarzy nadal mogą też wywalczyć awans do Dywizji B, bo do prowadzącej Irlandii Północnej tracą tylko 2 pkt. Pierwsze miejsce daje bezpośredni awans, a drugie grę w barażach, z którymś z trzecich drużyn w Dywizji B. Łatwo jednak nie będzie, biorąc pod uwagę, że przez ostatnie dwa lata Bułgarzy wygrali... trzy mecze (Irlandia Północna we wrześniu, Tanzania w marcu 2024 roku i Cypr w listopadzie 2022).

SOURCE : sport_pl
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS