Blogs
Home/sports/Ekspert peen nadziei przed startem PS w skokach. "Emocji nie zabraknie"

sports

Ekspert peen nadziei przed startem PS w skokach. "Emocji nie zabraknie"

Juz tylko godziny dziela nas od rozpoczecia sezonu 20242025 w skokach narciarskich. Inauguracja Pucharu Swiata w tym roku odbedzie sie w Lillehammer gdzie o punkty do klasyfikacji generalnej powalczy pieciu "Biao-Czerwonych". Przed pierwszymi tej zimy konkursami skokow narciarskich gos zabra Kazimierz Dugopolski. Trener ma nadzieje ze w kolejnych miesiacach Polacy dostarcza kibicom wielu pozytywnych emocji.

November 21, 2024 | sports

Już tylko godziny dzielą nas od rozpoczęcia sezonu 2024/2025 w skokach narciarskich. Inauguracja Pucharu Świata w tym roku odbędzie się w Lillehammer, gdzie o punkty do klasyfikacji generalnej powalczy pięciu "Biało-Czerwonych". Przed pierwszymi tej zimy konkursami skoków narciarskich głos zabrał Kazimierz Długopolski. Trener ma nadzieję, że w kolejnych miesiącach Polacy dostarczą kibicom wielu pozytywnych emocji. Już w ten weekend odbędzie się inauguracja 46. edycji Pucharu Świata w skokach narciarskich mężczyzn . W tym roku rywalizacja o Kryształową Kulę rozpocznie się w Lillehammer. Na skoczni Lysgaardsbakken zobaczymy pięciu reprezentantów Polski. Thomas Thurnbichler zdecydował, że o pierwsze punkty do klasyfikacji generalnej PŚ w Skandynawii powalczą Paweł Wąsek , Aleksander Zniszczoł , Kamil Stoch , Dawid Kubacki oraz Maciej Kot . Zabraknie m.in. Piotra Żyły , który latem walczył z kontuzją. " Złapał kontuzję, do tego miał operację. To oznacza, że stracił trochę czasu na rehabilitację. Pracował bardzo profesjonalnie zarówno ze mną, jak i z fizjoterapeutą. Po prostu zabrakło mu czasu, by złapać stabilność, dostosować ustawienia sprzętu. Poprawiał się do ostatniego skoku, ale brakowało mu stabilności. Kilka sesji treningowych na skoczni w Wiśle dobrze mu zrobi i pozwoli wszystko uregulować" - tak tłumaczył brak powołania dla Żyły Thomas Thurnbichler w rozmowie z WP SportoweFakty. Polacy szykowali się do konkursu w Lillehammer, padł nieoczekiwany cios. Nici z transmisji Jeszcze przed rozpoczęciem weekendu inauguracyjnego głos zabrał Kazimierz Długopolski - wybitny trener skoków narciarskich i kombinacji norweskiej, były szkoleniowiec m.in. Kamila Stocha i Macieja Kota. W rozmowie z Polską Agencją Prasową pochodzący z Zakopanego ekspert przyznał, że po minionym sezonie ciężko jest wymagać nie wiadomo jak wybitnych osiągnięć polskiej kadry. " Wszyscy kadrowicze, według mnie, latem prezentowali podobny poziom. Co do Kamila i Piotrka, to trudno powiedzieć, bo z powodu kontuzji czy zabiegu praktycznie nie startowali, no i Stoch idzie indywidualnym tokiem szkolenia. Ale pozostali jakoś szczególnie nie zachwycili " - stwierdził. Długopolski ma jednak nadzieję, że liderzy polskiej kadry sprawią kibicom w tym sezonie niejedną miłą niespodziankę. " Na pewno są głodni skakania , są też tak doświadczeni, że na pewno wyrzucili już z głowy problemy zdrowotne. To w sumie zawsze daje dobre efekty " - oznajmił. Wysokich lokat Długopolski oczekuje także od pozostałych reprezentantów naszego kraju. " Myślę, że potrafią skakać, więc z ich strony emocji i walki o "dziesiątkę" nie zabraknie. Nie wykluczam też, że tak jak w poprzednim sezonie będzie pierwsza trójka, bo przecież Zniszczoł w marcu dwukrotnie stanął na trzecim stopniu podium" - podsumował krótko. Przypomnijmy, że w Lillehammer zobaczymy także rywalizację pań. Na norweskim obiekcie zaprezentują się cztery reprezentantki naszego kraju - Pola Bełtowska, Nicole Konderla , Natalia Słowik oraz Anna Twardosz . Piotr Żyła broni złotego medalu. Zaskakujący komunikat. Kibice przypuścili szturm Korzystanie z portalu oznacza akceptację Regulaminu . Prywatność . Copyright by INTERIA.PL 1999 - 2024 . Wszystkie prawa zastrzeżone.

SOURCE : interiasport
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS