Dyrektor Bayernu nie wytrzyma. Wykrzycza to dziennikarzowi prosto w twarz

po ponad dziewięciu latach przegrał mecz z FC Barceloną w . Bawarczycy w środowy wieczór polegli aż 1:4 z drużyną Hansiego Flicka, co było podsumowaniem tego, że Bayern ostatnio znalazł się w pewnym dołku. Vincenta Kompany'ego wygrali sześć pierwszych meczów sezonu, ale w ostatnich pięciu odnieśli tylko jedno zwycięstwo, a do tego dwie porażki i dwa remisy. "Fatalny w defensywie Bayern otrzymał najbardziej gorzką lekcję futbolu podczas spotkania z Hansim Flickiem i Robertem Lewandowskim. Barcelona uwolniła się od klątwy Bawarczyków" - dodają. Dyrektor sportowy Bayernu Monachium nie wytrzymał po tym pytaniu. "Nie pozwolimy na to" Po tak dotkliwej porażce nastroje w Monachium są na pewno bardzo minorowe, a atmosfera napięta. Najlepszym tego przykładem jest wypowiedź dyrektora sportowego Maxa Eberla, który nerwowo zareagował na jedno z pytań o słabą grę w defensywie Bayernu. - Zdobądź licencję trenerską, wtedy będziesz mógł się bardziej starać! Tak łatwo jest obwiniać obronę, gdy tracimy bramki. Dokładnie o to chodzi: chcecie nas podzielić. Nie pozwolimy na to - grzmiał Eberl cytowany przez Patricka Strassera. - Jesteśmy przekonani o tym, co robimy. I będziemy nadal bronić tego, co robimy - dodawał działacz Bayernu Monachium w rozmowie z dziennikarzami, broniąc drużyny i trenera. Po trzech kolejkach fazy ligowej Ligi Mistrzów Bayern Monachium ma trzy punkty na koncie i zajmuje 23. miejsce w . W kolejnych pięciu meczach w tych rozgrywkach Bawarczycy zagrają z: Benficą (dom), (dom), Szachtarem Donieck (wyjazd), Feyenoordem Rotterdam (wyjazd) i Slovanem Bratysława (dom).