Blogs
Home/sports/Co PZPN zrobi po skandalu ze Swiderskim Decyzja zapada

sports

Co PZPN zrobi po skandalu ze Swiderskim Decyzja zapada

Karol Swiderski szykowa sie do wejscia na boisko w meczu Portugalia - Polska ale okazao sie ze nie jest nawet zgoszony do kadry meczowej. Kuriozalna i wstydliwa sytuacja z napastnikiem rozesza sie wsrod kibicow kadry i wiadomo tez kto popeni bad. Czy Polski Zwiazek Piki Noznej wyciagnie konsekwencje po skandalu

By Kacper Ciuksza | November 16, 2024 | sports

Reprezentacja Polski przegrała 1:5 z Portugalią, a w drugiej połowie byliśmy świadkami kuriozalnej sytuacji. Gotowy do na boisko był Karol Świderski, ale po kilkuminutowym zamieszaniu okazało się, że zawodnik nie jest zgłoszony do kadry meczowej i nie może pojawić się na placu gry. Zdenerwowany napastnik rzucił koszulką i musiał pogodzić się z tym, że nie zagra w meczu w Porto. PZPN podjął decyzję po skandalu z udziałem Karola Świderskiego? Są nowe wieści Wieści i niezgłoszeniu Świderskiego do kadry meczowej rozniosły się szybko, a przekazywali je m.in. dziennikarze obecni na w Porto. Większość dowiedziała się, że to właśnie kuriozalna sytuacja miała wpływ na to, że zagrał , a nie napastnik Charlotte FC. Przyznał to także Michał Probierz na pomeczowej konferencji prasowej. - Pracuję w zawodzie ponad 20 lat, ale takiego splotu okoliczności jak dzisiaj jeszcze nie doświadczyłem - zaczął. - Ale to błąd ludzki, który musimy zrozumieć. Nie sztuką jest kogoś palić na stosie. Zawiódł ludzki czynnik, musimy to zrozumieć - "Błąd ludzki" w tej sytuacji popełnił Łukasz Gawrjołek, czyli team menadżer reprezentacji Polski. Selekcjoner ma rację, że nie sztuką jest kogoś palić na stosie, ale tak kuriozalną sytuację trudno zrozumieć i raczej nikt nie chciałby, żeby wydarzyła się w przyszłości. Zapewne również Polski Związek Piłki Nożnej. Według informacji federacja nie ma jednak zamiaru wyciągać konsekwencji wobec pracownika. "Polski Związek Piłki Nożnej nie wyciągnie wobec niego dalszych konsekwencji" - przekazano. Do tej pory do mediów nie docierały głosy o żadnych znaczących błędach Gawrjołka. Trudno więc oczekiwać, że po jednym będzie chciał pozbyć się pracownika. Zwłaszcza że nie on wszedł na boisko i nie on przegrał 1:5 po fatalnej drugiej połowie meczu w Portugalii.

SOURCE : sport_pl
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS