Home/sports/Chorwackie media reaguja na mecz w Warszawie. Wszyscy pisza o jednym

sports

Chorwackie media reaguja na mecz w Warszawie. Wszyscy pisza o jednym

"Szalony mecz" - te sowa pojawiaja sie niemal we wszystkich chorwackich mediach po spotkaniu Polska - Chorwacja w Lidze Narodow. Dziennikarze wyjasniaja tez jednak absencje Roberta Lewandowskiego i sa zszokowani czerwona kartka dla bramkarza Livakovicia.

By Paweł Matys | October 15, 2024 | sports

Reprezentacja Polski po szalonym meczu w czwartej kolejce Ligi Narodów zremisowała przed własną publicznością z Chorwacją 3:3 (2:3). Gole dla Polaków zdobyli: Piotr Zieliński (5.), Nicola Zalewski (45.) i Sebastian Szymański (68.), a dla Chorwatów: Borna Sosa (19.), Petar Sucić (24.) i Martin Baturina (26.). - Kibice reprezentacji Polski przeżyli prawdziwą huśtawkę nastrojów na Stadionie Narodowym przy okazji meczu z Chorwacją. Polacy przypieczętowali dobry początek golem, ale potem stracili trzy gole w sześć minut. Jeszcze przed końcem pierwszej połowy gola na 2:3 strzelił Nicola Zalewski, a w drugiej połowie do remisu 3:3 doprowadził Sebastian Szymański. W ten sposób Polska utrzymuje szanse na awans do ćwierćfinału Ligi Narodów. Chorwackie media: Livaković nie powinien otrzymać czerwonej kartki Chorwackie media są zadowolone z punktu swojej drużyny, ale podkreślają, że ich drużyna straciła dwubramkowe prowadzenie. Mają też wielkie wątpliwości co do wykluczenia Livakovicia. - Remis Polski z Chorwacją w rzadko szalonym meczu. Chorwaci stracili dwubramkową przewagę - to tytuł relacji z meczu na "Tportal.hr". Dziennikarze dodali, że remis jest olbrzymim krokiem w kierunku do ćwierćfinału Ligi Narodów. - Chorwacja rozegrała szalony mecz i "przeżyła"! Zwrot akcji z sześcioma golami zakończył się szokującym wykluczeniem - pisze "Sportske.jutarnji.hr". - Oglądaliśmy szalony mecz pełen zwrotów akcji, wielkich akcji, błędów, dużej liczby szans na zdobycie kolejnych bramek, doskonałe interwencje bramkarzy. W tym starciu było wszystko, ale cel przez nas został osiągnięty - dodają dziennikarze. Zanalizowali też czerwoną kartkę dla chorwackiego bramkarza Livakovicia za starcie z Robertem Lewandowskim. O całej sytuacji możecie Państwo - To była co najmniej bardzo kontrowersyjna, dziwna decyzja sędziego. Poprosiliśmy o komentarz kilku chorwackich sędziów, a wyjaśnienie jest jednomyślne. Livaković nie powinien otrzymać czerwonej kartki, bo był wyraźnie bliżej piłki i pierwszy ją uderzył. W związku z tym Lewandowski musiał uważać, jak podchodzi do piłki - czytamy w "Sportske.jutarnji.hr". Sport.hrt.hr podkreśla, że Chorwacja miała wielki problem na początku spotkania. - Chorwacja nie istniała na boisku w pierwszych 20 minutach, a następnie zdobyła trzy bramki w zaledwie sześć minut. Polacy w ostatnich minutach naciskali niebezpiecznie, ale Chorwacji udało się obronić. Dzięki temu w szalonym meczu zdobyli punkt grając w końcówce w osłabieniu - czytamy w relacji z meczu na "Sport.hrt.hr". Tymczasem "Index.hr" uważa, że takiego meczu Chorwaci nie zagrali od wielu lat, ale trzeba pochwalić ich za końcówkę pojedynku. - To była jedna z najbardziej szalonych gier Chorwacji od wielu lat. Nasz zespół prowadził 3:1, ale Polska potrafiła wrócić do gry. Bardzo chaotyczny mecz osiągnął szczyt w 76. minucie, kiedy Livakovic otrzymał bezpośrednią czerwoną kartkę. Pomimo liczebnego osłabienia, Chorwacja zdołała dobrze rozegrać fazę obronną pod koniec meczu i utrzymać remis - pisze "Index.hr". - Całkowicie szalony mecz. Chorwaci mieli dużą przewagę i wszystko rozlało się - to tytuł z relacji z meczu "Slobodnadalmacija.hr". Portal ten pisze też o absencji w podstawowym składzie największej gwiazdy Polaków - Roberta Lewandowskiego. - Oficjalnie napastnik Barcelony nie grał w pierwszym składzie z powodu drobnej kontuzji, którą podobno zgłosił w dniu meczu, ale wielu wątpi w tę wersję historii. Nie jest tajemnicą, że relacje pierwszej gwiazdy i trenera kadry Polski są poważnie nadszarpnięte - dodaje "Slobodnadalmacija.hr". Polacy po remisie z Chorwacją wciąż zajmują trzecie miejsce w grupie A Ligi Narodów. Prowadzi Portugalia (10 punktów) przed Chorwacją (7.), a tabelę zamyka Szkocja (1.). Polacy w następnej kolejce zmierzą się 15 listopada na wyjeździe z Portugalią.

SOURCE : sport_pl
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS