sports
Byo boisko jest rzeka
- Nasz stadion jest zaraz za tama. A w zasadzie by - mowi nam zrozpaczony Zbigniew Mroczek. Prezes Krysztau Stronie Slaskie dodaje ze ich obiekt po przejsciu wielkiej wody jest strefa zero. Zywio porwa nawet 8-tonowy walec.
- Nasz stadion jest zaraz za tamą. A w zasadzie był - mówi nam zrozpaczony Zbigniew Mroczek. Prezes Kryształu Stronie Śląskie dodaje, że ich obiekt po przejściu wielkiej wody jest strefą zero. Żywioł porwał nawet 8-tonowy walec. W tym artykule dowiesz się o: Stronie Śląskie to jedno z najbardziej poszkodowanych polskich miast wskutek tegorocznej powodzi. Do tragedii przyczyniła się pęknięta tama na Morawce. Funkcjonujący tam zbiornik był przygotowany na przepływ wody rzędu 70-80 m3/s, a przyjął falę powodziową o skali 320 m3/s. Żywioł był bezwzględny. Woda napierała z taką siłą, że niszczyła wszystko, co spotkała na swojej drodze. W Stroniu Śląskim zawaleniu uległo wiele budowli, a jednym z obrazków-symboli tegorocznej powodzi jest rozpadający się budynek, w którym funkcjonował komisariat policji i straży miejskiej. Ucierpiała też infrastruktura sportowa. Od kilku dni straty liczy Kryształ Stronie Śląskie , odpowiedzialny w mieście za piłkę nożną i siatkówkę. "Nie znikniemy z mapy Polski" - zapowiedział klub kilkadziesiąt godzin po przejściu żywiołu. Po nieco ponad tygodniu od przejściu wielkiej wody sytuacja wcale nie jest lepsza. ZOBACZ WIDEO: "Brak honoru". Marcin Gortat uderza w grupę żużlowców - Jesteśmy strefą zero. Nasz stadion jest zaraz za tamą, która pękła. A w zasadzie był... więc proszę sobie wyobrazić, jak wygląda sytuacja. Woda zalała boisko, ale już zeszła, więc przystąpiliśmy do jego odmulania - mówi WP SportoweFakty prezes Zbigniew Mroczek. - Problem jest taki, że rzeka płynąca przez Stronie Śląskie zmieniła swoje koryto. Zabrała nam jakieś 30 procent murawy. Na resztę naniosła kamienie, drzewa i inne śmieci. Woda pochłonęła też wszystkie bramki, piłkochwyty, sprzęt piłkarski. Zostaliśmy bez czegokolwiek - kontynuuje prezes Kryształu. O tym, jak potężny kataklizm przetoczył się przez Stronie Śląskie świadczy fakt, że w pobliżu boiska stał 8-tonowy walec, którym jeszcze niedawno równano i ubijano murawę. Po powodzi ślad po nim zaginął. - Gdzieś popłynął i nawet nie wiemy, gdzie woda go zabrała. Przez miasto przetoczyło się dwa miliony metrów sześciennych wody w pół godziny. Normalnie tama przyjmuje taką wodę w 2-3 tygodnie - zdradza Zbigniew Mroczek. Prezes klubu podkreśla, że Kryształ wróci na obiekt przy ul. Sportowej w "nieustalonej przyszłości". Na razie zespół wszystkie mecze będzie rozgrywał na wyjazdach. - Nasze boisko trzeba wybudować na nowo, zmienić z powrotem koryto rzeki. Mówimy o milionach złotych, więc będziemy liczyć w tym przypadku na jakieś wsparcie z ministerstwa sportu - mówi Mroczek. Kryształ w tym momencie nie wie, czy nowe boisko po raz kolejny powstanie w bliskiej odległości od tamy. Najprawdopodobniej będzie to uzależnione od decyzji władz samorządowych i państwowych. - Nie mamy takich informacji, ale lepiej, żeby w takiej strefie zagrożenia było boisko niż przedszkole. Wiele też zależy od tego, czy powstanie nowa tama, a jeśli tak, to jaka - kontynuuje nasz rozmówca. - Mam nadzieję, że po tej powodzi doczekamy się lepszej tamy. Ta, która nie wytrzymała naporu wody, była z 1907 roku. Niemcy wybudowali ją z kamieni, ona nie miała możliwości sterowania wodą - tłumaczy prezes Kryształu. Kryształ odpowiada też za sekcję siatkarską w mieście. W tym roku klub po raz pierwszy w historii wystawił dwie drużyny do rozgrywek ligowych. Rozpoczęły one przygotowania do nowego sezonu na krótko przed powodzią. Hala sportowa też została zniszczona przez wodę. - Mamy ok. 70 zawodniczek, a sytuacja wygląda tak, że nie mamy hali. Nie wiem, czy będziemy cały sezon grać na wyjazdach. Tyle ludzi ucierpiało, że są ważniejsze potrzeby do załatwienia niż remont hali - mówi nam Mroczek. Do pęknięcia tamy na Morawce doszło 15 września (niedziela) w godzinach porannych. Już dzień wcześniej (sobota), w godzinach wieczornych, poinformowano burmistrza Stronia Śląskiego o koniecznej ewakuacji. Ten komunikat nie dotarł jednak do sporej części mieszkańców. - Zapanował chaos informacyjny. Z soboty na niedzielę doszło do przerwania dostaw prądu, gazu, wody. Przez trzy dni nie mieliśmy dostępu do internetu, telefonów. Były sygnały, że trzeba się ewakuować. Byliśmy w jakiś sposób przygotowani na wylanie wody, ale nie na przerwanie tamy - opowiada prezes Kryształu. Obecnie w Stroniu Śląskim wciąż pracują służby i wojsko. Posprzątanie po niszczycielskim żywiole jest nie lada wyzwaniem. - Dobrym pomysłem było zamknięcie miasta, bo ludzie przyjeżdżali tutaj z powodu "turystyki powodziowej". Jeździli, kręcili się, robili zdjęcia i zamieszanie. Teraz do Stronia Śląskiego wpuszczani są tylko mieszkańcy i osoby, które naprawdę chcą pomóc - wyjaśnia Mroczek. Kryształ Stronie Śląskie uruchomił internetową zbiórkę, która ma pomóc klubowi przetrwać trudny okres. - Odzew jest duży, nie tylko w internecie. W pierwszych dniach dostaliśmy łopaty i inny sprzęt do sprzątania. Pojawiło się jedzenie i woda. Nasze potrzeby jednak ciągle się zmieniają. Teraz najbardziej potrzeba nam osuszaczy i przedłużaczy - kończy prezes klubu. Konto do wpłat : Stowarzyszenie Pożytku Publicznego "KRYSZTAŁ STRONIE"ul. Sportowa 357-550 Stronie Śląskie NIP 8811432045, REGON 891549300Konto: PBS Strzelin O/Stronie Śląskie56 9588 0004 4200 2307 2000 0010 Łukasz Kuczera, dziennikarz WP SportoweFakty
PREV NEWSOsobliwa Amerykanka rywalka Frech
NEXT NEWSProbierz zmotywowa go na mecz z Barcelona. Przycmi debiut Neymara
Mocny poczatek a potem prawdziwy dreszczowiec w meczu Gauff. Marzenia rozbite w py
Niedugo po tym jak w piatek na korcie w Pekinie pojawia sie Magdalena Frech mierzaca sie z Alycia Parks do akcji ruszya tez rozstawiona z numerem czwartym Coco Gauff ktora zmierzya sie z Francuzka Clara Burel. Amerykanka wysza z tej potyczki ze zwyciestwem 75 63 natomiast wcale nie bya daleka od tego by przegrac pierwszego seta. Wtedy rozgrywka mogaby potoczyc sie zupenie inaczej ale koniec koncow marzenia Burel o wyeliminowaniu zdecydowanie wyzej notowanej rywalki peky niczym banka...
Wisa Krakow - Odra Opole. Wynik meczu na zywo relacja live
Poczatek sezonu Betclic 1 Ligi nie nalezy do udanych zarowno dla Wisy Krakow jak i Odry Opole. Zespo ze stolicy Maopolski plasuje sie w strefie spadkowej zaplecza Ekstraklasy z kolei ekipa z wojewodztwa opolskiego jest niewiele wyzej w tabeli. Sprawdz o ktorej godzinie spotkanie 11. kolejki i gdzie ogladac transmisje w TV i online stream. Wynik meczu Wisa - Odra na zywo live w serwisie Interia Sport.
Dramatyczna diagnoza gwiazdora Manchesteru City
Rodri najlepszy pikarz Euro 2024 nie zagra do konca sezonu. Hiszpan zerwa wiezado krzyzowe w prawym kolanie - potwierdzi trener Manchesteru City Josep Guardiola.
Koniec gosnej sprawy Kewina Komara. Jest wyrok sadu
To koniec sprawy bramkarza Puszczy Niepoomice Kewina Komara. Jak dowiedzia sie Sport.pl prokuratura prowadzia postepowanie przeciwko 21-letniemu golkiperowi. Udao nam sie dotrzec do wyroku sadu w tej sprawie.
By Jakub SewerynTak uczenko zareagowaa na transfer Szczesnego do FC Barcelony. Niebywae
Od kilku dni polski Internet i to nie tylko sportowy az buzuje przez potencjalne doaczenie Wojciecha Szczesnego do Barcelony. Powrot Polaka z emerytury by zastapic kontuzjowanego Marca-Andre Ter Stegena wydaje sie niemal przesadzony. Niektorzy zapewne zastanawiali sie czy golkiperowi na drodze nie stanie rodzina. Otoz okazuje sie ze nic takiego nie miao miejsca. Wedle doniesien dziennikarza ukasza Wisniowskiego zona bramkarza Marina uczenko-Szczesna absolutnie sie nie sprzeciwiaa. Wrecz przeciwnie.
By Bartosz KrólikowskiMagdalena Frech w trzeciej rundzie turnieju w Pekinie
Rozstawiona z numerem 23. Magdalena Frech wygraa z amerykanska kwalifikantka Alycia Parks 64 57 64 w 2. rundzie tenisowego turnieju WTA 1000 na twardych kortach w Pekinie. W 1. Polka miaa wolny los. W 116 finau zagra z Rosjanka Diana Sznajder nr 12..