Home/sports/Byo 01 a skonczyo sie na 41 Nagy zwrot w meczu Legii

sports

Byo 01 a skonczyo sie na 41 Nagy zwrot w meczu Legii

Przez prawie po godziny kibice Legii Warszawa przezywali szok w starciu z beniaminkiem PKO BP Ekstraklasy - GKS-em Katowice. Faworyci bowiem przegrywali ale potem waczyli szosty bieg i cakowicie rozbili rywali.

By Paweł Matys | October 27, 2024 | sports

12 - do aż tylu punktów wzrosła strata Legii Warszawa do prowadzącego w PKO BP Ekstraklasie - Lecha Poznań . Każda strata punktów przez drużynę prowadzoną przez trenera Goncalo Feio jeszcze bardziej by komplikowało walkę o mistrzostwo Polski. Legia Warszawa przegrywała 0:1, a potem zagrała koncert Gospodarze fatalnie jednak rozpoczęli niedzielny pojedynek z bardzo dobrze spisującym się beniaminkiem PKO BP - GKS-em Katowice. To goście mieli dwie pierwsze dobre okazje (strzały Adama Zrelaka i Adriana Błąda z pola karnego bronił Kacper Tobiasz). Ten pierwszy zawodnik dopiął swego w swojej drugiej próbie. W 25. minucie po dośrodkowaniu z prawej strony z rzutu rożnego Bartosza Nowaka, Marten Kuusk przedłużył piłkę, a Zrelak uprzedził kryjącego go Pawła Wszołka i strzałem głową z dwóch metrów zdobył gola. Odpowiedź faworytów była błyskawiczna. W 28. minucie Radovan Pankov świetnie włączył się do akcji prawą stroną, wbiegł w pole karne, miękko dośrodkował z końcowej linii do Morishity, ten zgrał z pierwszej piłki do Steve'a Kapuadiego, który z dwóch metrów trafił do pustej bramki. To był trzeci gol francuskiego stopera w barwach Legii Warszawa. Legia po straconej bramce całkowicie przejęła inicjatywę. Dominowała, grała zdecydowanie lepiej. Jeszcze w tej części zdobyła nawet drugiego gola po przepięknej, zespołowej kontrze. W pierwszej minucie doliczonego czasu gry akcję rozpoczął na swojej połowie, przy linii bocznej Ruben Vinagre. Potem piłkę mieli kolejno: Wojciech Urbański, Ryoya Morishita, Marc Gual (wszyscy podawali z pierwszej piłki), Bartosz Kapustka, aż wreszcie z linii pola karnego Vinagre dośrodkował do Kacpra Chodyny, a ten z trzech metrów trafił do siatki. - To była cudowna kontra Legii Warszawa. Nie przypominam sobie takiej sytuacji w wykonaniu Legii tutaj przy Łazienkowskiej - mówili komentatorzy Canal+Sport. - Nic nie zmieniłem w ostatnich dniach. Cały czas ciężko pracowałem, by przyszedł taki moment, jak dziś. Czuje, że jestem w dobrej dyspozycji, mam ciąg na bramkę i byłem zły, że mogłem inne sytuacje rozwiązać lepiej. Fajnie zareagowaliśmy, bo chyba lepiej odpowiedzieć nie można - powiedział w przerwie Kacper Chodyna przed kamerami Canal+Sport. Już po pięciu minutach drugiej połowy powinno być 3:1. Chodyna źle trafił w piłkę z dwóch metrów po podaniu z końcowej linii Guala i strzelił w słupek. To było fatalne dobrze grającego skrzydłowego. Ten sam zawodnik zrehabilitował się w 61. minucie. Świetnie dojrzał go w polu karnym Urbański, a Chodyna z niemal linii końcowej zgrał piłkę na drugi metr, a tam fatalnie interweniował Arkadiusz Jędrych i skierował piłkę do własnej bramki. Legia poszła za ciosem. W 65. minucie gospodarze skontrowali, Rafał Augustyniak przebiegł kilkadziesiąt metrów, zdecydował się na strzał z ponad 20 metrów, piłka dotknęła stopy Łukasza Klemenza, zmyliła bramkarza i wpadła do siatki. Po chwili Morishitsa strzelił mocno z ok. 30 metrów, ale trafił w poprzeczkę. po tym zwycięstwie z 22 punktami jest na piątym miejscu w tabeli PKO BP Ekstraklasy. Do prowadzącego Lecha Poznań traci aż dziewięć punktów. GKS Katowice z 16 punktami jest na dziesiątej pozycji. Legia Warszawa w następnej kolejce - 3 listopada (godz. 20.15) podejmie Widzewa Łódź. Wcześniej, bo już w czwartek, 31 października (godz. 20.30) zmierzy się w 1/16 finału Pucharu Polski na wyjeździe z Miedzią Legnica. GKS Katowice w 14. kolejce zagra u siebie z Koroną Kielce (4 listopada o godz. 18), a już w środę, 30 października (godz. 19) w PP zmierzy się na wyjeździe z trzecioligową Unią Skierniewice. W innych niedzielnych meczach , Białystok Kielce 3:1, a Widzew Łódź Legia Warszawa - GKS Katowice 4:1 (2:1)

SOURCE : sport_pl
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS