Blogs
Home/sports/Brutalne sowa dla Szczesnego. W gowie sie nie miesci jak go podsumowali

sports

Brutalne sowa dla Szczesnego. W gowie sie nie miesci jak go podsumowali

Wojciech Szczesny nadal nie doczeka sie debiutu w FC Barcelonie. Polak przesiedzia na awce rezerwowych spotkanie Ligi Mistrzow z Crvena zvezda a miejsce w bramce znow zaja Inaki Pena. I mimo dwoch wpuszczonych goli zosta dosc askawie oceniony przez hiszpanski dziennik "AS". Ten przewiduje takze jak w najblizszym czasie bedzie wygladac hierarchia w Barcelonie. A piszac o Szczesnym bardzo zaskoczy.

By Hubert Rybkowski | November 07, 2024 | sports

Wojciech Szczęsny kilka tygodni po podpisaniu kontraktu z FC Barceloną nadal nie doczekał się debiutu. Polak ustępuje miejsca w składzie Inakiemu Peni, który na razie nie daje Hansiemu Flickowi powodu, aby z niego zrezygnować. Hiszpan wystąpił również w środowym spotkaniu Ligi Mistrzów przeciwko Crvenie zvezdzie (5:2). I nie miał zbyt wiele pracy, gospodarze oddali tylko cztery strzały na jego bramkę. I choć dwa, które były celne, zakończyły się golami, to trudno mieć do niego większe pretensje. Co niezbyt dobrze wróży Szczęsnemu. W bardzo zaskakujący, a jednocześnie obrazowy sposób rywalizację o miejsce w bramce Barcelony przedstawiono w hiszpańskim dzienniku "AS" ( który rozpływał się nad Robertem Lewandowskim) . "Dobry mecz, chociaż przy straconym drugim golu mógł zrobić trochę więcej i uprzedzić rywala" - tak podsumowano tam występ Peni z mistrzami Serbii. A następnie wspomniano o polskim bramkarzu. "Tak czy inaczej, przy jego poziomie Szczęsny będzie mógł spokojnie 'wapować' w szatni i obserwować kolegę z ławki" - czytamy. To oczywiste nawiązanie do tego, że 34-latek lubi "puścić dymka". I niespecjalnie się z tym kryje, przez co kamery przyłapały go palącego elektronicznego papierosa w szatni po zwycięstwie 4:0 nad Realem Madryt . Samemu Szczęsnemu takie lekko ironiczne komentarze raczej nie sprawiają przykrości. W końcu ma do siebie dystans, a przede wszystkim podkreślał, że nie musi za wszelką cenę grać. - Jeśli Inaki Pena będzie świetnie bronił, to mi nawet nie będzie smutno - mówił . Z tego powodu można powątpiewać, że Polak zadebiutuje jeszcze przed najbliższą przerwą reprezentacyjną. Do jej rozpoczęcia FC Barcelonie zostało jedno spotkanie, w niedzielę 10 listopada zagra z Realem Sociedad.

SOURCE : sport
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS