Home/sports/Alez show Sochana By najlepszy ale co z tego. Znowu to samo

sports

Alez show Sochana By najlepszy ale co z tego. Znowu to samo

Od trudnego wyjazdu do Dallas Mavericks zaczeli sezon NBA San Antonio Spurs. I faktycznie pokonac faworyzowanych rywali im sie nie udao bo Luka Doncic i spoka zwyciezyli 120109 ale indywidualne powody do zadowolenia moze miec Jeremy Sochan. Polak by najlepiej punktujacym zawodnikiem teksanskiej druzyny dajac nadzieje ze w istocie moze odegrac w niej kluczowa role w tych rozgrywkach.

By Bartosz Królikowski | October 25, 2024 | sports

Rozpoczęty właśnie sezon to czas dużej nadziei dla San Antonio Spurs. Po latach odpadania w sezonie zasadniczym, a zwłaszcza dwóch ostatnich, gdy nastawieni byli przede wszystkim na ogrywanie młodych i polowanie na wysokie numery w Drafcie, tym razem miało być inaczej. Tym razem zespół zasilili doświadczeni Chris Paul oraz Harrison Barnes, a po dobrym debiucie na jeszcze wyższy poziom ma wejść Victor Wembanyama. Dlatego właśnie w San Antonio odważnie mówiło się o walce o awans do play-off. Spurs nie mieli lekko już na początek Z polskiej perspektywy oczywiście wszyscy czekali na Jeremy'ego Sochana, który bardzo solidnie spisywał się w meczach przedsezonowych, gdzie był jednym z liderów zespołu. To już trzeci sezon Polaka w NBA, więc czas najwyższy zrobić w grze kolejny krok do przodu. Drużyna z San Antonio już na dzień dobry dostała wielkie wyzwanie, bo ich pierwszym rywalem byli finaliści ubiegłego sezonu Dallas Mavericks. Nie było wątpliwości, że zespół z Luką Donciciem, Kyle'm Irvingiem czy Klay'em Thompsonem jest faworytem tej rywalizacji, ale nawet postawienie wicemistrzom trudnych warunków byłoby cenne z perspektywy Spurs. I tak też właśnie się stało. Po pierwszych dwóch kwartach zespół z San Antonio był nawet na małym prowadzeniu 49:47. Nie odpuszczali faworytowi nawet na chwilę, a Sochan odgrywał w tym ważną rolę, bo na koncie miał wówczas 9 pkt i trzy zbiórki. Sochan z dobrym występem, ale Doncić i Thompson zrobili swoje Dokładnie tyle samo Polak dorzucił do swego dorobku w dwóch kolejnych kwartach. Jednak w trzeciej partii klasę pokazali liderzy Mavericks. Thompson i Doncić zaczęli trafiać regularniej niż we wcześniejszej fazie meczu. Zwłaszcza ten pierwszy dorzucił kilka trójek i przed ostatnią kwartą to "Mavs" prowadzili siedmioma punktami. W niej z kolei dzięki świetnej grze Doncicia odskoczyli w pewnym momencie nawet na 17 pkt (100:83) i spokojnie kontrolowali przebieg wydarzeń. Spurs odrobili co prawda kilka "oczek", ale ostatecznie przegrali 109:120, notując jednak niezły początek sezonu. Podobnie zresztą jak sam Sochan, który z ostatecznym dorobkiem 18 pkt, 6 zbiórek i 2 asysty, był ex aequo z Julianem Champagnie najlepszym punktującym drużyny. Trafił 6 na 11 rzutów z gry (jedna trójka), a także 5 na 7 rzutów wolnych. Zespół z San Antonio czeka teraz domowe starcie z Houston Rockets, które już o 2:30 w nocy w niedzielę 27 października (czasu polskiego). Dallas Mavericks - San Antonio Spurs 120:109 (20:22, 27:27, 40:31, 33:29)

SOURCE : sport_pl
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS