Alarm w Barcelonie. Spotkanie na szczycie. "Scisle tajne"

udanie rozpoczęła rozgrywki ligowe, ale w na starcie spotkał ją zimny prysznic. Przegrała 1:2 z Monaco, a przez 80 minut musiała grać w osłabieniu po czerwonej kartce dla Erica Garcii. Ten był niepokojącym sygnałem, na który postanowiono zareagować natychmiast. FC Barcelona poniosła porażkę w Lidze Mistrzów. Hansi Flick spotkał się z Joanem Laportą i Deco Jak ujawniło katalońskie "Mundo Deportivo" po meczu trener Hansi Flick został wezwany na spotkanie w hotelu z prezesem Joanem Laportą oraz dyrektorem sportowym Deco. Dziennikarze opatrzyli nawet tekst podtytułem "ściśle tajne". Cel spotkania? Wszyscy trzej wspólnie przeanalizowali pierwszą porażkę w sezonie i doszli do wniosku, że należy "zbagatelizować jej znaczenie dla kontynuowania serii w La Lidze". Źródło podkreśla, że rozmowa przebiegała w "miłej atmosferze", a obaj prominentni działacze przekonywali szkoleniowca, że "zaufanie do jego projektu oraz pracy nadal jest maksymalne". Celem jest "uczenie się na błędach i zapobieganie ich powtarzaniu", zwłaszcza w LM, gdzie margines błędu jest znacznie mniejszy niż w lidze hiszpańskiej. Zresztą już w trakcie lotu powrotnego do stolicy Katalonii asystenci Niemca analizowali spotkanie z Monaco, aby wyciągnąć wnioski. Oto co Hansi Flick przekazał piłkarzom FC Barcelony po porażce z AS Monaco w Lidze Mistrzów Podobną wiadomość Flick miał przekazać w szatni tuż po zakończeniu meczu, wyrażając przy tym samokrytykę. "Podtrzymywał, że wierzy w zawodników, wyraził zadowolenie z ich nastawienia i namawiał, aby każdy z nich przeanalizował, co zrobił dobrze, a co nie. Trener bardzo pozytywnie ocenia fakt, że kolejne spotkanie przychodzi natychmiast" - czytamy. Przed Barceloną kolejne wymagające zadanie. W niedzielę 22 września zagra na wyjeździe z Villarrealem, który w pięciu pierwszych kolejkach także był niepokonany (trzy zwycięstwa i dwa remisy). Początek meczu o godz. 18:30, relacja tekstowa na Sport.pl oraz w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.