Home/sports/61 61 pogrom w Pekinie. Spotkanie mistrzyni olimpijskiej zakonczone po 75 minutach

sports

61 61 pogrom w Pekinie. Spotkanie mistrzyni olimpijskiej zakonczone po 75 minutach

Podobnie jak Aryna Sabalenka Qinwen Zheng podtrzymuje dobra forme w Pekinie i daa kolejny popis. Mistrzyni olimpijska w zaledwie 75 minut rozbia wrecz w dwoch setach w 132 finau Kamille Rachimowa. 7. zawodniczka rankingu WTA pokonaa Rosjanke 61 61 i daa wiele powodow do radosci swoim rodakom. Rzucia tym samym wyzwanie Sabalence - "ja tez jestem grozna i zamierzam walczyc w Pekinie o tytu".

September 28, 2024 | sports

Podobnie jak Aryna Sabalenka, Qinwen Zheng podtrzymuje dobrą formę w Pekinie i dała kolejny popis. Mistrzyni olimpijska w zaledwie 75 minut rozbiła wręcz w dwóch setach w 1/32 finału Kamillę Rachimową. 7. zawodniczka rankingu WTA pokonała Rosjankę 6:1, 6:1 i dała wiele powodów do radości swoim rodakom. Rzuciła tym samym wyzwanie Sabalence - "ja też jestem groźna i zamierzam walczyć w Pekinie o tytuł". Występy przed własną publicznością to zawsze dodatkowy bodziec do pokazania się z dobrej strony i świetny motywator. Przekonała się o tym w sobotę Qinwen Zheng . Mistrzyni olimpijska przystąpiła do rywalizacji w China Open z wielkimi nadziejami - w końcu w stolicy Chin nie pojawiły się Iga Świątek , Jelena Rybakina, Danielle Collins, czy Jelena Ostapenko. Eksperci jako największą rywalkę dla 7. rakiety świata wskazywali Arynę Sabalenkę. Białorusinka od wielu miesięcy jest prawdziwą dominatorką i seryjnie wygrywa kolejne mecze. Od czasu porażki w ćwierćfinale w Toronto 26-latka triumfowała w 13. kolejnych spotkaniach, w tym w 1. rundzie WTA Pekin. Choć Mananchaya Sawangkaew sprawiła jej w pierwszym secie lekkie problemy , Białorusinka wygrała 6:4, 6:1. Zheng rywalizację w swojej ojczyźnie rozpoczęła od meczu z rywalką dość wymagającą. Kamilla Rachimowa w ostatnim czasie potrafiła postawić się Idze Świątek, a na początku września wygrała w Challengerze w Guadalajarze. W sobotę była jednak tylko tłem dla mistrzyni olimpijskiej. 21-latka już w pierwszym gemie przełamała swoją oponentkę i szybko wyszła na prowadzenie 2:0. Rachimowa popełniała więcej błędów, a do tego słabo spisywała się w polu serwisowym. Pozwoliło to Qinwen Zheng triumfować w pierwszym secie 6:1 po 39 minutach. Niemal identyczny przebieg miała druga partia. Tym razem Zheng przełamała Rosjankę w 4. gemie, a po chwili prowadziła już 5:1. Rachimowa nie miała niemal żadnych argumentów, żeby zagrozić rozpędzonej Chince i po 75 minutach odpadła z rywalizacji. 7. rakieta świata rzuciła wyzwanie Arynie Sabalence. Choć to wczesny etap turnieju, eksperci zakładają, że to właśnie pomiędzy tymi dwiema zawodniczkami może rozegrać się walka o tytuł. Na nieobecności w Pekinie mocno straci niestety Iga Świątek. Polka w ubiegłym sezonie triumfowała w China Open. Niebawem okaże się, kto przejmie po niej schedę. Korzystanie z portalu oznacza akceptację Regulaminu . Prywatność . Copyright by INTERIA.PL 1999 - 2024 . Wszystkie prawa zastrzeżone.

SOURCE : interiasport
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS