Zosta skazany za morderstwo i kanibalizm. Wasnie wroci do domu z wojny w Ukrainie

— Tak, wrócił. Rozmawiałem z nim, ma problem ze szczęką, ma odłamek w ramieniu. Myślę, że się leczy. Widziałem go przedwczoraj w sklepie, przywitałem się. Jak mi powiedział, teraz będzie się leczył i potem wróci do strefy specjalnej operacji w Ukrainie — powiedział dziennikarzom przewodniczący rady wiejskiej w wiosce Małyszewa. W maju Małyszew został zwolniony warunkowo, bo podpisał kontrakt z jednostką najemników Storm V należącą do Ministerstwa Obrony Rosji. Sam mężczyzna powiedział wtedy dziennikarzom, że udał się na wojnę do Ukrainy, by walczyć o "rosyjskie tradycyjne wartości". Według jego własnych słów Małyszew nie chce, by dzieci w szkołach podstawowych były uczone, jak zakładać prezerwatywę, a także, by mężczyźni całowali się publicznie. W 2015 r. sąd w Wołgogradzie skazał Małyszewa na 25 lat więzienia, z czego pierwsze 10 miał spędzić w więzieniu, a resztę w kolonii o zaostrzonym rygorze. W 2014 roku Małyszew zabił 46-letniego Tadżyka podczas kłótni. Ten rzekomo zaproponował mu seks. Małyszew wyciął serce z martwego już towarzysza picia, upiekł je i zjadł. Małyszew wszystko sfilmował, film był dowodem podczas rozprawy.