Blogs
Home/science/Zdziwienie Donalda Tuska podczas sztabu kryzysowego. "Powiem delikatnie"

science

Zdziwienie Donalda Tuska podczas sztabu kryzysowego. "Powiem delikatnie"

Jest o wiele za wczesnie aby ogaszac pokonanie powodzi. Proponuje abysmy jak najszybciej zaczeli od raportow powiedzia Donald Tusk na sztabie kryzysowym we Wrocawiu. Nastepnie po wypowiedzi przedstawiciela IMGW premier stwierdzi ze "wczorajsze prognozy byy bardziej optymistyczne".

September 19, 2024 | science

Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Onetu Fala wezbraniowa na Odrze minęła już Opole, nie wyrządzając szkód w mieście. Jednak tuż przed Wrocławiem w Trestnie wody jest więcej niż zakładano. — Jeśli chodzi o Wrocław, mamy teraz 631 cm i następuje stabilizacja. Obserwujemy spadki poniżej Raciborza. W Opolu, Brzegu i Oławie też już notujemy spadku — powiedział przedstawiciel IMGW. Wypowiedź tę przerwał Donald Tusk. — Co to znaczy w porównaniu do danych, które usłyszeliśmy wczoraj wieczorem? Jeśli dobrze rozumiem, poziom wody, minimalnie, ale rośnie — stwierdził premier. — Dla Wrocławia prognozujemy 600 cm, teraz mamy 631 cm, ale ten stan jest stabilny. Mamy różne urządzenia, stąd pomiar jest utrudniony — odpowiedział przedstawiciel IMGW. Zobacz także: "Straty liczone w miliardach". Rząd szacuje skutki powodzi — Czyli jak rozumiem, nie jesteście państwo w stanie, na krótkim odcinku i bez opadów, przewidzieć państwo wody w przybliżeniu do 10 cm? Różnica jest solidna, rosło w nocy, rośnie teraz. Powiem delikatnie, jest inaczej niż 8 godz. temu sądziliśmy — powiedział Tusk. — Ja tak dopytuję, aby nie było nieuzasadnionego nastroju euforii i poczucia ulgi we Wrocławiu. Od rana obserwuję, że "najgorsze za nami", dlatego apeluję, abyśmy wytrzymali nerwowo i możliwie trafnie odgadywali ten trend — dodał. — Sytuacja jest absolutnie niepokojąca, ale obserwujemy stabilizację — odpowiedział przedstawiciel IMGW. Zapraszamy do śledzenia relacji na żywo: Fala kulminacyjna dotarła w nocy do Wrocławia. "Jest strasznie długa" [RELACJA NA ŻYWO] Jak wygląda sytuacja w czwartek? Spotkania sztabu kryzysowego odbywają się regularnie w Urzędzie Wojewódzkim we Wrocławiu. Podczas posiedzenia w środę wieczorem premier Donald Tusk wskazał na konieczność jak najszybszej ewidencji zalanych budynków. Podkreślił, że powodzianom trzeba zapewnić mieszkania zastępcze . Przypomniał, że Ministerstwo Rozwoju i Technologii zaangażowało ponad pół tysiąca ekspertów ds. nadzoru budowlanego, którzy będą możliwie szybko oceniali, czy zalane przez powódź budynki nadają się do dalszego użytkowania. Zobacz także: Jak wygląda sytuacja na rzekach. IMGW podał nowe dane Wcześniej tego samego dnia MRiT poinformowało, że od czwartku uprawnieni eksperci z całego kraju dołączą do wojewódzkich inspektorów budowlanych, by oceniać, czy zalane przez powódź budynki nadają się do dalszego użytkowania. Łącznie zaangażowanych w akcję ma być 500 specjalistów. Jak podał resort, inżynierowie w ramach współpracy z MRiT i wojewódzkimi inspektorami nadzoru budowlanego będą szacować straty bez pobierania jakichkolwiek opłat od osób poszkodowanych w czasie powodzi. Wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz poinformował na posiedzeniu sztabu w środę wieczorem m.in. o tym, że w najbardziej zniszczonych miejscach, jak Stronie Śląskie, Lądek-Zdrój i Kłodzko jest po kilkuset żołnierzy. Według niego największym wyzwaniem są mniejsze, trudno dostępne wsie. — W tych miejscowościach najbardziej dotkniętych dojeżdżają następni [żołnierze]. Jutro rano 16 tys. [będzie ich] na terenach objętych działaniem przeciwpowodziowym i popowodziowym — powiedział.

SOURCE : wiadomosci
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS