Zaatakowa niepenosprawnych. Policja zareagowaa gdy uderzy kogos innego

Więcej informacji znajdziesz na stronie głównej Onetu 39-letni Mariusz K. terroryzuje mieszkańców jednego z osiedli w Dzierżoniowie (woj. dolnośląskie). Tylko w ostatnim czasie napastnik — bez wyraźnego powodu — zaatakował dwóch niepełnosprawnych mężczyzn . W rozmowie z reporterem programu "Uwaga!" TVN 34-letni Bartosz Rybitwa, cierpiący na rdzeniowy zanik mięśni, opowiedział o groźbach śmierci i poniżeniu, jakiego doświadczył ze strony Mariusza K. Opluł mnie, mówiąc do mnie: "Ty k..., ty szmato". Mówił, że następnym razem jak mnie zobaczy, to zabije. On jest niebezpiecznym człowiekiem — relacjonował mężczyzna, który w chwili ataku czekał na syna, który wraz z jego partnerką miał wyjść z przedszkola. Mariusza K. terroryzował osiedle Tego dnia napastnik brutalnie zaatakował też kolejnego niepełnosprawnego. Szedłem i nagle mnie powaliło przez żywopłot. Dobrze, że nie straciłem przytomności. Ale byłem zamroczony, bo dostałem parę ciosów po głowie, po żebrach. Starałam się schować głowę — wspominał w materiale programu "Uwaga!" 60-letni Marek Tomaszewski, który od lat porusza się przy użyciu kul. Po ataku pan Marek trafił do szpitala, gdzie następnie przeszedł skomplikowaną operację kręgosłupa. Pomimo zgłoszenia incydentów na policję , relacji licznych świadków, a także dowodu w postaci nagrania z ataku na 60-latka, sprawca pozostawał na wolności , co nasiliło niepokój wśród lokalnej społeczności. Sytuacja zmieniła się, dopiero kiedy w Dzierżoniowie pojawił się reporter programu TVN Maciej Dopierała. Po tym, jak napastnik dwukrotnie opluł dziennikarza, a następnie kilkukrotnie uderzył w twarz, na miejsce po raz kolejny została wezwana policja. Dopiero po tym ataku lokalny agresor został zatrzymany przez policję i usłyszał szereg zarzutów.