Home/science/Wypadek na Trasie azienkowskiej. Nowe informacje prokuratury

science

Wypadek na Trasie azienkowskiej. Nowe informacje prokuratury

Prokuratura Okregowa w Warszawie wydaa komunikat w sprawie wypadku na Trasie azienkowskiej o ktorego spowodowanie podejrzany jest ukasz Zak. Strona niemiecka zabezpieczya jego telefon ubrania i dokumentacje lekarska. Sledczy przesuchali tez jego partnerke ktora pozostawi ranna na miejscu zdarzenia.

October 03, 2024 | science

Więcej takich artykułów znajdziesz na stronie głównej Onetu Jak informuje prokuratura, "Łukasz Ż., który spowodował w dniu 15 września 2024 r. przy ul. Armii Ludowej w Warszawie wypadek samochodowy [...] zagrożony karą pozbawienia wolności od 9 miesięcy do lat 12. Podejrzany aktualnie przebywa w Areszcie Śledczym na terenie Niemiec, trwa procedura wykonania Europejskiego Nakazu Aresztowania". Prokuratura przekazuje, że polepszył się stan zdrowia pokrzywdzonych kobiet. Zarówno kierująca fordem oraz partnerka Łukasza Żaka zostały przesłuchane w charakterze świadka. Prokuratura nie ujawnia jednak treści zeznań i okoliczności przesłuchania. Kryminalna przeszłość partnerki Łukasza Żaka. 22-latka ma już na koncie wyrok Zlecone zostało także wykonanie opinii toksykologicznych, daktyloskopijnych, osmologicznych, biologicznych z zakresu DNA oraz zlecono informatyczne badanie sterowników pojazdów biorących w wypadku. "Pozyskano większość dokumentacji lekarskiej z leczenia pokrzywdzonych celem uzyskania opinii lekarskich kwalifikujących obrażenia doznane w wyniku wypadku drogowego. Trwa analiza monitoringu oraz działania zmierzające do wyjaśnienia wszystkich okoliczności czynu zabronionego" — czytamy w komunikacie. Europejski Nakaz Dochodzeniowy. Jest odpowiedź Niemców Prokuratura Generalna w Schleswig-Holstein przekazała polskim służbom, że postępowanie w zakresie wydania podejrzanego Łukasza Żaka jest procedowane, a stosowna dokumentacja została przekazana do wyższego Sądu Krajowego. Łukasz Żak zamienił życie swoich sąsiadów w koszmar. Zdradzili, co robił Z kolei Prokuratura Rejonowa Warszawa-Śródmieście skierowała Europejski Nakaz Dochodzeniowy do prokuratury w Schleswig-Holstein, aby zabezpieczyć telefon podejrzanego Łukasza Żaka, jego ubrania oraz dokumentację lekarską. Strona niemiecka potwierdziła wykonywanie END. Współpracowali z Łukaszem Żakiem. Usłyszeli zarzuty Kolejni mężczyźni: Mikołaj N., Damian J. i Maciej O. zostali zatrzymani na miejscu wypadku. "Będąc świadkami wypadku w ruchu lądowym, nie udzielili pomocy pokrzywdzonym w wypadku, a nadto utrudniali postępowanie pomagając uniknąć odpowiedzialności karnej Łukaszowi Ż. — sprawcy wypadku — w ten sposób, że zainicjowali jego ucieczkę i mu w niej pomogli" — przekazał rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Piotr Antoni Skiba. Usłyszeli zarzuty nieudzielenia pomocy i poplecznictwa. Grozi im odpowiednio do 3 lat więzienia i od 3 miesięcy do lat 5. Mężczyźni zostali aresztowani na trzy miesiące. Kacper K. to dysponent samochodów: Volkswagen Arteon, którym kierował Łukasz Żak, gdy spowodował wypadek, oraz auta marki Cupra, którym pomógł uciec z miejsca zdarzenia sprawcy wypadku, a który następnie udostępnił Łukaszowi Żakowi za pośrednictwem Aleksandra G. Ponadto Kacper K. w dniu 15 września będąc świadkiem wypadku w ruchu lądowym, nie udzielił pomocy pokrzywdzonym w wypadku. Usłyszał zarzuty nieudzielenia pomocy oraz poplecznictwa. Został aresztowany na trzy miesiące. Ostatnią osobą jest Aleksander G., w którego mieszkaniu przebywał po wypadku Łukasz Żak. To Aleksander G. przekazał Łukaszowi Żakowi. samochód Cupra, którym ten uciekł za granicę. Mężczyźnie zarzuca się poplecznictwo. On również trafił do aresztu. Tragedia z udziałem Łukasza Żaka W weekend z 14 na 15 września o godz. 1.30 w nocy na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie doszło do tragicznego w skutkach wypadku. Jadący z dużą prędkością kierowca volkswagena arteona z ogromną siłą uderzył w tył forda, w którym znajdowała się czteroosobowa rodzina. Pojazd został wrzucony na barierki energochłonne. W wyniku wypadku śmierć na miejscu poniósł 37-letni mężczyzna, a jego żona i dzieci w ciężkim stanie trafiły do szpitala. Łukasz Żak został zatrzymany w niemieckiej Lubece. Aktualnie czeka na ekstradycję do Polski . W trakcie poszukiwań na terenie Niemiec mężczyzna miał sam zgłosić się na komisariat w towarzystwie swojego adwokata — opisuje "Fakt" . Nie wyraził jednak zgody na przyspieszoną ekstradycję, w związku z czym cała procedura może potrwać dłużej, niż pierwotnie zakładali śledczy.

SOURCE : wiadomosci
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS