Home/science/Upad ostatni biznes Janusza Palikota. Spoka walczy o zalege pieniadze

science

Upad ostatni biznes Janusza Palikota. Spoka walczy o zalege pieniadze

Prezes spoki Kraft Alkohole Przemysaw B. rozwiaza umowe najmu lokalu w ktorym miaa powstac restauracja "Czarcia apa". Firma Janusza Palikota musi teraz zabrac swoje rzeczy oraz zapacic zalegy czynsz w wysokosci ponad 130 tys. z. W innym przypadku miejsca spoka bedzie walczyc o swoje naleznosci w sadzie.

October 17, 2024 | science

Dziś prezes spółki Kraft Alkohole zdecydował się na rozwiązanie umowy najmu lokalu "Czarcia Łapa". Lokal został już nam wydany — mówi Onetowi Grzegorz Siemiński, prezes Lubelskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej Spółka Janusza Palikota ma czas do końca listopada na uregulowanie zaległości. W innym przypadku LPGK będzie walczyło w sądzie "Czarcia Łapa" to ostatni biznes Janusza Palikota. Na przełomie października i listopada miało się odbyć huczne otwarcie tego kultowego miejsca Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Onetu Upadł ostatni biznes Janusza Palikota Chyba tylko najwięksi optymiści wierzyli, że Janusz Palikot będzie witał gości, a następnie im gotował w kultowym miejscu, jakim jest restauracja "Czarcia Łapa" w Lublinie. Nie dość, że biznesmen nie wyszedł jeszcze z aresztu, to ostatni biznes, który miał zostać otwarty na przełomie października i listopada, po prostu nie dojdzie do skutku. W tym tygodniu odbyło się spotkanie prezesa spółki Kraft Alkohole Przemysława B. z szefostwem Lubelskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej. To właśnie do tej miejskiej spółki należy lokal, w którym Janusz Palikot planował otwarcie "Czarciej Łapy". POLECAMY: Adwokat Janusza Palikota wściekły. "To skandal, że adwokat nie wie, gdzie jest jego klient" — Dziś prezes spółki Kraft Alkohole zdecydował się na rozwiązanie umowy najmu lokalu "Czarcia Łapa". Lokal został już nam wydany. Umówiliśmy się, że do końca miesiąca zabiorą stamtąd swoje rzeczy — mówi Onetowi Grzegorz Siemiński, prezes Lubelskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej. 9 października br. informowaliśmy, że miejska spółka wysłała do firmy Kraft Alkohole żądanie zapłaty zaległego czynszu — 132 tys. zł netto. W innym przypadku LPGK groziło rozwiązaniem umowy. Choć umowa została rozwiązana, to zaległości zostały. — Do końca listopada mają czas na zapłatę zaległego czynszu. Będziemy przekonywać drugą stronę, by zakończyć sprawy czynszowe w drodze pozasądowej, ale jeżeli zaległości nie zostaną uregulowane, to zostaniemy zmuszeni pójść do sądu — deklaruje Siemiński. Człowiek od czarnej roboty "Czarcia Łapa" funkcjonowała wcześniej tuż przy wejściu na lubelskie Stare Miasto od końca lat 50. W 2020 r. zamknęła się jednak z powodu pandemii koronawirusa. W miejskim przetargu na wynajem lokalu zwyciężyła spółka Alembik Lublin, której większościowym udziałowcem jest Janusz Palikot. Przemysław B. to jeden z najbliższych wspólników Janusza Palikota, który w czwartek został zatrzymany przez agentów CBA. To były działacz młodzieżówki Ruchu Palikota, a następnie Twojego Ruchu. Pomagał Januszowi Palikotowi w kampaniach wyborczych w 2015 r. PRZECZYTAJ: Janusz Palikot zatrzymany przez CBA. Kim są jego najbliżsi współpracownicy Po odejściu z polityki do biznesu Janusz Palikot zakładał kolejne alkoholowe spółki, w których czołową postacią był Przemysław B. Zbiórki crowdfundingowe na projekty alkoholowe koordynowała jego firma od marketingu internetowego. 30-latek kierował lub dalej kieruje wieloma innymi spółkami, m.in. Kraftowe Alkohole, Alkohole Polskie czy Alkoexpress. Zasiadał też w licznych radach nadzorczych spółek należących do alkoholowego imperium Palikota. Przemysław B. nie chce rozmawiać na temat swojej działalności w alkoholowym imperium Janusza Palikota. Janusz Palikot zatrzymany przez CBA. Pokrzywdzonych blisko 5 tys. osób W czwartek 3 października br. Janusz Palikot ze swojego domu w Lublinie został wyprowadzony w kajdankach . Następnie trafił do Wrocławia, gdzie został przesłuchany przez śledczych z Dolnośląskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej. Sprawa dotyczy niekorzystnego rozporządzenia mieniem pokrzywdzonych na kwotę blisko 70 mln zł. Jak dowiedział się Onet, poszkodowanych ma być blisko 5 tys. osób . Były poseł nie przyznał się do winy. Prokuratura zdecydowała się na skierowanie do sądu wniosku o areszt tymczasowy. Aby wyjść na wolność, Palikot musi zapłacić 1 mln zł kaucji. Na ten moment nie udało się uzbierać tej kwoty. Przemysław B., wspólnik lubelskiego biznesmena usłyszał cztery zarzuty — trzy dotyczący oszustwa i jeden dotyczący przywłaszczenia mienia. 30-latek mógł wyjść na wolność, ale dostał dozór policyjny, zakaz opuszczania kraju i musiał zapłacić poręczenie majątkowe w kwocie 150 tys. zł. Trzeci z zatrzymanych to Zbigniew B. 70-letni przedsiębiorca zna Janusza Palikota z czasów Polmosu. W ostatnich latach Zbigniew B. prezesował dwóm spółkom w alkoholowym imperium Palikota — Manufakturze Piwa Wódki I Wina i Tenczynek Dystrybucja. W przeszłości był też członkiem rady nadzorczej spółki Ozon. B. usłyszał zarzut oszustwa i musiał zapłacić 100 tys. zł kaucji.

SOURCE : wiadomosci
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS