Tankowce przestay pywac. Sytuacja na niepozornej wyspie moze wpynac na ceny paliw w Polsce

Więcej takich artykułów znajdziesz na stronie głównej Onetu Wyspa Chark, położona w strategicznym punkcie Zatoki Perskiej, jest istotnym węzłem dla irańskiego eksportu ropy, który stanowi około 40 proc. całkowitej sprzedaży zagranicznej tego kraju. Z danych irańskiego urzędu celnego wynika, że w ostatnim roku wartość eksportu ropy sięgnęła 35 mld dol. Obserwatorzy rynku zwracają uwagę, że eksport ten mógł się od tego czasu jeszcze zwiększyć. Jednak ostatnie raporty wskazują na niecodzienną sytuację: ruch tankowców w okolicy wyspy Chark zamarł. Informacje te, podane przez TankerTrackers i potwierdzone analizą zdjęć satelitarnych, mogą sugerować, że Iran przygotowuje się na ewentualną agresję Izraela. Dla Teheranu atak na to terytorium nie byłby niczym nowym — wyspa Chark była już celem ataków podczas konfliktu irańsko-irackiego. "Odwet zbliża się wielkimi krokami". Iran ma coś, czego boi się Izrael. Ekspert: to dla niego największe zagrożenie Prezydent USA, Joe Biden, przyznał, że możliwość ataku na wyspę jest brana pod uwagę przez Izrael, co może być interpretowane jako potwierdzenie rosnącego zagrożenia. Izrael, z kolei, głosem premiera Binjamina Netanjahu, zapowiedział, że Iran zapłaci "wysoką cenę" za ataki rakietowe na izraelskie bazy. Izraelski atak na wyspę Chark wpłynie na ceny paliw Eksperci rynkowi są podzieleni co do potencjalnych konsekwencji ataku na Chark, ale większość zgadza się, że mogłoby to wywołać wzrost cen ropy naftowej o 5-25 proc. W Polsce, gdzie średnia cena litra benzyny i diesla wynosi obecnie około 5,90 zł, kierowcy mogą się zatem przygotować na możliwość widzenia cen z "siódemką" na początku. Jak silne są Iran i Izrael? Pełnoskalowy konflikt miałby ogromne konsekwencja dla całego świata Dodatkowo, ostatnie wydarzenia geopolityczne już teraz wpływają na wzrost cen ropy o 10 proc. w stosunku do okresu przed atakiem Iranu na Izrael. W połączeniu ze słabnącym złotym i silnym dolarem, spowodowanym dobrymi danymi z rynku pracy w USA, ceny hurtowe paliw w Polsce zaczynają iść w górę, co z pewnością znajdzie odzwierciedlenie na stacjach benzynowych.