Home/science/Tak suzby proboway skompromitowac ks. Jerzego Popieuszke. "Panowie przesadziliscie"

science

Tak suzby proboway skompromitowac ks. Jerzego Popieuszke. "Panowie przesadziliscie"

Zanim doszo do zamachu na ks. Jerzego Popieuszke suzby podjey kilka prob skompromitowania popularnego duchownego. Jedna z nich przesza do historii pod nazwa "prowokacja na Chodnej". Przed Sadem Okregowym w Warszawie rozpocza sie wasnie proces oskarzonych o udzia w tej akcji.

October 04, 2024 | science

W grudniu 1983 r. do kawalerki ks. Jerzego Popiełuszki przy ul. Chłodnej podrzucono sfabrykowane dowody, m.in. granaty z gazem łzawiącym i materiał wybuchowy, a także "antypaństwowe" materiały Niedługo później w prasie ukazał się artykuł pod wymownym tytułem "Garsoniera ob. Popiełuszki". Miał przekonać czytelników, że ksiądz prowadzi podwójne życie, a fakt, że posiada kawalerkę w mieście, jest podejrzany (na co dzień mieszkał na żoliborskiej plebanii) Popiełuszko został zatrzymany w związku z "odkrytymi" w jego mieszkaniu materiałami, ale odmówił składania zeznań Chociaż śledztwo w sprawie sfingowanych dowodów zostało umorzone, kampania służb przybierała na sile i w październiku 1984 r. zakończyła się tragedią — zabójstwem Popiełuszki Więcej informacji znajdziesz na stronie głównej Onetu "Panowie, przesadziliście" — miał powiedzieć ks. Jerzy Popiełuszko , gdy dowiedział się o materiałach podrzuconych do jego kawalerki na ul. Chłodnej 15 w Warszawie. Były wśród nich granaty z gazem łzawiącym, naboje, materiał wybuchowy czy "antypaństwowe" druki. Za ich posiadanie Popiełuszko dostał zarzuty — opisuje portal historyczny dzieje.pl. "Podejrzana" kawalerka ks. Jerzego Popiełuszki Sama kawalerka księdza miała stać się osią narracji o "podwójnym życiu" księdza. Takie tezy sączyła czytelnikom "Trybuna Ludu" w artykule "Garsoniera ob. Popiełuszki". Słowo "garsoniera", które oznacza kawalerskie mieszkanie, może kojarzyć się dwuznacznie, jako miejsce schadzek. "Fakt, iż młody ksiądz ma w Warszawie dwa mieszkania, zaskoczył, a nawet oburzył wielu wiernych"; "[Popiełuszko jest] postacią tajemniczą, uwikłaną w krętactwa uprawiane nie tylko wobec władz państwowych, lecz także kościelnych przełożonych" – pisał autor, w którym później dopatrywano się Jerzego Urbana, byłego rzecznika rządu. Artykuł był odczytywany w radiu. Propagandyści chcieli dowieść, że sprawa mieszkania jest tajemnicza. W rzeczywistości lokum było prezentem od jego mieszkającej w USA ciotki Popiełuszki. Polskie Radio przypomina w tym kontekście wypowiedź Jerzego Urbana dla Teresy Torańskiej. Urban tłumaczył, że chodziło "o pokazanie, że nie taki on święty. Że jedno mieszkanie służyło do jednego, a drugie do drugiego. Mieszkał na plebanii, a kawalerkę ukrywał". Torańska skwitowała to stwierdzeniem, że przecież Popiełuszko był w tym mieszkaniu oficjalnie zameldowany. Na to Urban odparł, że "szczegółów nie pamięta". Sam Popiełuszko prostował fałszywy przekaz i informował wiernych, że władze kościelne wiedzą o mieszkaniu. "Odnalezienie" w nim zakazanych przedmiotów nazywał wprost prowokacją. Ruszył proces w sprawie akcji wymierzonej w ks. Jerzego Popiełuszkę Sprawa podrzuconych księdzu materiałów była przedmiotem badań IPN. Przed Sądem Okręgowym w Warszawie rozpoczął się właśnie proces oskarżonych o prowokację na Chmielnej. Przez IPN zostali pierwotnie oskarżeni Grzegorz P., Paweł N. i Waldemar O. To byli funkcjonariusze SB, skazani jako sprawcy późniejszego zabójstwa księdza. Dwóch z nich zmieniło nazwiska w 1989 r. Obecny proces toczy się wobec dwóch osób, gdyż Waldemar O. zmarł w 2023 r. Jak donosi Polska Agencja Prasowa, Grzegorz P. uchylił się od odpowiedzi na pytanie, czy przyznaje się do winy. Odmówił składania wyjaśnień. Paweł N. nie przyznał się do winy i również odmówił wyjaśnień przed sądem. Wcześniej w śledztwie twierdził, że prowokacja nie miała na celu doprowadzenia do sprawy karnej wobec Jerzego Popiełuszki, tylko miała "stanowić element szantażu", mający finalnie skłonić księdza do wyjazdu z Polski. Po prowokacji na Chmielnej Popiełuszko usłyszał zarzuty, ale sprawa została w końcu umorzona. Ksiądz był dalej nękany propagandowymi publikacjami. Został zamordowany przez funkcjonariuszy SB w nocy z 19 na 20 października 1984 r. Wcześniej służby dokonały nieudanej próby zamachu na ks. Jerzego Popiełuszkę.

SOURCE : wiadomosci
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS