Home/science/Suwerenna Polska siega po upy w Maopolsce. "Patryk Jaki by u samego Jarosawa Kaczynskiego"

science

Suwerenna Polska siega po upy w Maopolsce. "Patryk Jaki by u samego Jarosawa Kaczynskiego"

Kilka miesiecy frakcje maopolskiego PiS toczyy boje o to komu przypadnie posada prezesa Maopolskiej Agencji Rozwoju Regionalnego. Ale tam gdzie dwoch sie bio skorzysta trzeci. Zalezna od marszaka Maopolski spoka zacza wasnie kierowac Marcin Kozik polityk Suwerennej Polski... ze Slaska. Jak syszymy o te nominacje az u prezesa Jarosawa Kaczynskiego zabiega Patryk Jaki. Marszaek Smoka dosta dyspozycje z samej gory. Nie mia wyjscia. Ale decyzja nie podoba sie tez ziobrystom z Maopolski syszymy w PiS.

October 05, 2024 | science

— To po części wynik szerszego dealu, jaki zawieramy z ziobrystami (chodzi o połączenie obu partii — red.), bo chodzi o to, żeby lokalnym działaczom Suwerennej Polski też się coś dostało — mówi nam małopolski polityk PiS. Za czasów rządów PiS Marcin Kozik był członkiem zarządu spółki Ekonergia Silesia, był zatrudniony w PPT PKS Katowice, a w 2022 r. trafił na fotel wiceprezesa spółki Tauron Nowe Technologie — Wrze także wśród małopolskich ziobrystów, bo oto dobra rodowe trafiły do człowieka, który z Małopolską nie ma nic wspólnego — słyszymy od polityka PiS. Więcej informacji znajdziesz na stronie głównej Onetu Marszałek między młotem a kowadłem O tym, jak walka o stołki wzmaga partyjne podziały w małopolskim PiS, pisaliśmy miesiąc temu. Wówczas wiadomo już było, komu przypadły posady w zależnych od marszałka spółkach: Małopolskich Dworcach Autobusowych czy Kolejach Małopolskich. Ale od lokalnych działaczy PiS słyszeliśmy, że dopiero jesień pokaże, jak z rozdzielaniem intratnych stanowisk poradzi sobie marszałek Łukasz Smółka. — Marszałek Smółka jest między młotem a kowadłem, bo dwie frakcje go dociskają. Jego pozycja będzie zależała od tego, jak te zmiany kadrowe, których dokonuje, zostaną przyjęte, tu w Krakowie i na Nowogrodzkiej — mówił nam jeden z małopolskich polityków PiS. Jedną ze spółek, na którą chrapkę mieli zarówno ludzie związani z byłą premier Beatą Szydło, jak i ci skupieni wokół szefa małopolskich struktur PiS Łukasza Kmity była od kilkunastu tygodni Małopolska Agencja Rozwoju Regionalnego. Gdzie dwóch się bije, ziobryści korzystają Jak pisaliśmy, prezes odszedł ze stanowiska latem. Miała być to cena za "nielojalność" wobec Kmity. — Akurat zwolniło się miejsce wiceburmistrza Krzeszowic (gmina pod Krakowem — red.), to się tam zaczepił. Za pięć lat ma walczyć o fotel burmistrza — słyszeliśmy w lokalnym PiS. W MARR na stanowiskach wiceprezesów zasiadają były strateg kampanii Beaty Szydło Witold Olech (od maja 2024 r.) oraz Mariusz Kękuś (od 2019 r.), który za utrzymanie tej posady kilka lat temu porzucił Porozumienie Jarosława Gowina i do dziś jest wierny PiS. Kojarzony jest z Małgorzatą Wassermann. Jeszcze miesiąc temu w PiS słyszeliśmy, że w grze o stanowisko szefa MAAR są trzy osoby, w tym wiceprezes Kękuś. "Nieformalna apostazja" milenialsów. Mama liczyła, że Marcie przejdzie i że wróci Ale nieoczekiwanie na wewnętrznych potyczkach małopolskiego PiS-u, skorzystała Suwerenna Polska. 23 września na stanowisko prezesa MARR został powołany Marcin Kozik. Ta informacja pojawiła się już na stronie spółki, ale obok nazwiska nie ma (jak w przypadku wiceprezesa) zdjęcia ani notki biograficznej nowego szefa zarządu. Zaciąg ze Śląska do Małopolski A warto ją poznać. Marcin Kozik to polityk Suwerennej Polski pochodzący z Jaworzna. "To doświadczony samorządowiec, który swoją dotychczasową dzielnością udowodnił skuteczność w walce o interesy swojego regionu. To człowiek doskonale rozumiejący potrzebę rozwoju polskiego przemysłu energetycznego" — zachwalał go sam Zbigniew Ziobro, gdy w 2019 r. Kozik (bez powodzenia) ubiegał się o mandat posła. Marin Kozik od 2014 r. zasiada w radzie Fundacji Rozwoju "Patria". Jej działania nie były raczej szeroko znane i koncentrowały się w Jaworznie. Głośno zrobiło się o niej, dopiero gdy strumieniem zaczęły do niej płynąć pieniądze z nadzorowanego przez resort Ziobry Funduszu Sprawiedliwości. Z danych opublikowanych już przez obecne kierownictwo Ministerstwa Sprawiedliwości wynika, że "Patria" w latach 2019-2023 dostała ok. 8,2 mln zł. Na 2024 r. miała obiecane 2,9 mln zł, a na przyszły 3,089 mln zł. Resort sprawiedliwości zdecydował w tym roku o wstrzymaniu tych wypłat, a w śledztwie dotyczącym nieprawidłowości w zarządzaniu Funduszem Sprawiedliwości kilka osób usłyszało już prokuratorskie zarzuty. Ze spółek do sejmiku i z powrotem Za czasów rządów PiS Marcin Kozik był członkiem zarządu spółki Ekonergia Silesia, był zatrudniony w PPT PKS Katowice, a w 2022 r. trafił na fotel wiceprezesa spółki Tauron Nowe Technologie. Tę ostatnią posadę stracił w maju 2024 r. Miesiąc wcześniej przestał być radnym sejmiku śląskiego, bo choć wystartował w wyborach samorządowych, to 5 tys. oddanych na niego głosów nie wystarczyło do zdobycia mandatu. W wyborach w 2018 r. też go nie zdołał wywalczyć, ale radnym został w lutym 2022 r., zastępując zmarłą radną PiS. Bolesny kompromis i "walka o stołki" rozsadzają PiS. "Chęć podtrzymania prestiżu i rozpusty" Kozik nie miał wtedy wielkiego wyboru, choć, by przejąć mandat, musiał zrezygnować z posady w zarządzie spółki Ekoenergia Silesia. Gdyby tego nie zrobił, PiS straciłby większość w sejmiku śląskim (jak dziś wiemy, stało się to dopiero kilka miesięcy później). Kolejnym do objęcia mandatu był polityk Porozumienia Jarosława Gowina Aleksander Wencel. Ten zaś przystąpił do ruchu samorządowego opozycyjnego wobec PiS. Kozik musiał poświecić lukratywne stanowisko dla dobra PiS. Wiele wskazuje na to, że właśnie partia odpłaca mu się za tę lojalność. Jak słyszymy w małopolskim PiS, o posadę prezesa MARR dla Kozika miał u prezesa Kaczyńskiego zabiegać Patryk Jaki. Kierujący Suwerenną Polską pod nieobecność Zbigniewa Ziobry polityk jest dobrym znajomym Kozika. PiS łączy się z Suwerenną Polską. "Smółka dostał dyspozycję" — To po części wynik szerszego dealu, jaki zawieramy z ziobrystami (chodzi o połączenie obu partii — red.), bo chodzi o to, żeby lokalnym działaczom Suwerennej Polski też się coś dostało, ale niewątpliwie Patryk Jaki był zdeterminowany, by załatwić tę posadę właśnie Kozikowi — mówi nam małopolski polityk PiS. I dodaje: — Wszyscy byliśmy zdziwieni, ale marszałek Smółka dostał dyspozycję z góry i choć nie był zadowolony, nie miał wyjścia, musiał ten wybór zaakceptować. Kulisy rozmów PiS-u z Suwerenną Polską. Nagle włączył się Zbigniew Ziobro Marszałek Łukasz Smółka w rozmowie z Onetem zaprzecza, że nowy prezes MARR został do Małopolski przywieziony w teczce. — Dla mnie najważniejsze były kompetencje, które pan Marcin Kozik posiada do pełnienia funkcji prezesa. Jestem zadowolony z wyboru, jakiego dokonała rada nadzorcza spółki, ale będę też bacznie się przyglądał poczynaniom nowego zarządu MARR — zaznacza marszałek Małopolski. Przesłał nam także krótkie bio prezesa Kozika, w którym wymienia prawnicze i politologiczne wykształcenie czy podyplomowe studia managerskie. Czytamy w nim, że jest "doświadczonym managerem", bo "pełnił funkcje prezesa i wiceprezesa zarządu w spółkach akcyjnych o statucie instytucji otoczenia biznesu, energetyki i nowych technologii". Od marszałka usłyszeliśmy też, że nowy prezes MARR zapewnił go, że nie jest członkiem żadnej partii. O odniesienie się do twierdzeń, że to Patryk Jaki stoi za poleceniem Kozika do MARR poprosiliśmy europosła Suwerennej Polski. W wiadomości tekstowej odpisał nam krótko: "To nieprawda". "Stan Wyjątkowy". Kaczyński został bokserem. Tusk robi czystkę w sądach. Czarnecki z córką kosmonauty edukuje Uzbeków Niepokoje w PiS, wrze u ziobrystów Takie zapewnienia nie uspokajają działaczy PiS z Małopolski. Zresztą, jak słyszymy, zaciąg ze Śląska do małopolskiej spółki wzburzył nie tylko ich. — Wrze także wśród małopolskich ziobrystów, bo oto dobra rodowe trafiły do człowieka, który z Małopolską nie ma nic wspólnego — słyszymy od polityka PiS. — Rozumiem, że na Śląsku jest teraz krucho z ciepłymi posadami, rozumiem też, że są długi do spłacenia, ale nie byłem zdziwiony, że do MARR trafił ktoś spoza Małopolski, bo słyszałem, że szykuje się jakiś desant. Pozostaje mieć nadzieję, że po połączeniu się z PiS także małopolski SuwPol będzie bardziej doceniony — mówi nam działacz związany z Suwerenną Polską w Małopolsce. Jak dowiadujemy się w małopolskich strukturach PiS, poza MARR Suwerenna Polska ma jeszcze chrapkę na lukratywne posady w przynajmniej dwóch innych spółkach województwa małopolskiego.

SOURCE : wiadomosci
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS