Home/science/Proboszcz kupi dziake z domem. Lokatorzy twierdza ze ich neka. "Psuje wizerunek koscioa"

science

Proboszcz kupi dziake z domem. Lokatorzy twierdza ze ich neka. "Psuje wizerunek koscioa"

Proboszcz parafii w Groszowicach koo Radomia woj. mazowieckie ksiadz Wojciech Waniek kupi dziake z domem w ktorym mieszkaja lokatorzy. Duchowny odcia im prad. Sad nakaza wasnie aby proboszcz przywroci go teraz i to na wasny koszt. Sprawe opisaa "Gazeta Wyborcza".

September 26, 2024 | science

Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Onetu Działkę, na której znajduje się dom pana Mariusza, kupił od sąsiadów jego dziadek ponad 70 lat temu. Nie zawarto jednak przy tym żadnej pisemnej umowy przed urzędnikiem, tylko dogadano się ustnie. W domu wychowały się trzy pokolenia. W połowie lat 90. za budynkiem wybudowano kościół i erygowano parafię pw. Św. Faustyny Kowalskiej. Jej proboszcz zapragnął na działce, na której znajduje się dom pana Mariusza, zorganizować parking. Dlatego w 2018 r. kupił ten teren. A sprzedali mu go potomkowie rodziny, która 70 lat temu to samo zrobiła dziadkowi pana Mariusza. Od tego momentu zaczęły się problemy. Zobacz także: Znany polski zakonnik zgotował kobietom piekło. Watykan reaguje Proboszcz kupił działkę z domem. Lokatorom odciął prąd Z relacji pana Mariusza wynika, że proboszcz zaczął nachodzić i nękać jego rodzinę. Mężczyzna złożył w sądzie sprawę o zasiedzenie nieruchomości. Postępowanie wciąż się toczy, a kolejną rozprawę wyznaczono dopiero na przyszły rok. Mówił, że dom trzeba wyburzyć, bo psuje wizerunek kościoła. Że mamy się wyprowadzić, bo tu będzie dalsza część parkingu — opisuje w rozmowie z "Gazetą Wyborczą". Zobacz także: Tym Jarosław Kaczyński zajmował się w trakcie debaty o powodzi. Znamy tytuł W maju br. na wniosek proboszcza pracownicy rejonu energetycznego odcięli prąd w domu pana Mariusza, którego nie ma do tej pory. Ksiądz Wojciech Waniek twierdzi w rozmowie z "Gazetą Wyborczą", że to nie on wystąpił o odłączenie energii elektrycznej tylko sam rejon energetyczny. Pan Mariusz zgłosił sprawę na prokuraturę, dodając również, że jest nękany przez duchownego. Niech sąd wreszcie się wypowie, że im się należy, to będą mieli, albo że się nie należy. Sześć lat temu zapłaciłem za wszystko, a teraz nie ma ani pieniędzy, ani działki. A jak sąd powie, że im się należy, to sprzedawcy muszą mi oddać pieniądze. I basta — mówi proboszcz. W tej sprawie kilka dni temu wypowiedział się sąd. Nakazał księdzu do 16 października br. przywrócenie przyłącza energetycznego na własny koszt. Ponadto w domu pana Mariusza ma być założony podlicznik, wedle którego mężczyzna będzie teraz rozliczał zużycie energii.

SOURCE : wiadomosci
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS