Home/science/Ministerstwo Zdrowia szykuje rewolucyjne przepisy. Beda dotyczyc takze alkotubek

science

Ministerstwo Zdrowia szykuje rewolucyjne przepisy. Beda dotyczyc takze alkotubek

Ministerstwo Zdrowia reaguje na zalewajace polskie sklepy alkotubki. Jak dowiedzia sie Onet resort chce dopisac zakaz sprzedazy tego typu produktow do projektu ustawy ktora regulowac ma handel alkoholem na stacjach paliw. Jestesmy zdeterminowani wiec parlament bedzie mog zajac sie tym jeszcze w tym roku syszymy.

October 01, 2024 | science

Projekt za kilka dni miał trafić do wykazu prac rządu. Alkotubki mogą zmienić plany koalicji Jednocześnie ich sprzedaż może być istotnym argumentem dla przyjęcia nowych przepisów Branża dała właśnie mocny argument przeciwnikom dostępności alkoholu — komentuje wiceminister zdrowia Wojciech Konieczny Więcej takich artykułów znajdziesz na stronie głównej Onetu Polityczna burza wokół alkotubek Pojawienie się na sklepowych półkach tubek z alkoholem łudząco przypominających musy owocowe wywołało falę krytycznych komentarzy. Dołączyli do niej także politycy. W słowach nie przebierał już w poniedziałek marszałek Sejmu Szymon Hołownia. Alkotubki nazywał wprost "złem w czystej postaci". Do sprawy podczas wtorkowego posiedzenia rządu odniósł się także premier Donald Tusk. "Sprawa budzi uzasadnione emocje" — oświadczył szef polskiego rządu i dodał, że "szybkie rozwiązanie sprawy" ma znaleźć minister rolnictwa Czesław Siekierski , Premier zamieścił też oświadczenie na platformie X . — Alkohol w opakowaniach, które przypominają tubki z musem dla dzieci. Nie, ten numer u nas nie przejdzie. Postawiłem na baczność wszystkich urzędników, którzy mają znaleźć metody przeciwdziałania temu procederowi — powiedział w nagraniu Donald Tusk. Politycy, nietypowo zgodni w swoim oburzeniu, zwracają jednak uwagę, że do walki z alkotubkami potrzebne są zmiany w prawie. Jak dowiedział się Onet, ich wprowadzenia chce Ministerstwo Zdrowia. Chcielibyśmy dopisać zakaz sprzedaży tego typu produktów do projektu ustawy regulującej sprzedaż alkoholu na stacjach paliw. Właśnie prawnicy analizują tę możliwość — mówi Onetowi wiceminister zdrowia Wojciech Konieczny. Alko-tubki w sklepach wywołały burzę. Niebezpieczne zjawisko Zakaz sprzedaży alkoholu na stacjach paliw. Kontrowersje w koalicji Projekt, o którym wspomina, już wiosną zapowiadała ministra zdrowia Izabela Leszczyna. Miałby on zakazać sprzedaży alkoholu na stacjach paliw między godz. 22 a 6. Pomysł ten w minionych miesiącach wzbudzał jednak wiele kontrowersji. W resorcie zdrowia słyszeliśmy, że prace nad nim przedłużają się, bo do urzędników spływa mnóstwo uwag . Słali je zarówno ci, którzy uważali propozycje resortu zdrowia za zbyt radykalne, jak i ci, którzy uważali, że są zbyt liberalne. — Musieliśmy wszystkie te argumenty wyważyć. Dodaliśmy do projektu szczegółowe zapisy dotyczące zakazu promocji alkoholu, zaproponowaliśmy też wyższe kary za łamanie tych zakazów — mówi wiceminister Konieczny. Jak dodaje, projekt za kilka dni miał trafić do wykazu prac rządu . Ale — jak słyszymy — zamieszanie wokół alkotubek ten proces nieco opóźni. Ministerstwo zdrowia chce sprecyzować przepisy. "Branża dała mocny argument" — Jeżeli uda nam się dopisać do projektu zakaz dotyczący sprzedaży alkotubek będziemy potrzebowali kilku dni na przeprowadzenie wewnętrznych konsultacji — wyjaśnia wiceminister. Jak mówi, przykład alkotubek pokazuje, jak daleko może sięgać inwencja sprzedawców alkoholu, dlatego resort musi opracować możliwie precyzyjne przepisy, by trudniej było je obejść. Prawdopodobnie zapis będzie dotyczył wyglądu opakowania, w jakim może być sprzedawany alkohol. Że musi to być szklane opakowanie i nie może przypominać innych produktów — mówi wiceminister Konieczny. Jak dodaje, projekt ustawy jeszcze w tym roku mógłby trafić do Sejmu. Jednak w resorcie zdrowia nie brakowało obaw, że na temat samego zakazu sprzedaży alkoholu na stacji paliw nie będzie pełnej zgody nawet wewnątrz koalicji rządzącej. Teraz — słyszymy — sprawa alkotubek może zadziałać na korzyść zmian w prawie . Branża dała właśnie mocny argument przeciwnikom dostępności alkoholu, a my jesteśmy mocno zdeterminowani, by także przekonywać o słuszności tego projektu — uważa wiceminister zdrowia. Poza resortem rolnictwa i zdrowia sprawą alkotubek ma się zająć także Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta. Senatorka Anna Górska (Lewica) zwróciła się już do UOKiK-u o przeprowadzenie kontroli w tej sprawie , o czym poinformowała na platformie X. Jej zdaniem produkt, który jest sprzedawany w opakowaniach przypominających produkty dla dzieci, może wpływać na zwiększenie konsumpcji alkoholu wśród osób nieletnich. CZYTAJ: Alkohole w tubkach były już w pierwszym sklepie, do którego weszliśmy. Kasjerka mówi wprost. "Idiotyzm" Zanim produkt pojawił się w sklepach stacjonarnych, można go było kupić w internecie. W tej sprawie już na początku sierpnia interweniował poseł PiS Jan Warzecha, który w swojej interpelacji zwracał uwagę, że saszetki mogą zwiększyć przypadkowe spożycie alkoholu przez osoby nieletnie. Ministerstwo Zdrowia odpowiadało wówczas, że zgodnie z obowiązującymi przepisami "napoje alkoholowe dostarcza się do miejsc sprzedaży tylko w naczyniach zamkniętych, z oznaczeniem nazwy producenta, rodzaju i ilości napoju oraz jego mocy", zatem alkotubki nie łamały prawa.

SOURCE : wiadomosci
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS