"Jedna z najwiekszych afer" w TVP Jacka Kurskiego. Prokuratura prowadzi sledztwo

Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Onet Likwidator TVP Daniel Gorgosz złożył zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa 21 marca br. Sprawa trafiła do Prokuratury Okręgowej w Krośnie. Od października pracownicy telewizji zaczęli składać zeznania. TVP miała stracić miliony na umowach z Polsatem "Wyborcza" podaje, że głównym punktem śledztwa są dwie umowy, które zostały zawarte w 2018 i 2021 r. Dotyczyły one wymiany praw do retransmisji meczów siatkówki i piłki nożnej. TVP zapłaciła Polsatowi aż 90 mln euro za sublicencję. "Dziś telewizja ocenia, że słono przepłaciła. Sama za prawa do meczów piłki nożnej UEFA dostała od Polsatu zaledwie 5 mln euro, znacznie poniżej wartości" — czytamy. Różnica w tej transakcji wynosi ok. 85 mln euro, co oznacza ok. 360-370 mln zł. Według gazety negocjacje miały być prowadzone bezpośrednio przez ówczesnego prezesa TVP Jacka Kurskiego z właścicielem Polsatu Zygmuntem Solorzem. Pierwszy z nich odmówił "Wyborczej" komentarza. Z kolei rzecznik prasowy Polsatu Tomasz Matwiejczuk stwierdził, że transakcjami zajmował się zespół menedżerów, a sama spółka nie była do tej pory świadoma prokuratorskiego postępowania. PRZECZYTAJ: Prezes TVP zdradził swoje zarobki. Podał konkretną kwotę Konsekwencje prawne Dokumentacja złożona przez TVP w zawiadomieniu do prokuratury ma liczyć aż 192 strony. "GW" podaje znajdują się tam zarzuty wobec kilku osób z dawnego zarządu, w tym byłych prezesów – Jacka Kurskiego i Mateusza Matyszkowicza. Za wyrządzenie szkody majątkowej wielkich rozmiarów członkom zarządu grozi kara od roku do 10 lat więzienia. ZOBACZ: Sensacyjny scenariusz dla TVP? Zagadkowy ruch rządzących