Grasowa w lasach i niszczy ambony. Jedna zawalia sie pod mysliwym

Na początku lipca funkcjonariusze ze Stawigudy odebrali zgłoszenie o licznych przypadkach uszkodzeń ambon myśliwskich w lasach w tej gminie oraz pobliskim Gietrzwałdzie. Podejrzany działał od początku lipca według podobnego schematu: piłą mechaniczną podcinał elementy konstrukcji i drabiny ambon. Niszczył je w miejscach oddalonych od dróg i nie zostawiał po sobie śladów. Przepiłowywał ambony. Grozi mu do pięciu lat więzienia Sprawca został namierzony w połowie września. Jeden z myśliwych usłyszał dźwięk piły mechanicznej, a następnie zauważył mężczyznę niosącego odcięty kawałek drabiny. Na ziemi obok niego miała leżeć piła. Podejrzany zaczął uciekać, a świadek zapamiętał jego wygląd oraz fakt, że wsiadł do samochodu zaparkowanego ponad kilometr dalej. Dzięki tym informacjami policjanci po kilkunastu godzinach zatrzymali 39-latka. Czytaj też: Dramat na S7. Chcieli zepchnąć samochód na bok, wjechał w nich tir. Nie żyją trzy osoby Jak informuje komenda policji w Olsztynie, mężczyzna nie złożył wyjaśnień. Postawiono mu siedem zarzutów. Sześć z nich dotyczyło uszkodzenia 17 ambon myśliwskich. Siódmy zarzut dotyczył narażenia osoby na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia — jedna z przepiłowanych ambon zawaliła się, kiedy korzystał z niej myśliwy. Podejrzanemu grozi kara od trzech do pięciu lat więzienia oraz obowiązek naprawienia wyrządzonych szkód, które wyceniono na ok. 32 tys. zł.