Blogs
Home/science/Europejska motoryzacja na krawedzi przepasci. "Samochod przyszosci powstaje w Chinach"

science

Europejska motoryzacja na krawedzi przepasci. "Samochod przyszosci powstaje w Chinach"

To wyjatkowo pechowy rok dla europejskich producentow samochodow pozostajacych daleko w tyle za chinska konkurencja. A perspektywa prezydentury Donalda Trumpa ktory straszy cami tylko pogarsza sytuacje. Ferdinand Dudenhoeffer szwajcarski ekspert motoryzacyjny wyjasnia przyczyny kryzysu i proponuje rozwiazania.

November 15, 2024 | science

Masowe zwolnienia w Audi i Nissanie, a także u dostawców części takich jak Schaeffler, Michelin i Valeo... Przemysł motoryzacyjny ma za sobą kolejne koszmarne tygodnie . Zwłaszcza w Europie branża pogrążona jest w głębokim kryzysie, co pokazują mizerne wyniki BMW, Mercedesa, VW i Stellantis (w tym Fiata, Opla, Citroena, Peugeota i Chryslera). Szczególnie mocno ucierpiała Grupa VW . W trzecim kwartale zyski spadły o ponad 60 proc., a główna marka jest ledwo rentowna. Volkswagen i jego spółka zależna Audi narzuciły rygorystyczny program cięcia kosztów, zamierzają zamknąć fabryki i zlikwidować tysiące miejsc pracy . Co kryje się za problemami i co czeka europejskich producentów i dostawców ? O kryzys w branży pytamy Ferdinanda Dudenhoeffera, znanego eksperta motoryzacyjnego. Widmo wojny celnej nad Europą. Prezydent Francji ostrzega. "Prawdopodobnie wybuchnie w najbliższych miesiącach" — Kryzys potrwa dłużej, a od środy Europejczycy mają dodatkowy problem — mówi Dudenhoeffer, odnosząc się do wyboru Donalda Trumpa w USA. — Trump oznacza America First i wszystko, co jest importowane, będzie podlegać ogromnym cłom. Podczas kampanii wyborczej Trump obiecał nałożyć cła w wysokości co najmniej 20 proc. na cały import. Ten środek mocno uderzyłby np. w Porsche, ponieważ firma nie produkuje żadnych samochodów w USA. Jednak Mercedes jak dotąd buduje w USA tylko SUV-y i musiałby przestawić produkcję. A moment na wprowadzenie dodatkowych barier handlowych nie mógłby być gorszy dla Europejczyków . — Mamy już ogromny problem z Chinami i ogromny problem z UE i Niemcami — tłumaczy Dudenhoeffer. — Samochód przyszłości powstaje w Chinach. Chińskie samochody elektryczne są zaawansowane technicznie i oferują doskonały stosunek jakości do ceny . Jednocześnie Chiny są zdecydowanie najważniejszym rynkiem zbytu, a połowa samochodów sprzedawanych w tym kraju jest obecnie elektryczna. Tymczasem Unia Europejska, a w szczególności Niemcy, znajdują się w martwym punkcie. Cła na chińskie samochody. "Die Welt": tak Pekin mści się na Polsce — Nie ma długoterminowego planowania, jakich technologii chcemy użyć, aby w dłuższej perspektywie odcisnąć swoje piętno — mówi ekspert. — Jesteśmy wielkimi przegranymi XXI w. i widać to w przemyśle samochodowym. "Chiny pokazały nam, jak to zrobić" Zamiast konsekwentnie inwestować w nowe technologie, Europa skupia się na cłach na chińskie e-samochody . W zależności od producenta, na import nałożono ostatnio cło karne w wysokości od 17 do 35 proc. Dla Dudenhoeffera środek ten jest całkowicie absurdalny: W ten sposób UE niszczy nasz przemysł samochodowy. Powód jest prosty: sprawiłoby to, że samochody elektryczne byłyby droższe i w konsekwencji sprzedawałyby się mniej. To z kolei zaszkodziłoby reorientacji europejskich producentów samochodów w kierunku elektromobilności . Efektem byłby chaos w polityce środowiskowej i przemysłowej. Chiny i USA dzielą świat na pół. Niemcy obrywają najmocniej. "To naprawdę boli" Tymczasem europejscy producenci koncentrują się na wyższych cenach silników spalinowych w celu zwiększenia sprzedaży samochodów elektrycznych, jak wyjaśnił Jean-Philippe Imparato, europejski szef Stellantis. Jest to jedyny sposób, w jaki producenci samochodów mogą uniknąć groźby nałożenia przez UE kar , które będą należne od 2025 r. w przypadku przekroczenia określonych limitów emisji CO2. Wartości graniczne służą przygotowaniu do zakazu stosowania silników spalinowych, który wejdzie w życie w UE od 2035 r. Dla Dudenhoeffera jasne jest, że wyższe ceny silników spalinowych są prawdopodobnie konieczne . — Ale to spowoduje jeszcze większy spadek sprzedaży. Chociaż w Szwajcarii nie ma żadnych producentów samochodów, znajduje się tu wielu dostawców, którzy są silnie uzależnieni od europejskiego rynku . W wyniku kryzysu miejsca pracy zostały tu już zredukowane lub przeniesione za granicę. Niemcy nie wytrzymują konkurencji z Chinami. Profesor ekonomii: powinniśmy przyjąć chiński prezent Dudenhoeffer jest pewien, że w dłuższej perspektywie europejski przemysł motoryzacyjny i polityka przemysłowa muszą skoncentrować się na Chinach . Zamiast uruchamiania nowej kampanię co kilka miesięcy, co robił dotychczasowy rząd w Niemczech, potrzebna jest długoterminowa strategia. — Musimy zdecydować się na pewne technologie, w których możemy uzyskać przewagę nad konkurencją — przekonuje Dudenhoeffer. — Chiny pokazały nam, jak to zrobić z technologią akumulatorów i samochodami elektrycznymi.

SOURCE : wiadomosci
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS