Donald Trump wprowadzi stan wyjatkowy Pada zapowiedz masowych deportacji

Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Onetu "DOBRA WIADOMOŚĆ: Administracja Donalda Trumpa jest przygotowana do ogłoszenia stanu wyjątkowego w kraju i wykorzysta zasoby wojskowe, aby odwrócić inwazję Bidena poprzez program masowej deportacji" — napisał na platformie społecznościowej Truth Social konserwatywny działacz Tom Fitton. Donald Trump podał ten post dalej i napisał: "To prawda!!!". Zachód reaguje po decyzji USA w sprawie Rosji. Francja tłumaczy doniesienia na temat rakiet Doradcy Donalda Trumpa opracowują plan deportacji. "Omawiają, jak za to zapłacić" Jak przypominają amerykańskie media, Trump podczas kampanii prezydenckiej wielokrotnie powtarzał, że deportuje nielegalnych imigrantów. W niedzielę 10 listopada ogłosił, że zajmie się tym zwolennik polityki "zerowej tolerancji" Thomas Homan. Homan ma nadzorować bezpieczeństwo granic Stanów Zjednoczonych na lądzie, w powietrzu i na morzu i odpowiadać za "deportacje nielegalnych cudzoziemców". Zapowiedział, że zrealizuje plan prezydenta elekta. "[Trump] Wyraził się jasno: zagrożenia dla bezpieczeństwa publicznego i bezpieczeństwa narodowego będą priorytetem, ponieważ muszą nim być. Stanowią największe zagrożenie dla tego kraju" — mówił w Fox News. Co oznacza decyzja Joego Bidena? Pięć najważniejszych wątków O tym, że doradcy Trumpa opracowują plany masowej deportacji, pisał półtora tygodnia temu dziennik "Wall Street Journal": "Omawiają, jak za to zapłacić i rozważają wprowadzenie stanu wyjątkowego". W tym samym tekście czytamy, że Trump zapewniał, że "agresywna deportacja jest konieczna, aby kraj wrócił na właściwe tory". Nie wiadomo dokładnie, ile osób mieszka w USA nielegalnie. Departament Bezpieczeństwa Krajowego Stanów Zjednoczonych szacował w 2022 r. ich liczbę na ok. 11 mln. Trump powiedział, że jego celem będzie deportacja nawet 20 mln ludzi. "Wall Street Journal" informuje, że 1,3 mln imigrantów otrzymało nakaz opuszczenia kraju i go zignorowało.