Do biura KO przysza starsza kobieta. "Chciaabym zozyc darowizne na PiS"

Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Onetu W połowie listopada br. Państwowa Komisja Wyborcza odrzuciła sprawozdanie finansowe Prawa i Sprawiedliwości za 2023 r. Decyzję tę poparło pięciu członków komisji, podczas gdy czterech było przeciw. W wyniku tej uchwały PiS może stracić trzyletnią subwencję na działalność partii, wynoszącą ponad 75 mln zł. PiS szybko zareagował na tę decyzję i dzień później prezes partii Jarosław Kaczyński poprosił o wsparcie finansowe. Będziemy walczyć, ale żeby ta walka mogła być skuteczna, to potrzebne nam są pieniądze, bo bez pieniędzy nie da się ani prowadzić kampanii, ani też innych działań związanych z tym, że partia jest fundamentem tej kampanii. (...) Przede wszystkim trzeba wygrać wybory prezydenckie. (...) Prosimy o finansowe wsparcie — apelował wówczas Jarosław Kaczyński. Zobacz także: Byli sąsiedzi wspominają Karola Nawrockiego. "Z kim nie rozmawiam, to każdy to mówi" Zaskakujący gość w biurze KO. Chciała przekazać pieniądze dla PiS-u Do tego apelu nawiązała za pośrednictwem swojego Facebooka Henryka Krzywonos-Strycharska. Posłanka KO podzieliła się historią, która przytrafiła się w jej biurze poselskim w Gdyni. Z jej relacji wynika, że w lokalu pojawiła się starsza kobieta, która chciała przekazać pieniądze w kopercie na zbiórkę dla PiS. Do mojego gdyńskiego biura poselskiego przyszła w ostatnich dniach staruszka w zniszczonym płaszczu i wyciągnąwszy ze starej torebki kopertę, powiedziała drżącym głosem: chciałabym złożyć darowiznę na Prawo i Sprawiedliwość — opisuje Henryka Krzywonos-Strycharska. Zobacz także: PiS wybrało kandydata na prezydenta. Tak zareagował Przemysław Czarnek W dalszej części swojego wpisu posłanka KO opisała, że odpowiedziała starszej kobiecie, że pomyliła biura i skierowała ją do tego, które należy do PiS. A ja tak tylko pomyślałam: czy to nie jest po prostu wstyd? I tak parafrazując byłą premier Beatę Szydło: "wystarczyło nie kraść", a PKW pieniędzy na działalność partii nie zabrałaby! A zindoktrynowana starsza pani może by na swoje potrzeby pieniądze wydała! — napisała na koniec posłanka KO, uderzając w PiS.