Agnieszka Dziemianowicz-Bak broni projektu wolnej Wigilii. "Wierze ze jestesmy sie w stanie zorganizowac"

Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Onetu Agnieszka Dziemianowicz-Bąk stwierdziła, że Lewica jest otwarta na propozycje w zakresie projektu, ale ich zdaniem na półkach sklepowych 24 grudnia nie pojawi się nic, czego nie byłoby 23 grudnia lub wcześniej. — W Wigilię polskie rodziny myślą o spotkaniach i czy dobry wyszedł barszcz — dodała. — Wierzę, że większość osób korzystała z możliwości handlu w Wigilię, ale jest w stanie się zorganizować, aby 23 grudnia te prezenty kupić. Artykuły pierwszej potrzeby można zakupić w małych sklepach, które mogłyby funkcjonować tak jak dzisiaj w wolne od handlu niedziele . To dla nich jedyna szansa, aby konkurować z dużymi marketami — przekazała ministra w Onet Rano. Zobacz także: Na horyzoncie kolejny kandydat na prezydenta. "Może utrzeć nosa Nowej Lewicy" Ministra rodziny pracy i polityki społecznej została również zapytana o nową składkę zdrowotną dla firm, która miałaby wejść w życie od 2026 r. — Lewica nigdy nie będzie się zgadzała, aby z jednej strony pozbawiać ochronę zdrowia finansowania, ponieważ wszyscy jesteśmy pacjentami i sprawna ochrona zdrowia to interes społeczeństwa. Po drugie, finansowanie usług publicznych musi być sprawiedliwe. Nie powinno być tak, że nauczycielka w większym stopniu musi dokładać się do finansowania ochrony zdrowia niż informatyk, prawnik, czy przedsiębiorca — stwierdziła. Składka zdrowotna dzieli koalicję. "Herbata od mieszania nie zrobi się słodsza" Agnieszka Dziemianowicz-Bąk wskazała, że samo dorzucanie pieniędzy do systemu ochrony zdrowia nie wystarczy, ale jest warunkiem koniecznym do poprawy sytuacji. — Nie naprawimy ochrony zdrowia, zabierając stamtąd środki. Bez pieniędzy nie uda się udźwignąć tego systemu . Herbata od mieszania nie zrobi się słodsza, trzeba tego cukru dosypiać. Czy stanie się lepsza? Pewnie nie, trzeba spełnić inne kryteria — wskazała w rozmowie z Dominiką Długosz. Przeczytaj: Rafał Trzaskowski odwiedził podwarszawską piekarnię. "To jest ten moment" Ministra została zapytana również o ewentualny brak zgody koalicjantów, jeśli chodzi o propozycje Lewicy dotyczące systemu ochrony zdrowia oraz finansowania składki zdrowotnej. — My się nie zgadzamy na pozbawianie ochrony zdrowia kilku miliardów po to, aby garstce społeczeństwa dać jakieś prezenty, kosztem tych, którzy będą musieli dodatkowo łożyć na ten system. Na tym polega koalicja, że czasami się różnimy. W tym kształcie, w jakim ten projekt jest przewidziany na wejście w życie dotyczący składki zdrowotnej, to go nie poprzemy. Może uda się znaleźć kompromis — skwitowała.