Szef unijnej dyplomacji o pomocy Ukrainie. Poda kluczowe dane

Według szefa unijnej dyplomacji wybór Donalda Trumpa na prezydenta USA to "sygnał alarmowy dla Europy". — Musimy zdać sobie sprawę z tego, że nie możemy powierzyć naszego bezpieczeństwa nikomu innemu i musimy zadbać o nie sami — podkreślił — Wspieraliśmy i nadal będziemy wspierać Ukrainę. Nie dlatego, że jesteśmy bardzo przyjaźni i hojni, ale dlatego, że leży to w naszym interesie. Bezpieczeństwo Ukrainy jest częścią naszego bezpieczeństwa — zaznaczył Josep Borrell — Pokój poprzez kapitulację Ukrainy lub ustanowienie marionetkowego rządu w Kijowie, oznacza, że dojdzie do dezintegracji ukraińskiego społeczeństwa i zobaczymy rosyjską armię na polskiej granicy. To sprzeczne z naszymi wartościami i interesami — stwierdził Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Onetu — Znacznie przyspieszyliśmy dostawy. Do tego dochodzi duża ilość amunicji, która została dostarczona do Ukrainy w ramach umów dwustronnych z państwami członkowskimi, a także czeska inicjatywa — ona funkcjonuje, choć nie tak szybko, jak się spodziewaliśmy. W sumie do końca roku dostarczymy do Ukrainy ponad 1,5 mln sztuk amunicji — oświadczył szef unijnej dyplomacji. Josep Borrell w rozmowie z serwisem Ukraińska Prawda zabrał także głos na temat zwycięstwa Donalda Trumpa w wyborach w Stanach Zjednoczonych . — Ludzie zaczynają inaczej postrzegać politykę, a nawet inaczej traktować prawdę. Świat przechodzi głęboką transformację. Zmienia się równowaga geopolityczna, ale zmieniają się też społeczeństwa demokratyczne — ocenił. Według szefa unijnej dyplomacji jest to "sygnał alarmowy dla Europy". — Musimy zdać sobie sprawę z tego, że nie możemy powierzyć naszego bezpieczeństwa nikomu innemu i musimy zadbać o nie sami. Jeśli Europa chce zachować swoje wpływy na świecie, musi być bardziej zjednoczona — stwierdził. Przeczytaj także: Ukraina przechwyciła rozmowy Koreańczyków z Północy. Jasny rozkaz w obwodzie kurskim Unijne porozumienie z Ukrainą. "To część naszego bezpieczeństwa". Josep Borrell podkreślił także, że dziesięcioletnie porozumienie o bezpieczeństwie, które UE podpisała z Ukrainą w czerwcu, pozostaje w mocy. — Wspieraliśmy i nadal będziemy wspierać Ukrainę. I będziemy to robić nie dlatego, że jesteśmy bardzo przyjaźni i hojni, ale dlatego, że leży to w naszym interesie. Bezpieczeństwo Ukrainy jest częścią naszego bezpieczeństwa — podkreślił Borrell. — Nie zamierzamy tworzyć armii europejskiej, ale zamierzamy uczynić nasze armie bardziej interoperacyjnymi i wzmocnić ich współpracę, aby uniknąć luk i powielania działań w budowaniu wspólnych zdolności obronnych. To, jak daleko zajdziemy w kwestii reform, zależy od woli państw członkowskich — oznajmił szef unijnej dyplomacji. Przeczytaj także: Tak Donald Trump chce zakończyć wojnę w Ukrainie. Wyciekły szczegóły Ukraina coraz bliżej UE? "Zasługujecie na członkostwo" Szef unijnej dyplomacji zabrał także głos na temat sytuacji w Ukrainie. — Najnowszy raport dotyczący rozszerzenia UE, który został zatwierdzony przez Komisję Europejską 30 października, uznaje Ukrainę za kraj o bardzo dobrych wynikach — znacznie lepszych niż niektóre inne kraje, które przygotowywały się do członkostwa przez wiele lat. W raporcie Ukraina otrzymała bardzo wysoką ocenę — odnotował Josep Borrell. Według niego pokazuje to, że ukraińskie społeczeństwo naprawdę chce akcesji do Unii Europejskiej i jest gotowe podjąć wysiłki, aby ten cel urzeczywistnić. — Skupię się na przemyśle obronnym — właśnie odwiedziłem zakład produkujący drony, który powstał z niczego. Potencjał innowacyjny i zdolności produkcyjne Ukrainy są imponujące! Dlatego uważam, że naród ukraiński zasługuje na zachowanie suwerenności i niepodległości. A wy zasługujecie na członkostwo w klubie Unii Europejskiej — podkreślił Borrell. Zdaniem szefa unijnej dyplomacji, jeśli UE przegra starcie z rosyjską propagandą, dalsze wspieranie Ukrainy będzie niemożliwe. — W tym miejscu wkracza rosyjska propaganda, fałszywie twierdząc, że "wspierając Ukrainę, przedłużacie wojnę". Mówią: "Jeśli lubicie pokój, powinniście przestać wspierać Ukrainę". Aby przeciwdziałać tej propagandzie, musimy wyjaśnić ludziom, że pokój to nie tylko zakończenie wojny — oznajmił Josep Borrell. — Pokój poprzez kapitulację Ukrainy lub ustanowienie marionetkowego rządu w Kijowie, podobnego do tego na Białorusi, oznacza, że dojdzie do dezintegracji ukraińskiego społeczeństwa i zobaczymy rosyjską armię na polskiej granicy. Jest to sprzeczne nie tylko z naszymi wartościami, ale także z naszymi interesami — podsumował rozmówca ukraińskiego serwisu. Polecamy relację ukraińską: Światowi przywódcy mają obawy. "Trump może naciskać na Kijów" [RELACJA NA ŻYWO]