Nowe niebezpieczne zjawisko po powodzi. Ekspert wskazuje najbardziej zagrozony rejon

Po powodzi mieszkańcy południowej i południowo-zachodniej Polski muszą teraz uważać na osuwiska, które już pojawiły się miejscami na Śląsku Ryzyko ich wystąpienia utrzyma się przez kolejne kilka tygodni, a największe prawdopodobieństwo ich utworzenia mamy tam, gdzie spadło szczególnie dużo wody, w Beskidzie Śląskim i w zachodniej Małopolsce Jeżeli tylko zobaczymy niepokojące sygnały, które mogą świadczyć o tym, że ziemia może się osunąć, powinniśmy niezwłocznie zgłosić to służbom Śledź relację na żywo z powodzi na południu Polski Fakt i Fundacja Faktu ruszają z pomocą dla osób poszkodowanych podczas tragicznej powodzi, która dotknęła południe Polski Więcej takich artykułów znajdziesz na stronie głównej Onetu Niż genueński Borys sprowadził do Polski ekstremalne opady deszczu , które o tej porze roku nie były jeszcze widziane. Spowodował również jedną z największych powodzi w historii na południowym zachodzie kraju. Na wielkiej wodzie, która pustoszyła wsie i miasta, się jednak nie skończy, a obecnie będzie rosnąć ryzyko powstawania osuwisk ziemi, która jest wyjątkowo mocno nasiąknięta wodą. Niebezpieczne zjawisko po powodzi. Ekspert wskazuje najbardziej zagrożony rejon Na to niebezpieczeństwo, w wywiadzie z TVN Meteo wskazał Tomasz Wojciechowski, kierownik Centrum Geozagrożeń w Państwowym Instytucie Geologicznym. Ekspert informuje, że już pojawiają się pierwsze zgłoszenia dotyczące osuwisk, które na szczęście są niewielkie. — Na razie dostaliśmy niewiele zgłoszeń, bo mamy osuwisko w Bielsku-Białej, w Sudetach, w Bardzie i w Karkonoskim Parku Narodowym, jeszcze weryfikujemy je terenowo — powiedział. Przeczytaj: Ponure prognozy na przyszłość. Niże genueńskie rosną w siłę. "O 20 proc. więcej deszczu" Wojciechowski dodaje, że osuwiska są zjawiskami bardzo trudnymi do przewidzenia i gwałtownymi, a przy tym ściśle wpływa na nie pogoda . Im więcej deszczu spada na nasiąkniętą od wody ziemię, tym prawdopodobieństwo ich pojawienia się jest większe. Na szczęście, kolejne dni zapowiadają się dość sucho. Polecamy: Czy to koniec niszczycielskich ulew? Przed nami totalna zmiana pogody Specjalista informuje, że z naturalnych przyczyn najbardziej zagrożone są obszary, gdzie spadło najwięcej deszczu, czyli południowy zachód Polski, ale ważna jest też budowa geologiczna. — Te opady miejscami były bardzo duże, już nie mówię tylko o Sudetach. Sudety są trochę mniej podatne na osunięcia, ale w Karpatach, gdzie mamy inną budowę geologiczną, te osunięcia są częstsze — twierdzi. Z tego powodu, oprócz miejsc, gdzie spadło szczególnie dużo deszczu , uważać powinni również mieszkańcy Beskidu Śląskiego (południowych powiatów woj. śląskiego) i zachodniej Małopolski. Zobacz: Ogromny Serkan opanuje dziś Polskę. Nadchodzą zmiany w pogodzie Wojciechowski ostrzega, że ryzyko pojawiania się osuwisk potrwa przez kilka kolejnych tygodni. Dlatego, jeżeli zobaczymy niepokojące sygnały, które mogą świadczyć o tym, że ziemia może się osunąć, powinniśmy zgłosić to służbom, dzięki czemu Państwowy Instytut Geologiczny zbada teren. — Jeśli widzimy niebezpieczeństwo, powinniśmy to zgłosić służbom. Tutaj mówimy o ryzyku ewakuacji, zagrożenia dla życia i mienia — kończy ekspert. Sprawdź pogodę długoterminową na 45 dni Chcesz być na bieżąco z informacjami pogodowymi? Zapisz się na powiadomienia Messenger w twoim telefonie