Katastrofa lotnicza w Kazachstanie. Wadimir Putin wykona kolejny telefon

Katastrofa lotnicza w Kazachstanie. Co się stało? Kreml powiadomił, że prezydent Rosji Władimir Putin i prezydent Kazachstanu Kasym-Żomart Tokajew ustalili, iż pozostaną w stałym kontakcie w związku ze śledztwem dotyczącym katastrofy. Samolot, który leciał ze stolicy Azerbejdżanu Baku do stolicy Czeczenii Groznego, rozbił się w okolicach miasta Aktau nad Morzem Kaspijskim. Zginęło co najmniej 38 osób. Jakie są wstępne ustalenia? Według wstępnych ustaleń władz Azerbejdżanu katastrofę samolotu spowodowała rosyjska rakieta. Gdy Embraer-190 zbliżał się do celu podróży, armia ukraińska prowadziła atak na Grozny z wykorzystaniem dronów. W chwili podchodzenia do lądowania w pobliżu samolotu eksplodował pocisk rosyjskiej obrony powietrznej. Uszkodzona maszyna została skierowana do Aktau, ale nie zdołała tam wylądować. Władimir Putin przeprosił prezydenta Azerbejdżanu Wcześniej w sobotę Putin przeprosił w rozmowie telefonicznej prezydenta Azerbejdżanu Ilhama Alijewa za "tragiczny incydent" z udziałem azerskiego samolotu pasażerskiego, który rozbił się w Kazachstanie. Putin nie przyznał jednak, że do wypadku przyczyniła się Rosja. Czytaj więcej: Katastrofa samolotu w Kazachstanie. Jest reakcja Władimira Putina "Zapadła cisza, a potem rozległy się jęki". Ocalały z katastrofy w Kazachstanie o ostatnich chwilach na pokładzie Katastrofa samolotu w Kazachstanie. Pasażer nagrał ostatnie chwile na pokładzie